62 odpowiedzi w tym temacie

[budo_gavu]

Gratz ....Tak dalej..A ja wczoraj nauczyłem sie roundacka + salto. Bo z miejsca juz umialem ale nie z roundacka

[budo_wojtt]

tak samo jak salto i wiele innych ozdobnikow jednak to nie jest podstawa to sa tylko dodatki do capoeira!czy ktos w koncu to zrozumie? :?

[budo_wojtt]

EDIT:to byl komentarz do posta boogie-go sorx.

[budo_uirapuru]

Staram się udawać wroga akrobacji, ale wczoraj - przy okazji 5 minutowej przerwy - nauczyłem się całkiem dynamicznego roundaca bez rąk... Już czuje, czym go skończę :>

[budo_caranguejo]

jednak to nie jest podstawa to sa tylko dodatki do capoeira!

masz racje ale fajnie jest jednak wejść do Roda fiflaczkiem, albo saltem 8)

[budo_gavu]

Ej nie no spoko pzreciez wiem ze to tylko dodatki, ale czasem jest fajnie sobie fiknać. Zreszta to poprawia wyskok i dynamike i w ten sposób można się nauczyć jakiś kopnięc takich trudniejszych

[budo_tora]

Ej nie no spoko pzreciez wiem ze to tylko dodatki, ale czasem jest fajnie sobie fiknać. Zreszta to poprawia wyskok i dynamike i w ten sposób można się nauczyć jakiś kopnięc takich trudniejszych

Jak mozna sie nauczyc kopniec trudniejszych jak to okresliles "fikając"? BO nierozumiem co ma jedno do drugiego. :?

jakiś kopnięc

8O 8O 8O

[budo_beleza]

ja starsznie sie balam wykonywac takich rzeczy - balam sie ze spadne na glowe, no i spadlam, przezylam i przestalam sie bac :-) ) czasem to poamaga :-)

[budo_caranguejo]

Ci może ten upadek pomugł ale z reguły jest tak że raz upadniesz i już się boisz robić A są nawet tacy co po takim upadku całkiem rezygnują i odchodzą z Capo Ja dzisiaj na treningu spadłem 3 razy :wink: próbując stanąć z fiflaka na ręcach, ale nie mam zamiaru odejść z Capo

[budo_gavu]

O włansie ja mam pytanie. Osobiście nie mam tego problemu lecz 2 kumpli którzy ze mną ćwiczą mają . Chodzi o to że czemu niketórym się ręce uginaja?? Dla mnie to śmieszne bo ja nigdy nie uginałem i nie wiem co jest tego przyczyną?? Raczej nie siła bo jeden z tych kumpli robi więcej pompek na rękach niż ja a i tak mu sie uginają?? I nie wiem co jest grane a chce im pomóc.
A i jeszce jedno ja pisałem że przy fliku trzeba sie dobrze wybić w tyl wie ktoś moze jak to zrobić po ja tylko przeskakuje pół materaca a powinienm cały. Tu chodzi tylko o kwestie z miejsca, bo z roundack umiem.
Z góry dzięki...
Pozdro

[budo_beleza]

Ci może ten upadek pomugł ale z reguły jest tak że raz upadniesz i już się boisz robić

hehe przy okajz skokow narciarskich na mamucie dzisaj przypomnial mi sie upadek kolesia chyba 2 lata temu---> facet upadl na glowe, dla mojej matki lekarza wygladal na zlamany kark , podstawe czaszki, rece nogi zebra i wogole urazy wewnetrzne , wygladalo to strasznie a koles byl lekko osozlomiony potluczony i mial zlamany palec,

chodzi mi o to ze wszytsko jak sie robi przedewsyztskim na poczatku podczas nauki , z asekuracja, uwazajac i jak uczy tego ktos kompetentny to nie moze ise nic stac bardzije nalezy sie bac urazow kolan i stawow przy takich rzeczach

[budo_uirapuru]

upadac trzeba umiec

nie po to judocy pady cwicza po 20 lat

kontrola swego ciala w locie, nawet przypadkowym, to chyba jedna z najwazniejszych umiejetnosci.

wiecie dlaczego male dzieci i pijacy wypadajacy z 3 pietra albo wpadajacy pod samochod wbrew pozorom wychodzą z tego ze wzglednie malymi obrazeniami? Dorosly przecietny czlowiek - nie wiadomo skad - odruchowo usztywnia ciało, napina miesnie, rozstawia rece i nogi i szykuje sie na uderzenie w sposob "byc twardym i wytrzymac". oczywiscie calowanie scian z rozpedu w ten sposob nigdy sie nie uda, natomiast dzieci i pijacy przy opoznieniu refleksu oraz nieskoordynowaniu ciala leca niczym szmaciane lalki i wzglednie miekko laduja nie robiac sobie krzywdy wiekszej przy upadku.

nie wierzycie? a pad w tyl ktos opracowany ma? Moj kolega zaplacil kiedys za podlozenie nadgarstka pod posladek gdy upadal.

[budo_gavu]

No tak upadać trzeba umieć. Święta prawda. Bo np. jak moja mama (pięlegniarka) widzi czasami jak na filmikach si wywracają to też mówi że zaraz jest połamany, a tu nagle wstaje i nic mu nie jest . Także najpierw padanie tzreba wyćwiczyć. A tak nawiżaując mój kumpel ostatnio fajnie się wywrócił...rozpędził się bardzo mocno i zrobił roundack, niestety nie wyrobił z fiflakiem i tak rypnał plecami o ziemie że aż mnie bolały . Ale nic mu nie było

[budo_uirapuru]

Po identycznej akcji przelecialem 5 metrów, mialem czas podlozyc nawet rece pod glowe, schowac podbrudek i przygotowac sie na uderzenie dobrze, ze jeszcze na trawie to skonczylem.... nie polecam nikomu...

to samo z hopkami, balonami, batutami na plazy 2 lata temu probowalem zrobic 3 salta pod rzad... trzecie salto skonczylem na piachu uderzajac plecami o ziemie z ... hmm... jakis 4-5 metrow wysokosci odebralo mi dech na 30 minut znaczy mialem problemy z oddychaniem ;D no i stalowa barierka przy uderzeniu - 30 cm za moją głową... bylo blisko

[budo_wojtt]

powiem ci jedno:

upadac trzeba umiec.

[budo_caranguejo]

Chodzi o to że czemu niketórym się ręce uginaja?? Dla mnie to śmieszne bo ja nigdy nie uginałem i nie wiem co jest tego przyczyną??

Mi się wydaje że przyczyna tego tkwi w głowie, gdzieś w podświadomości boimy się, ale z czasem strach znika i wychodzi nam ale gdy raz niewyjdzie to znowu strach wraca

DLATEGO

upadac trzeba umiec

[budo_uirapuru]

powiem ci jedno:

upadac trzeba umiec.

gdybym nie umial to mielibyscie jakiegos normalnego moderatora

[budo_wojtt]

gdybym nie umial to mielibyscie jakiegos normalnego moderatora

no nie watpie dlatego tez sadze iz:

upadac trzeba umiec.

[budo_gavu]

Hehe. No racja moze i strach. Tak samo przyglądałem sie filmikowi kumpla który robi fiflaka i robi go w bok. Patrząc na to dokładniej zauważyłem ze się boi. Najgorsze to to że nie wiem jak mó pomóc . Będzie musiał sam z tego wyjść. Ja narazie przy saltach z miejsca do tyłu zaliczyłem kilka ładnych gleb. Najlepsza była jak ćwiczyłem u kumpla na działce i stałem na styropianie i postawiłem sobie kupe gąbek z tyłu. Niestety było ich za dużo i się odbiłem i poszybowałem prosto na twarz na piękną soczystą trawę . A i fakt że najlepiej chyba cwiczyć na trewie . Pozatym zdarzył mi się podobny wypadek co miał uirapuru i mój kumpel że z rounadcka rypłem do tyłu. Naprawde zapiera dech w piersiach

[budo_wojtt]

wydaje mi sie ze lepiej by bylo gdyby kolega zaczal od salta poniewaz do fiflaka trzeba sie wybic do tylu wiec potem moze miec problemy aby wyskoczyc do gory.jednak najwaniejsza zasada zanim ktos zacznie sie uczyc akrobacji to:

upadac trzeba umiec.

poklon