30 odpowiedzi w tym temacie

[budo_lbartekl]

Nawiacując do tematu ciuszków ulicznych...
Bardzo lubie bluzy z kapturem, praktyczne i jakże coolowe 8) , czyż nie? Niestety nie noszę ich, bo moim zdaniem zbytnio ograniczają pole widzenia, co wieczorem w mieście zdecydowanie nie jest plusem, a na dodatek kapturek może stanowić ułatwienie dla przeciwnika, coś a'la długie włosy.
Czy wy chodzicie zakapturzeni? :wink:

[budo_charly]

W czapce lub z gołą głową wygodniej, lepiej słychać i większe pole widzenia. Kaptura nie nosze - no chyba że od kurtki jak deszcz pada :wink:

[budo_misman]

Jak tak sobie czytam takie i podobne tematy, to mam wrazenie, ze niebezpieczenstwo czai sie wszedzie, nalezy byc czujnym i przemykac sie chylkiem przez ulice, najlepiej zygzakiem - zeby utrudnic snajperowi robote... Ubierac sie na szaro aby wtopic sie w mrok... ubranie wygodne, nie krepujace ruchow.. wszak nie znamy dnia ani godziny :roll: z kieszeni wystawac powinny rozne przydatne gadzety i precjoza, ulatwiajace anihilacje potencjalnego agresora: conajmniej trzy noze (w tym jeden do skalpowania :wink: ), suriken, katana, zakamuflowane nunchaku.. kastet, specjalne utwardzane rekawiczki, ze juz o zmodyfikowanej (olowiem :roll: ) czapce - bejzbolowce nie wspomne...
Czy ktos z was sie qrna na wojne wybiera.. ? partyzantke jakas robic ? :roll: walka z okupantem, czy co ? Staje mi przed oczami niejaki Katon ("Rozowa Pantera") ktorego przemyslne zasadzki na swojego nauczyciela wprawialy w podziw i rozbawienie
Osobiscie wyznaje zasade, ze "jeszcze nigdy tak nie bylo, zeby jakos nie bylo" - i nie zamierzam sobie komplikowac zycia paramilitarnym podejsciem do potencjalnych tysiecy przeciwnikow na ulicach mojego miasta. Czy idac do sklepu po bulki ktorykowiek z was zastanawial sie, jak znokautowac pania sprzedawczynie, podajaca nam owe pieczywo zza lady ? przeciez ona rowniez moze chciec nas dziabnac tym nozem, ktory ma do krojenia chleba... :roll:
Traci troszeczke paranoicznym podejsciem... :roll:

[budo_kazama]

Ja nosze kaptur.

Czapki czesto zapominam wziasc, badz gdzies ja zostawie, a kaptura raczej nie zgubie:)

Hmm tylko nie moge chodzic w lapturze w obcenosci misman'a :wink: :wink: 8)

[budo_yak]

praktycznie zawsze mam bluze z kapturem, fakt ze w wiekszosci zdiety. wiem ze to niebezpieczne, sam bym lapal za kaptur przeciwnika w pierwszej kolejnosci. ale...po pierwsze wlasnie nie chce przeginac z "samoobrona" na co dzien, a po drugie kaptur daje mi "luzna mrocznosc" ktora tak nieodzowna jest w moima image'u

[budo_loko]

Takie tematy mnie miażdżą , za duzo Leona Zawodowca ?Mozna powiedziec rowniez , ze lepiej nie nosic szalika jak jest zimno bo cie moga nim udusic albo sandalow bo boli jak ktos na stope nadepnie !Proponuje chodzic na waleta :twisted: !

Prawda jest taka , ze 80% lumpow ktorzy zaczepiaja na ulicy nie ma zielonego pojecia co to jest low kick , sierp no a o parterze nie wspomne !

Jak lubicie kaptury to noscie nawet po 3 :twisted: !

[budo_charly]

No nie przesadzajcie, nie podchodźcie tak poważnie do tego tematu :wink: Pytanie jest czy nosicie kaptur. A czy to robicie, czy nie może być spowodowane tym, że wam się podoba, jest wygodne lub bo jest bezpieczniej i to jest jeden z wielu motywów, a nie motyw przewodni w tym temacie Ja jak napisałem nie nosze bo jest niewygodnie i ogranicza, a nie dlatego, że ktoś może mnie za kaptur pociągnąć 8O

[budo_lord_l]

ja nosze bluzy z kapturem i jestem z tego dumny 8) :wink: w walce wg mnie az tak bardzo nie przeszkadzaja... pole widzenia moze i mniejsze ale kto ci broni zdjac kaptur podczas potyczki, zreszta wyszukiwanie takich "wad" (?) ubioru jest jush lekka przesada, az tak niebezpiecznie na ulicach chyba nie jest zeby robic z siebie streetfightera, poza tym to raczej umiejetnosci, sposob walki i ewentualna bron prowadza do wygrania pojedynku, niz jakies specyficzne ubranie (wazne zeby bylo wygodne i tyle )

budo_misman napisał

Czy idac do sklepu po bulki ktorykowiek z was zastanawial sie, jak znokautowac pania sprzedawczynie, podajaca nam owe pieczywo zza lady ?

to nie, ale jak w budzie do pytania mnie wolaja tworze piekny plan unicestfienia belfra belzebub
a teraz ide kuc bo jutro mam sprawdzian :roll:

[budo_lbartekl]

misman- łatwo Ci mówić z Twoimi gabarytami !!!!
Z tą paranoją całą, to może i fakt... Ale ja muszę jakoś nadrabiać rozmiary.
Co do tego "niewykwalifikowania" lumpów...taki text w autobusie słyszałem, "podczas akcji-bluzganki-wykrzykiwanki" (hyhy ): "...i co z tego ty c****!! Jak cie k**** do parteru sprowadze pedale i zaczne dusić, to bedziesz k**** błagał o przebaczenie!!" Zdziwił mnie ten dresiarz 8O .

P.S. Wracam do kaptórów 8)

[budo_loko]

Oka odpowiem krotko , nie nosze :twisted:

[budo_mafox_]

[quote name="budo_misman"]
Traci troszeczke paranoicznym podejsciem... :roll: [/quote]

bo to wszystko od tego ze sie za duzo o czyms mysli;)
przed chwila wlasnie sobie przegladalem strony o dvd
i post mismana przeczytalem "quote="misman"]
Traci troszeczke PANORAMICZNYM podejsciem... :roll: [/quote]

[budo_saku]

Kaptur + jeszcze walkman - nie czuł bym sie zbyt pewnie na spacerku

[budo_buc]

A kto nosi beret z antenką?

[budo_robek73]

budo_Buc napisał

A kto nosi beret z antenką?

JA WOLĘ SŁUŻBOWĄ CZAPKĘ ORZEŁKIEM DO TYŁU.

[budo_imadło]

Ja lubie bluzy z kapturem szczególnie w zime kiedy dodatkowo kaptur zakładam na czapkę. Zawsze go można zdjąć a poza tym nie zakładam go za głęboko przez co sporo widze. Ale jest mi cieplutko
Pozdrawiam

[budo_rabi]

Kaptur fajna sprawa. Zawsze nosze czapke z daszkiem i jak jeszcze jest zimno albo jestem wkurwiony i nie chce mi sie na ludzi patrzec to zakladam kaptur. Lep nisko schylam i ide sobie tam gdzie trzeba.

[budo_yokot]

[quote name="budo_Mafox_"][quote name="budo_misman"]
Traci troszeczke paranoicznym podejsciem... :roll: [/quote]

bo to wszystko od tego ze sie za duzo o czyms mysli;)
przed chwila wlasnie sobie przegladalem strony o dvd
i post mismana przeczytalem "quote="misman"]
Traci troszeczke PANORAMICZNYM podejsciem... :roll: [/quote]

[/quote]

po pierwsze zacytuję Dawida Morell'a - eks cia lub inne fbi a obecnie autor poczytnych książek między innymi o zawodowych zabójcach: "paranoja ocali wam życie - zakładajcie, że te dranie są zawsze i wszędzie przeciwko wam" - Bractwo Kamienia - szkolenie rekrutów

po drugię - zdarza mi się nosić kaptur ale zdecydowanie wolę czapeczki z daszkiem; kaptur mimo wszystko ogranicza - w niewielkim stopniu ale ogranicza

[budo_ateesiarz]

Yokocie bracie , Morell cytował twórcę kravki, a kaptur jest fajny, łatwiej przewrócić, albo zdusić jego nosiciela, poczytajcie Grzesiuka pisze jak przed wojną ubierano sioę na dym

[budo_lbartekl]

16 zasada ducha karate-do: "Karate jest myśleniem, że cały świat może się obrócić przeciwko tobie."

[budo_żwirek]

Cytat

po pierwsze zacytuję Dawida Morell'a - eks cia lub inne fbi a obecnie autor poczytnych książek

z tego co wiem to D.Morrell jak sam mówi o sobie w wywiadzie dla www.reporter.pl([link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

"(...)pyt:Pana książki sprawiają wrażenie niezwykle autentycznych. To dobrze opracowana fikcja, czy raczej projekcje Pańskich doświadczeń?

Nigdy nie byłem żołnierzem, ni szpiegiem czy kimś tego rodzaju. Jestem zainteresowany tymi sprawami do tego stopnia, że poszukuję ludzi, którzy mogą mi o nich sporo opowiedzieć, można powiedzieć - nauczyć. Bardzo starannie przygotowuje się do pisania, mam za sobą kursy przetrwania, w związku z czym wiem, jak utrzymać się przy życiu w dziczy. Mam za sobą kurs jazdy dla jednostek antyterrorystycznych, wiec wiem jak w przypadku porwania użyć samochodu jako broni, umiem wykonywać obroty o 180 stopni w przód i w tył przy dużej prędkości. Poza tym nauczyłem się kierować pojazdem z miejsca pasażera w przypadku, gdy kierowca został zabity, wtedy prowadzę samochód lewa ręką i stopą. Nauczyłem się także pracy ochroniarza, budowy bomb. Przygotowując się do pisania książki nie zawsze spotykam się z tego typu działaniami, na przykład w przypadku książki "Podwójny wizerunek" uczyłem się fotografii, o której nic nie wiedziałem, a w trakcie przygotowań stała się dla mnie fascynująca. W takim stopniu, że postanowiłem napisać książkę o fotografie. Wiec to niekoniecznie muszą być sprawy związane z życiem i śmiercią, po prostu muszą to być tematy, które są dla mnie pasjonujące. "

pozdrawiam serdecznie