Nowy "fighter" Gerbera
Napisano Ponad rok temu
Ostrze 6.125", stal 154 CM, wg specyfikacji obustronnie ostrzony ... naprawde, trudno mu cokolwiek na pierwszy rzut oka zarzucic
Wojtek
Napisano Ponad rok temu
Cena?
pewnie to jest to co można mu zarzucić... 8)
Napisano Ponad rok temu
Co do ceny, to Gerber ustawil ją na poziomie SRP = $330. Nie jest to mało. Od razu widać, że celują z konkurencją w nóż MOD mkV ATAK. Osobiście wybrałbym chyba jednak MOD'a... Ale myślę, że w praktyce są to porównywalne noże. Tyle, że MOD ma wyrobioną high-end'ową markę, to Mercedes noży. Za to Gerber przywołuje skojarzenia ze średnią półką... a ostatnio sporo tanich folderków tłucze też na Tajwanie. Czy można być jednocześnie firmą produkującą noże od mid-low-end'u, przez średnią klasę aż do high-end'owych maszyn za grubo ponad 300 dolarów? Po prostu jakoś mi Gerber "psychologicznie" to takiego poziomu cenowego nie pasuje... choc nóż jako nóż jest zapewne OK.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Poza tym to jest SRP , mozna to bedzie kupic za 20 % mniej , minimum.
Napisano Ponad rok temu
Sam jestem dewiantem na punkcie noży to w kwestii autoobrony, ale jak mi ktoś pisze o produkcji seryjnej, półseryjnej i custom to zaczyna mnie to wszystko dobrowadzać do lekkiego uśmiechu na twarzy, zwłaszcza że próbujecie tym argumentować cenę poszczególnych noży.
Co to jest produkcja seryjna ? Ano produkcja w ktorej konkretna technologia została rozparcelowana na pomniejsze elementy i w ktorej obrabia się poszczólne elementy składowe produktu finalnego jak i / lub całości w sposób ciągłego, często automatycznego procesu technologicznego. Czyli co kładziemy na linię kawał stali, która w procesie obróbki np. w 50 operacji przybiera postać np. jakiegoś tam MODa albo cokolwiek. Proces jest tak skonstruowany, aby poszczególne jego elementy były najtańsze, aby tact time poszczególnych operacji się ze sobą bilansował i aby koszty ogólny zostały rozbite w równej, minimalnej proporcji na poszczególne wyroby.
A produkcja półseryjna ?? no patrz wyżej tylko krócej.
A wobec tego noże custom ? to co to jest ? No to jest ta sama ścieżka operacyjna, tylko każdy nóż jest jakby niepowtarzalnie, gdyż praca może nie jest na 100% zestandardyzowana, a jeden produkt może się różnić od innego w wielu bądź limitowanej liczbie szczegółów.
A jaką widzicie rónice między dużą serią, małą serią a custom ? A no tylko i wyłącznie liczba i rozbicie kosztów tzw. manufacturing overheads i SEA cost na sztukę wyroby jest inna.
Tak więc różnice w kosztach jednostowych są różne często nawet bardzo w zależności od wolumenu producji, ale te wartości nie są cenotwórcze. Cenotwórcza tutaj jest relacji popytu i podaży i tylko w tych kategoriach należy to rozpatrywać.
Mówicie że Wam cena nie pasuje bo półka nie taka - ano to dla odmiany jest forma repozycjonowania marki lub rozciągniecia marki na inne grupy produktów. Można to zrobić na wiele sposobów ale to nie ważne, ważne jest to dlaczego chcecie zapłacić za MODa np. 300 USA a za Gerbera nie ? Ano dlatego, że Waszym zdanie (i zresztą nie tylko Waszym pewnie) Gerber nie jest tyle wart. A dlaczego ? bo stal gorsza czy design ma jakieś wady ? Ano nie tylko dlatego że goodwill jest mniejszy i nie kreuje tak dobrze marki Gerbera. Otóż sprawa jest prosta, za 5 lat od dzisiaj Gerber moze wykreować nejlepszą markę w tym przedziale i rynku docelowym i nikomu nie przyjdzie do głowy zaprzeczać cenie 300 USD na przykład. No i wszystko - jak widać wszystko kreuje się w naszych głowach, a akurat cena jest tu pobocznym zjawiskiem (i bynajmniej nie decydujacym) do innych dominant kreujacych u nas chęć zakupu.
Napisano Ponad rok temu
O ile , production czy semiproduction , zgadzam sie ( choc na przyklad przy semi , noz szlifowany jest recznie) , to custom jest robiony od poczatku to konca "lapami" , nie ma wybijania blanks , nie ma laser cuts , tam stalowy "balot" jest szlifowany to konca przez makera , noz ma indiwidualny proces hartowania , dopasowywania rekojesci czy w koncu szlifowania samego ostrza, noz ma dusze i to naprawde czuc.
Piszac ze custom i noz fabryczny to to samo , po prostu bluznisz ,albo po prostu jeszcze nie miales lapie custom
Napisano Ponad rok temu
Co do psychologii ... panowie, czasy gdy Taiwan oznaczal masowke kiepskiej jakosci powoli odchodza w niepamiec. W ktoryms "Komandosie" bodajze recenzent zwrocil uwage na fakt, ze noze tej samej firmy (Gerber albo Cold Steel, nie pomne juz) wykonane na Tajwanie mialy wyzsza jakosc niz noze made in USA. Wiec po trosze kraj produkcji, to fetysz.
Drugim fetyszem sa materialy. Maly przyklad:
Cold Steel Military Classic
Length, Overall: 11.625"
Blade Length: 7"
Blade Material: AUS 8A
Handle Length: 4.625"
Handle Material: Micarta
Weight: 9.25 oz
Sheath Material: Leather
cena ok 140 usd
Gryphon Terzuola Combat/Utility Knife
Blade Length: 7.5"
Blade Material: AUS 8A
Handle Material: Kraton
Sheath Material: Cordura
Czy uwazacie, ze koszt rekojesci z Micarty i pochwy ze skory tlumaczy roznice 50 usd ? Oczywiscie, ze nie. Ale o Cold Steelu slyszala wiekszosc, o Gryphonie niewielu ...
Byc moze to jest powod, dla ktorego tylu knifemakerow woli poslugiwac sie magicznym slowem "custom" niz produkowac noze seryjnie ...
Wojtek
Napisano Ponad rok temu
Napisałeś coś ważnego i nie wiem czy to zauważyłeś - nóż ma duszę OK i za te duszę ta kasa bo akurat maszyny roboty fizyczne lepiej od ludzi robią najczęściej.
Napisano Ponad rok temu
Sam mam bzika na punkcie noży i bardzo bym chciał kupować noże custom dobrych producentów.
Mam jednak wrażenie, że trochę przesadzamy demonizując ręczną robotę.
Posiadam dwa noże Gerbera i odnoszę wrażenie że niektórym kolegom ta nazwa kojarzy się z odrzywką dla niemowląt. To nie nazwa decyduje o użyteczności czy wytrzymałości jakiegoś narzędzia. Jak pisałem w poście na temat Yari to przeczytałem że pewnie ta stal 154CM to nie ta stal "154CM" i że nóż za takie pieniądze nie może być dobry. Takie kryterium ocen jest powiedzmy ... naiwne.
Miałem okazję pomacać w łapkach trochę Gerberów i niestety zgodzę się z Wojtkiem, Tajwańskie nie musi znaczyć gorsze.
Topowy folder Gerbera Spectra wydawał mi się niedoróbką w stosunku do takiego AT produkowanego na Tajwanie.
A tak zmieniając temat wolę mieć w samochodzie łożyska wykonywane maszynowo, niż produkowane ręcznie właśnie ze względu na jednoznacznie określone parametry i powtarzalność.
Napisano Ponad rok temu
1. Terminator Brittona - piękny nożyk, ale zasmucę was - aktualne Britton ostro poszedł w górę. Ostatnio "Bayou Chopper" (kształt Terminatora tyle, że jakieś 15% większy i na rękojeści kość a nie Micarta) widziałem za $600.
2. Produkcja na Tajwanie. Nie mówie bynajmniej, że są to złe noże. Taki Gerber AirRanger jest całkiem OK. Ale nie przeginajmy w druga stronę bo Benchmade ARES to to nie jest. Nożyki z AUS-8A są szczytowym osiągnięciem tamtejszych zakładów a niestety, nie ma racji ten, kto porówna hartowaną przez Gerbera na Tajwanie klinge z AUS-8 do Stridera z ATS-34 hartowanego przez Paula Bosa. No contest i tyle. Oczywiście nieporównywalny jest też koszt, zaś stosunek otrzymanych parametrów do ceny jest pewnie lepszy w takim AirRanger... ale nie znaczy to, że nóż jest lepszy! Zależy, czego szukasz.
3. Niestety, w produkcji noży totalna masówka jakoś nie przekłada się automatycznie na najwyższą jakość. Wystarczy wziąć np. MT Socoma i Gerbera Spectre. No i niestety, różnica jest.
4. Są też firmy, które nie dbają o wykonczenie tylko o parametry i niezawodność swoich produktów. Emerson... Strider... Busse Combat. To dość surowe maszyny, ale wiesz, że nie ma takiej siły aby zawiodły w polu. A czasem to właśnie jest najważniejsze.
5. Nożyki custom to zupełnie inna historia. Jak nie czujesz potu i krwi makera, spędzonego nad nożem czasu, talentu i całej duszy, którą wkłada on w stal... to po prostu odpuśćmy sobie chwilowo ten temat.
Napisano Ponad rok temu
A co do jakosci noży na Thaiwanie to zdaje się, że nie wielu z Was ma pojęcie, że tam się używa takich samych technologii i maszyn jak w każdym innym miejscu na świecie, z tą różnicą, że znacznie nowszych
Jeszcze raz: cena noża to cena za jaką klient jest gotów nabyć nóż a nie suma kosztów wytworzeni, narzutów kosztów ogólnych firmy i marży delare/ producenta itp. I wszystko...
Napisano Ponad rok temu
Musze tobie powiedziec , ze mialem okazje widzec kilku makerow przy pracy : Mad Doga , Tishbourna , Hayesa i gwarantuje ze wykonanie jednego noza zajmuje im nie jeden dzien i nie dwa , co w porownaniu ze srednia placa w US czy Kanadzie , plus kosztami materialow , nie wydaje juz sie tak wygorowana cena.
Noz fabryczny moze miec robione hartowanie przez Bosa , ale to jest tylko logo jego firmy , nie ma to nic wspolnego z custom.Bos , za zrobienie tretment noza custom ( ktore robi wlasnoerecznie ) ,ma oczywiscie tez inna cene i inaczej ten noze tez sie zachowuja pomimo ze sa teoretycznie z tej samej stali.
Piszesz ze maszyny sa dokladniejsze , nie zgadzam sie , wystarczy wziasc do reki jakikolwiek noz , czy Spyderco czy Benchmade , i przekonac sie jak nie rowne sa szlifowania linie glowni po obydu stronach , gwarantuje ze tego nie zobaczysz u Lighfoota.
Wszystko na tym swiecie ma dwa wymiary , i jezeli moja zona nie slyszy roznicy pomiedzy moim Krellem a jej Pioneerem w sypialni to nie znaczy ze tej roznicy nie ma , zalezy tylko kto slucha.
Napisano Ponad rok temu
Ale zaraz, Piter co Ty porownujesz ? Masowo produkowanego Gerbera (nizsze koszty) do Stridera (o ile wiem, swiadomie limitowana produkcja), czemu ma niby to porownanie sluzyc ?. Produkcja na Tajwanie. Nie mówie bynajmniej, że są to złe noże. Taki Gerber AirRanger jest całkiem OK. Ale nie przeginajmy w druga stronę bo Benchmade ARES to to nie jest. Nożyki z AUS-8A są szczytowym osiągnięciem tamtejszych zakładów a niestety, nie ma racji ten, kto porówna hartowaną przez Gerbera na Tajwanie klinge z AUS-8 do Stridera z ATS-34 hartowanego przez Paula Bosa. No contest i tyle. Oczywiście nieporównywalny jest też koszt, zaś stosunek otrzymanych parametrów do ceny jest pewnie lepszy w takim AirRanger... ale nie znaczy to, że nóż jest lepszy! Zależy, czego szukasz.
3. Niestety, w produkcji noży totalna masówka jakoś nie przekłada się automatycznie na najwyższą jakość. Wystarczy wziąć np. MT Socoma i Gerbera Spectre. No i niestety, różnica jest.
I znow porownanie efektowne, ale niczego nie pokazujace. Bo nikt przeciez nie napisal, ze produkcja masowa przeklada sie na jakosc ? O ile zrozumialem, to produkcja masowa przeklada sie na nizsza cene. I o ile pamietam lekcje ekonomii, firma sprzedajaca tanio i duzo, lepiej na tym wychodzi w sensie ekonomicznym.
Wojtek
Napisano Ponad rok temu
Wszystko na tym swiecie ma dwa wymiary , i jezeli moja zona nie slyszy roznicy pomiedzy moim Krellem a jej Pioneerem w sypialni to nie znaczy ze tej roznicy nie ma , zalezy tylko kto slucha.
A widzisz Seiken, a moze jest tak, ze slyszysz roznice, bo CHCESZ ja slyszec ? Troche bawilem sie sprzetem audio (choc Krella tylko na wystawie sluchalem) i z moich obserwacji i testow wynika, ze 80% testowanych slyszalo roznice wiedzac ile sprzet kosztuje. W slepym tescie, nie odrozniali klockow audio za 2000 od klockw za 10000 zl
Wojtek
Napisano Ponad rok temu
Tak samo jest z nozami , ilu ludzi naprawde wykozysta mozliwosci Microtecha czy Stridera.Te same 90% , bedzie uzywalo ich tylko do obierania pomaranczy, majac jednak ta swiadomosc , ze maja cos najlepszego.
Napisano Ponad rok temu
I tak jest ze wszystkim. Jedni uważają, że CASIO na ręku to max, bo ma wszystkie funkcje, chodzi dokładnie i jest wodoszczelny. A inny lubi założyć na łapę Panerai Luminor Marina co nawet datownka nie ma... Jeden nosi portfel z cordury (to ja), a inny uznaje tylko ręcznie robiony ze skóry rekina. Tacy są ludzie. I chyba jest dzięki temu ciekawie, nie?
Napisano Ponad rok temu
Noz ze 154CM firmy MOD i ta sama stal 154CM tylko wyszlifowana u mnie w domu...i co jest to samo? Oczywiascie to duzy skrot myslowy specjalnie kontrastujacy - zeby dla kazdego bylo jasne...jak nie mialem zielonego pojecia o stalach to tez myslalem ze 154cm to zawsze to jedno i to samo...
Nie chce sie powtarzac ale piszac "custom" mialem na mysli custom slawnej i znajacej sie na rzeczy osoby...a nie custom pana Mietka we wsi Rydzynki(bo jego noz to tez zaliczalby sie do pojecia 'custom' nieprawdaz?)...jesli ktos tego nie chwycil, to coz....
A ze czasem o wiele lepiej kupic cos seryjnego niz custom bo to o niebo tansze?
Przyznam ze nie wiedzialem ze Britton tak za(o)szalal...i predzej wylozylbym 270 $ na tego Gerbera bo szesc stow jak na Polsce to dowcip.
Ale w kwestii placenia ciezkich $$$ za noz X i odwracanie sie od noza Y ktory kosztuje podobnie - najlepiej wytlumaczyc to porownaniem:
Czy wydalibyscie 1000 zl za oryginalny zlocony dres Addidasa, zrobiony specjalnie dla Was? TAK!
Czy wydalibyscie ta sama kwote za dres ABBIBASA ktory jakoscia na pierwszy rzut oka nie ustepuje ale dopiero co wszedl na rynek? NIE!
to byl zart - ale jasne jest chyba ze firma bedaca na rynku od lat ma wieksze doswiadczenie i zaufanie klientow?
Moze sie myle ale Gerber nie bawil sie w "fightery", glownie folderami ze sredniej polki (co nie oznacza ze robi zle noze!!), wchodzac z czyms takim niech wyluzuje z cena - 200 USD a jak sie wszystkich spodoba to dopiero podwyzszy. I takie jest moje zdanie - wole wydac kasiore na Ravena Simonicha.
Pozdrawiam wszystkich i jesli cos napisalem nie do konca zgodnego z prawda to prosze sie nie wsciekac bo jest to szkodliwe ja jestem zwyklym czlowiekiem i prawo do omylek mam.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
pochwy z kydexu...
- Ponad rok temu
-
Smith & Wesson 990 Neck knife
- Ponad rok temu
-
Magia stali Strider'a
- Ponad rok temu
-
Ostrzałka
- Ponad rok temu
-
Seken
- Ponad rok temu
-
Ferret Occams Razor
- Ponad rok temu
-
Cztery zabawki z Shot Show
- Ponad rok temu
-
Kitchen - fighters
- Ponad rok temu
-
obrona przed nożem
- Ponad rok temu
-
Szerokość ostrza.
- Ponad rok temu