Skocz do zawartości


Zdjęcie

komórka a trening


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
34 odpowiedzi w tym temacie

budo_marcin954
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2861 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Manchester UK
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

komórka a trening
czasem się zdarza że podczas treningu dzwoni telefon ( zależy od warunków na sali) ale chodzi o moje własne doświadczenia w tej dziedzinie, u nas rzeczy leżą obok maty i nierzadko słychać komóry. Waszym zdaniem wyłączać je na czas treningu, nie wyłączać, czy może nawet odbierać i gadać. Piszę o tym bo znam trenera, który podczas treningu potrafił tak zrobic, dlamnie jest to lekceważący stosunek do uczniów.
  • 0

budo_robek73
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 171 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa, witamy czule.
  • Zainteresowania:VVD

Napisano Ponad rok temu

Re: komórka a trening
Sala treningowa to nie miejsce na pogaduszki przez telefon. Zawsze można na chwilę wyjść z sali. Mnie osobiście drażnią telefony bzyczące podczas zajęć. Choć rozumiem, żą czasami są sprawy które wymagają krótkiej rozmowy nawet w trakcie treningu, jednakże należy to traktować jako wyjątek. W końcu jest kilka miejsc, do których udajemy się bez telefonów, a często spędzamy tam więcej czasu niż na treningu.
  • 0

budo_mateusz wilk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 722 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wawa/Krakow/Paryz

Napisano Ponad rok temu

Re: komórka a trening
Cwiczymy dla siebie - jesli dla kogos wazniejsza jest rozmowa niz trening to ok, jego sprawa. (Rzecz jasna, w wypadku trenera uwazam odbieranie komorki za cos, co raczej nie powinno miec miejsca, ale wiadomo, sa rozne sytuacje.) Inna sprawa, ze wnoszac na trening bzyczaca komorke mozna przeszkodzic kolegom w koncentracji. Ogolnie rzecz biorac mysle, ze komorki powinny zniknac z sal.
  • 0

budo_imadło
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 336 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: komórka a trening
Mnie takie bzyczące komórki to generalnie drażnia na zajęciach wprowadzają taki element nonszalancji i rozpierduchy na zajęciach. Ja swoją wyłączam i raczej uważam że tak nakazuje kultura.
  • 0

budo_joannaz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 876 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:London/Rio

Napisano Ponad rok temu

Re: komórka a trening
Oczywiscie, ze wylaczamy!
Dojo jest miejscem, gdzie powinnismy skupiac swa uwage tylko i wylacznie na treningu.
  • 0

budo_lbartekl
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 637 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:3city

Napisano Ponad rok temu

Re: komórka a trening
To chyba nie jest wielkim wysiłkiem wyłączyć dźwięk, a jak można sobie tym życie ułatwić... :-) Cóż- bywa, że trener czeka na ważny telefon (też człowiek, czyż nie?), ale w 90% przypadków olewa komórkę.
  • 0

budo_marcin954
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2861 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Manchester UK
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: komórka a trening
poruszyłem ten temat gdyż ostatnio byłem w dojo, gdzie było to po prostu przyjęte jako coś oczywistego i normalnego - drażniło mnie to i idlatego nie ma mowy o współpracy. Co do kwestii wyjątków to powinno się o tym powiadomic instruktora przed treningiem itp.

Drażni mnie narastające olewactwo w SW.
  • 0

budo_cougar
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1675 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:TRÓJMIASTO

Napisano Ponad rok temu

Re: komórka a trening
a ja mysle , że to zalezy od tego co sie trenuje..nie wyobrazam sobie zeby w trakcie mojego treningu przez 2 GODZINY!! nie byc uchwytnym...w dwie godziny moze sie świat zawalic, może umierac moja mama, moja siostra mogła miec wypadek, ojcu mógł nawalic samochód, może potrzebuują mnie w pracy ???..komórki sa po to żeby ułatwiac ludziom zycie i nic sie nie stanie jesli ktos przerwie swoje kontemplacje treningowe (np. w kicku..buahahah) i odbierze fona...
  • 0

budo_mateusz wilk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 722 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wawa/Krakow/Paryz

Napisano Ponad rok temu

Re: komórka a trening
Nie no jasne, ze zdarzaja sie rozne awaryjne i nagle sytuacje... Chodzi tylko o to, zeby to nie stalo sie nagminne i czesto stosowane z pelnym przyzwoleniem. Nie ma sie poza tym co smiac z "kontemplacji", gdy sie trenuje, to chyba tlepiej myslec o treningu a nie o tym, ze wlasnie mi ktos przyslal dowcip SMS-em.

Pozdrawiam
  • 0

budo_cougar
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1675 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:TRÓJMIASTO

Napisano Ponad rok temu

Re: komórka a trening
achaaaaaa.....no bo jeszcze jest róznica miedzy poisiadaczami komórek!!! niektórzy mają po 18 lat i jedyne czego mogą sie spodziewać po telefionie to dowcipy albo wiadomości od kolezanki że sobie kupiła nowy atrament do paznokci....
ja mam 2 komórki..i jedna jest cały czas włączona a na druga przesyłają mi dowcipy...;-)..te moge wyłączyć..
  • 0

budo_misman
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 629 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:3miasto, Dybowo, Knurów, inne... ;)

Napisano Ponad rok temu

Re: komórka a trening

Dojo jest miejscem, gdzie powinnismy skupiac swa uwage tylko i wylacznie na treningu.


8O A to nie bylo tak, ze twierdzilas, iz nie lubisz karate... ? :twisted: :splat: :) :wink: [/b]
  • 0

budo_zagier
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 738 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Goettingen

Napisano Ponad rok temu

Re: komórka a trening

a ja mysle , że to zalezy od tego co sie trenuje..nie wyobrazam sobie zeby w trakcie mojego treningu przez 2 GODZINY!! nie byc uchwytnym...w dwie godziny moze sie świat zawalic, może umierac moja mama, moja siostra mogła miec wypadek, ojcu mógł nawalic samochód, może potrzebuują mnie w pracy ???..komórki sa po to żeby ułatwiac ludziom zycie i nic sie nie stanie jesli ktos przerwie swoje kontemplacje treningowe (np. w kicku..buahahah) i odbierze fona...


Zgadzam sie w 100 %.
Najwyżej po skończonej rozmowie, można troche pompeczek porobić w formie skruchy. :idea:
  • 0

budo_robek73
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 171 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa, witamy czule.
  • Zainteresowania:VVD

Napisano Ponad rok temu

Re: komórka a trening
Jakże pusty i bezbarwny był kiedyś świat bez telefonów komórkowych. Jak to możliwe, że wtedy ludzie żyli.
Dziś "bycie uchwytnym" przez 24 godziny na dobę zostało podniesione do rangi symbolu nowoczesności, bez względu na potrzeby. Chwała tym, którzy nie muszą "być uchwytni".
  • 0

budo_boski
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 159 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:VVD

Napisano Ponad rok temu

Re: komórka a trening

Chwała tym, którzy nie muszą "być uchwytni".

Napisał ten, którego nie szukają 24/7 ;)

A wracając do tematu - to faktycznie czasem sie czeka na telefon w ważnej sprawie. Przeważnie jak zapomnę wyłączyć to przynajmniej nie odbieram. A żeby kolegów dzwięk nie drażnił to sie rozłączam ;)
Pozdrawiam
  • 0

budo_joannaz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 876 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:London/Rio

Napisano Ponad rok temu

Re: komórka a trening
Oj przepraszam przewodniku cougarze. Jak smialam zapomniec o tak waznej spawie, iz wasza gosnosc moze byc w czasie treningu pilnie wzywana. Coz za afront! Nastepnym razem nieomieszkam zapytac pana mentora o zdanie, zanim wysle posta.
Niestety, do mnie na kom, jak juz wczesniej wspomniales przychodza jedynie flintifluszki, wiec nie musze sie obawiac o jej brak podczas treningu. No przeciez na kickboxingu lejemy sie tylko po mordach, wiec co za roznica, czy w czasie przerwy np miedzy sparingami odbiore telefon, czy tez postaram sie skupic na nastepnej walce! Ba!

Nastepnym razem podczas wyrazania mojej opinii na forum zaloze Grygese albo czapke niewidke, abym nie musiala sie wstydzic swoejgo zdania.
Wybacz, ale nie kazdy potrafi sie skupic, jak dzwoni mu cos kolo ucha i nie kazdy jest tak wazna persona, ktora musi byc w ciaglym i bezposrednim kontakcie z innymi. Niestety, jestem tylko malym czlowieczkiem, ktory chce zaznac troche spokoju chociaz podczas treningow i dlatego wylaczam ten jakze cudowny produkt postepu cywilizacyjnego.
*** Aby wyrazic swa skruche Joannaz udaje sie na katafalk i w ciszy przemysla cala swoja wypowiedz, wylaczajac jednoczesnie telefon komorkowy***
  • 0

budo_capsco
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 132 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:nad Wisłą

Napisano Ponad rok temu

Re: komórka a trening
Ja na szczęscie nie mam komórki... i nie będe jej miał :twisted:
Komórka podczas treningu tak samo wkurwia jak podczas seansu w kinie i dlatego dobrze by było wyłaczyć to cholerstwo na te 1,5 h. Świat się nie zawali.
  • 0

budo_jarek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1566 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Budapest

Napisano Ponad rok temu

Re: komórka a trening

ja mam 2 komórki..i jedna jest cały czas włączona a na druga przesyłają mi dowcipy...;-)..te moge wyłączyć..


Jak tak czytam te twoje posty to właśnie tak myślę, że masz dwie komórki i jedną stale wyłączoną...
  • 0

budo_cougar
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1675 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:TRÓJMIASTO

Napisano Ponad rok temu

Re: komórka a trening

[Jak tak czytam te twoje posty to właśnie tak myślę, że masz dwie komórki i jedną stale wyłączoną...


to i tak o jedną więcej niż ty...;-)..
  • 0

budo_cougar
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1675 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:TRÓJMIASTO

Napisano Ponad rok temu

Re: komórka a trening

Oj przepraszam przewodniku cougarze. Jak smialam zapomniec o tak waznej spawie, iz wasza gosnosc moze byc w czasie treningu pilnie wzywana. Coz za afront! Nastepnym razem nieomieszkam zapytac pana mentora o zdanie, zanim wysle posta.
Niestety, do mnie na kom, jak juz wczesniej wspomniales przychodza jedynie flintifluszki, wiec nie musze sie obawiac o jej brak podczas treningu. No przeciez na kickboxingu lejemy sie tylko po mordach, wiec co za roznica, czy w czasie przerwy np miedzy sparingami odbiore telefon, czy tez postaram sie skupic na nastepnej walce! Ba!

Nastepnym razem podczas wyrazania mojej opinii na forum zaloze Grygese albo czapke niewidke, abym nie musiala sie wstydzic swoejgo zdania.
Wybacz, ale nie kazdy potrafi sie skupic, jak dzwoni mu cos kolo ucha i nie kazdy jest tak wazna persona, ktora musi byc w ciaglym i bezposrednim kontakcie z innymi. Niestety, jestem tylko malym czlowieczkiem, ktory chce zaznac troche spokoju chociaz podczas treningow i dlatego wylaczam ten jakze cudowny produkt postepu cywilizacyjnego.
*** Aby wyrazic swa skruche Joannaz udaje sie na katafalk i w ciszy przemysla cala swoja wypowiedz, wylaczajac jednoczesnie telefon komorkowy***


joasia nie bierz do siebie tego o lakierze do paznokci...i nie udawaj sie jeszcze na katafalk, jeszcze nie czas...
"Katafalk, konstrukcja na trumnę ustawiana w kościele katolickim podczas uroczystości pogrzebowych. Niekiedy w przypadku pochówku ważniejszych osobistości wchodził w skład castrum doloris."
  • 0

budo_^hast^
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3373 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sopot

Napisano Ponad rok temu

Re: komórka a trening
Komorki ?
A niech ludzie maja i wlaczone. Raz widzialem jak kolega skupiony na technice i slyszy wlasny telefon. Wstal podszedl .. rozmwial sekunde przestal i wrocil do przerwanego cwiczenia. Telefon zaraz drugi raz dzwoni .. dzwoniacy sie nie dodzwonil gdyz telefon zderzyl sie ze sciana.
Moral taki ze wlaczona komorka przeszkadza nie tylko innym ale takze wlascicielowi.
Kazdy cwiczacy chyba wie ze komorki sie wylacza jak sie wchodzi na sale wiec w czym problem i po co ten topic ?
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024