bokken
Napisano Ponad rok temu
1. to same suburi - dla mnie jest to doskonała metoda zamanowania nad własnym ciałem i umiejętnego kontrolowania rozluźnienia. Co przez to rozumiem - otórz gdy tne bokkenem wpadam w pewien stan , w którym nie ma dla mnie znaczenia ilość i czas, a nieraz nawet szybkość cięć. Jest podniesienie, cięcie z kiai.
2. to już ćwiczenie z bokkenem. Cóż tutaj poza samą frajdą - bo bardzo lubie broń najważniejszy jest przekaz emocjonalny w czasie pracy oraz jej szczerość. W mieczu nie można jak w aikido oszukiwać - tutaj widać i wiadomo, kiedy ktoś zrobił coś źle. Poza tym tworzy się pewien rodzaj napięcia pomiędzy ćwiczącymi - bo tak naprawdę każdy atak, który dojdzie celu, a osoba broniąca nie zrobi odpowiedniego ruchu może zrobić krzywde - czy to rozbić głowe, czy połamać palce. Tutaj w trosce o własne bezpieczeństwo musimy się skoncentrować i zmusić do postawienia sprawy na tzw. końcu noża.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ostatnio zaczal u nas cwiczyc jeden gosciu z Maroka. Bialy pas, ikkyo nie umie porzadnie zalozyc, a w glowie - no Miszcz, niemalze O sensei.... Zmanierowany kompletnie.
Jak go zaczalem ciut ciezej atakowac no to mu sie wszystko posypalo.....oooooo zdziwil sie....technika nie wychodzi..... :roll: Ale jak to kazdy miszcz, wytlumaczyl sobie pewnie ze to moja wina....A jak juz zobaczyl ze w kokyu ho przeszlismy z jednym gosciem do walki w parterze to zbaranial i wykrzyknal na cale dojo A Co Wy Wyrabiacie!!!! Bijecie Sie Czy Coooooo??? Przeciez To NIe Jest Aikido!!!!!!!
Cos ostatnio przestalem go widywac na treningach dla zaawansowanych :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Po tym , że tylko mówi że działa technika a technika nie działa . Po tym , że każe ktoś Tobie wierzyć w coś czego nie potrafi udowodnić . Po tym że pisze fajne książki i kręci fajne filmy jak się bronić a sam dostaje w łeb .a po czym to widać :?
Napisano Ponad rok temu
Po tym że pisze fajne książki i kręci fajne filmy jak się bronić a sam dostaje w łeb .
Kogo masz na myśli?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
kiedys moze zrozumie...
Napisano Ponad rok temu
nie aiki - on jest jak zepsuta plyta... igla mocno go zorala... i teraz piszczy...
kiedys moze zrozumie...
Jeśli to miało być do mnie to nie rozumiem dlaczego. Czyzbys Smail miał coś do mnie?
Napisano Ponad rok temu
Po czym to widac? Po tym jak sie zachowuje. Po latach wyrabiasz sobie takie cos, ze spojrzysz na goscia, on nic nie musi mowic i juz widzisz jego dusze jak na dloni.
Ostatnio zaczal u nas cwiczyc jeden gosciu z Maroka. Bialy pas, ikkyo nie umie porzadnie zalozyc, a w glowie - no Miszcz, niemalze O sensei.... Zmanierowany kompletnie.
też tak uwarzam, puierwsze wrażenie jakie któs robi na Tobie jest bardzo ważne, potem zawsze możesz pogląd o gosciu zweryfikować.
marcion to swego rodzaju chyba dar. albo umiejetnosc otrzymywana z czasem. Ja na ulicy potrafie w tumie okreslic dobr czy zlo Czasem mi to przeszkadza. Z jedenej strony pomaga ale i przeszkadza..
o jakie dobro czy zło ci chodzi Aiki ? ja też nieraz widzę że ktoś jest taki a taki ale nie oceniam po wyglądzie ( ocenianie ofiary napadu - ocenianie racjonalne czy dam mu rade itp), ale staram się spojrzec na typa pod kątem emocjonalnym ( co w tej chwili czuje itp)
Dla mnie prace bokkenem można podzielić na dwie odzielne części:
1. to same suburi - dla mnie jest to doskonała metoda zamanowania nad własnym ciałem i umiejętnego kontrolowania rozluźnienia. Co przez to rozumiem - otórz gdy tne bokkenem wpadam w pewien stan , w którym nie ma dla mnie znaczenia ilość i czas, a nieraz nawet szybkość cięć. Jest podniesienie, cięcie z kiai.
2. to już ćwiczenie z bokkenem. Cóż tutaj poza samą frajdą - bo bardzo lubie broń najważniejszy jest przekaz emocjonalny w czasie pracy oraz jej szczerość. W mieczu nie można jak w aikido oszukiwać - tutaj widać i wiadomo, kiedy ktoś zrobił coś źle. Poza tym tworzy się pewien rodzaj napięcia pomiędzy ćwiczącymi - bo tak naprawdę każdy atak, który dojdzie celu, a osoba broniąca nie zrobi odpowiedniego ruchu może zrobić krzywde - czy to rozbić głowe, czy połamać palce. Tutaj w trosce o własne bezpieczeństwo musimy się skoncentrować i zmusić do postawienia sprawy na tzw. końcu noża.
masz wdużej mierze rację ale ja ćwicze bokkenem tylko z partnerem, suburi robię już iaito, żeby nie machać drewnem ale już jakąś namiastką broni - bokkenem cwiczy się na początku drogi ale jak nasz nauczyciel każe robic kata bokkenem to nie ma gadania, robimy je bokkenem i czasami zauważa się podczas takiego treningu coś nowego.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
nie aiki - on jest jak zepsuta plyta... igla mocno go zorala... i teraz piszczy...
kiedys moze zrozumie...
Jeśli to miało być do mnie to nie rozumiem dlaczego. Czyzbys Smail miał coś do mnie?
Nie przyjacielu to nie do ciebie, aiki tez nie pisal do ciebie - badz spokojy i spij blogim snem
Napisano Ponad rok temu
To ja Was zapytam dlaczego z aikido ludzie w szczecinie rezygnują, szczególnie ci którzy cwiczą już czas dłuższy
Nie bede sie ustsunkowwal do reszty, ale na to pytanie Ci powiem - nie tylko w szczecinie odchodza, a zwlaszcza ci co juz cwicza dluzszy czas...
Napisano Ponad rok temu
Nie bede sie ustsunkowwal do reszty, ale na to pytanie Ci powiem - nie tylko w szczecinie odchodza, a zwlaszcza ci co juz cwicza dluzszy czas...
ale w szczecini naprawde wykruszyła się wielka ekipa, dzisiaj z tej grupy zostały jakies niedobitki
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
nie chcialem tego piac ale jak sie powiedzialo A.. no coz..o jakie dobro czy zło ci chodzi Aiki ?
kilka dni temu wedrowalem soebie po starowce.. ulica Piwna.. dreptam na Koniec Świata, dookola ludzi.. jak to w sloneczny dzien na Starowce.. Za sobla slycze jakies belkotliwe glowy okolicznych zuli.. nagle poczulem cos co nazywam obecnoscia zla.. nie bylo to poczucie zagrozenia ale poczucie tego ,ze jest cos zlego w okolicy .Co dziwniejsze dla mnie poczulem sie jak po dobrej rozgrzewce na treniengu.. nie wiem czemu ale juz sie do tego przyzwyczailem. Oderwalem wiec wzrok od trotuaru i sprobowalem znalezc źrodlo tego uczucia. I nagle wszystko minelo.. Az mnie to wrylo w ziemie.. Pierwszy raz w życiu taka reakcja.. i nagle zopbaczylem mijajacy mnie radiowoz.. Po prostu widok policji spacyfikowal idacych za mna żuli..
Moze ktos sie bedzie smial.. ale tak mam.. czasem to pomaga czasem przeszkadza.. nie wiem z czego to wynika.. tak jest.. i musze z tym zyc.
Napisano Ponad rok temu
Tu chyba Garry może coś powiedzieć........
S.
Napisano Ponad rok temu
Nie przyjacielu to nie do ciebie, aiki tez nie pisal do ciebie - badz spokojy i spij blogim snem
A to przepraszam za moją podejrzliwosc :-)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
slabe strony facetow
- Ponad rok temu
-
cos nowego...
- Ponad rok temu
-
Relacja ze Stażu EFE w Siedlcach (08-09.03.2003)
- Ponad rok temu
-
Pytanie do senseiow.
- Ponad rok temu
-
Aikido-Krakow
- Ponad rok temu
-
Trening najwyzszego stopniem ucznia
- Ponad rok temu
-
Staż w Augustowie z Yoshiharu Hosoda Sensei w Kwietniu
- Ponad rok temu
-
języki... obce
- Ponad rok temu
-
Trening Senseja
- Ponad rok temu
-
Czy ktoś już oglądał???
- Ponad rok temu