Walka w gi, a bez
Napisano Ponad rok temu
Ostatnio np. walczylem z jakims chlopaczkiem. Siadlem mu na klatce i probowalem zalozyc klucz japonski, ktorym sto razy bez problemow (bez gi) udawalo mi sie konczyc. Tym razem niestety, ta technika nie moglem go skonczyc, bo caly czas "upierdliwie" probowal z dolu zalozyc mi duszenie (moim) kolnierzem i musialem walczyc o to, zeby sie tak nie stalo.
Ostatnio cwiczymy w kilku rywalizujacych ze soba grupach (sa ludzie z judo, tradycyjnego jj, kilku, ktorzy chcieliby byc bjj) i zaobserwowalem, ze walka miedzy nami, to najczesciej nieustajaca batalia o chwyt do duszenia kolnierzem, i gdzies inne techniki poszly sie "chrobotac".
(Nie mowie juz o stojce, gdzie wszystkie wejscia w nogi, obejscia etc. zapasniczego pochodzenia, ze wzgledu na kontrole kimonem, tez nie sa realizowane).
Reasumujac, zamiast walki bardziej zaawansowanej, z wieloma technikami konczacymi jak bywalo bez gi, mamy walke mocno zredukowana i silowo-wytrzymalosciowa, czesto, kto kogo udusi. A, ze w ferworze walki nie do konca daje sie dobrze uchwycic za ten kolnierz, wiec proces jest rozlozny w czasie i czesto wygrywa ten wytrzymalszy.
(Niekiedy brakuje tez "reki", zeby duszenie z jakiejs pozycji dokonczyc. Slyszalem o wykorzystaniu w tym celu jednej reki i nogi. Ale nie dotarlem jeszcze do takich rozwiazan).
Zapewne ta nasza "walka" jest tylko "etapem" na naszym, w koncu, niklym poziomie... I sa techniki o ktorych nie wiem, przeciwdzialajace naduzywaniu kolnierza przez oponenta (typu - zrywanie uchwytu itd.)
K_P
PS. Prosze o refleksje m.in. np. do Fiodora, Seikena etc.
Napisano Ponad rok temu
Osobiscie jestem zwolennikiem laczanego trenningu w proporcjach 70% no gi 20 % gi.
JAk najbardziej uwazam ze walka w gi , jest duzo trudniejsza , kazde przejscie , "revesal" jest 3x trudniejsze do wykonania.Pomimo tego ze wzrasta na ilosc technik magacych byc wykonana , bo przeciez mozemy uzywac kolnierza , rekawow czy nogawek , mozliwosci ich wykonania staja duzo trudniejsze.Uzywajac tych samych czesci naszej "garderoby" jednoczesnie mozemy kontrowac kazdy ruch przeciwnika , o ile latwiejsza i skuteczniejsza jest np.spider guard.Walka w gi jest duzo wolniejsza i nie ma takiej plynnosci.
Ludzie o wiekszym stazu czesto wykorzystuja kimono i tak blokuja narowistych mlodziakow na zawodach , ze z zewnatrz wyglada to jak by oni byli aktywniejsci , wiec atumatycznie wygrwaje przez advantage , zachowujac sily na trudniejszego przeciwnika.
Tak jak napisal K_P , naprawde jest bardzo ciezko w wolnych sparingach w gi , uzywac szerokiej gamy technik ( wszystko jest blokowane).Ja staram sie walczyc w gi tylko na sparingach zadaniowych , wolne sparinngi jako raczej nie zainteresowany , sportowym bjj to 90 % walka w szortach
Napisano Ponad rok temu
Zgodzic sie nie moge z caloscia tego co zostalo wyzej napisane. Ja praktycznie nie zdejmuje gi podczas sparingow. Jezeli chodzi o walke w stojce to double-lega zrobic trudniej ale to jest wykonalne. Jezeli juz jest chwyt zalozony to gra jest o wykonanie skutecznego rzutu lub innego sposobu zejscia na ziemie [ np. wciagniecie w garde ]. Walka w stojce nie jest ubozsza ale po prostu inna.
Tak samo na ziemi. Nie wiem czemu ale kiedy ja i przeciwnik juz ciut sie spocimy to walka przypomina juz bardziej zapasnicza i niektore techniki nie tak latwo zalozyc z racji braku kimona i wszech obecnego potu. Prawda ze sa latwiejsze jak np. duszenie zzaplecow, lecz to o niczym nie przesadza.
Techniki w parterze. Kubus, nie spojrzales na to od tej strony ze uparcie dazycie do duszenia szmata i tylko do niej ? Sami zubozacie wlasna gre w szmatach a nie ona was. Tak mi sie wydaje.
Ah, ja nie czuje sie ze Kubus do mnie pisales ale mimo wszystko postanowailem cos napisac.
Od razu powiem ze po wczorajszym wydarzeniu jestem w pelni swiadom ze to co robilem to zapasy w kimonach :wink: . Ide uczy sie walczyc w gi. Nie wiem czemu ale nadal twierdze ze walka bez gi jest ubozsza i prostsza. Fakt ze czasami jest znacznie szybsza.
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam, Aviator
P.S. Ja ciągle się tego uczę.
Napisano Ponad rok temu
To właśnie walkę w gi można porównać do gry w szachy.
W 100% zgadzam sie z Avim , walka w gi to jak gra w szachy , wiazanie - zrywanie - wiazanie - przejscie i tak wkolko.W walce bez gi robimy bardziej sile niz technike ( w przeciwienstwie do walk w gi ) , poniewaz ciezej nam jest utrzymac przeciwnika w gardzie i wiazania tez sa trudniejsze ( nie ma za co chwycic + pot ) !
Pozdrowka.
Napisano Ponad rok temu
Inne sa zalozenia , przy jednym i przy drugim , i akurat w tym wypadku ubior jest wazny
Napisano Ponad rok temu
Jeszcze jedna wazna sprawa , decyzja czy w gi czy tez nie , zalezy tez od profilu treinngu .JEzeli nastawiasz sie na sportowe BJJ to wybor jasny , jezeli na MMA , majtki zadza.
Inne sa zalozenia , przy jednym i przy drugim , i akurat w tym wypadku ubior jest wazny
Dokladnie, jesli wystartujesz w zawodach sportowego jiu jitsu trenujac dotychczas tylko w gaciach to nie spodziewaj sie jakichkolwiek osiagniec :wink:
Napisano Ponad rok temu
Dokladnie, jesli wystartujesz w zawodach sportowego jiu jitsu trenujac dotychczas tylko w gaciach to nie spodziewaj sie jakichkolwiek osiagniec
No to chyba logiczne :twisted:
Napisano Ponad rok temu
]No to chyba logiczne :twisted:
moze nie dla kazdego :twisted:
Napisano Ponad rok temu
"Techniki w parterze. Kubus, nie spojrzales na to od tej strony ze uparcie dazycie do duszenia szmata i tylko do niej ? Sami zubozacie wlasna gre w szmatach a nie ona was. Tak mi sie wydaje" - napisales.
"Naduzywamy" technik duszenia kolnierzem nie dlatego, ze nic innego juz nie potrafimy, ale dlatego, ze te techniki sa BARDZO SKUTECZNE! A jak napisalem, wiekszosc podchodzi do sparingow bardzo ambicjonalnie, wiec nikt np. dla "eksperymentow" nie chce pozbawiac sie dobrego oreza.
Dziekuje wszystkim za glosy. Jakby ktos znalazl linki z przykladami kontrowania duszen, to bylbym wdzieczny.
Pozdrawiam
K_P
PS. Prawde powiedziawszy to mam dylemat :roll: - w zawodach to raczej nie bede startowal. Musze wywazyc sam dla siebie proporcje gi i bez gi...
Napisano Ponad rok temu
Inna sprawa ze ja bardzo rzadko stosuje duszenia tego typu.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Pytanie o GI.
- Ponad rok temu
-
7° French Cup of Brazilian Jiu-Jitsu
- Ponad rok temu
-
Turniej Super A w Hamburgu 22-23.02.2003- BRAWO ADA I ANKA!!
- Ponad rok temu
-
OTK w Koszalinie - turniej niespodzianek...
- Ponad rok temu
-
Mariusz Linke - purpurowy samuraj
- Ponad rok temu
-
Kto ogladal Gracie Basics 1 lub 2?
- Ponad rok temu
-
Czy się różnią????
- Ponad rok temu
-
Purpurowy Slawek
- Ponad rok temu
-
Gi or not to Gi
- Ponad rok temu
-
Berserkerzy w Antwerpii
- Ponad rok temu