w PRL dziwnie bylo.. clowiek trenujacy Maq byl od razu podejrzany o ile nie robil tego w klubie gwardyjskim lub wojskowym..
te treniengi po piwnicach, skrypty kopiowane na powielarkach za pomoc denaturatu.. ten romantyzm juz nie powroci..
a problemy z dostaniem sprzetu ?
2 miesice temu bucheli mi torbe ze sprzetem w drodze na trenieg.. szahaczylem o budoshop i miale wszystko.. 25 lat taemu trawlo by to miesiacami..
Sztuki walki w PRL
Rozpoczęty przez , Ponad rok temu
20 odpowiedzi w tym temacie
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Miejsce do trenowania - na godziny, w Warszawie?
- Ponad rok temu
-
komórka a trening
- Ponad rok temu
-
karateka obzartuch :D
- Ponad rok temu
-
Ninjutsu w Polsce?
- Ponad rok temu
-
Uzaleznienie od sparingow
- Ponad rok temu
-
Tai chi - gdzie trenowac w poznaniu?
- Ponad rok temu
-
VALE TUDO w POLSCE
- Ponad rok temu
-
Jacek Santorski wziął sie za sztuki walki.
- Ponad rok temu
-
Noris!!!!!
- Ponad rok temu
-
Co wam dały SW?
- Ponad rok temu