The Disciple - nie tylko sam nóż
Napisano Ponad rok temu
Na pierwszy rzut oka wygląd wręcz choro... ale zanim wyrobicie sobie na jego temat zdanie to poczytajcie to:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wydaje mi się, że jest pewnie doskonały do skalpowania, podcinania gardła od tyłu i wyżynania jaj :twisted:
A tak poważnie czy to nie jest nóż ratowniczy cięcie pasów linek, ale wtedy by miał ząbki.
Kiedyś czytałem coś Sejkena na temat odwrotnego trzymania ostrza w chwycie floretowym, miało by to ułatwić polowanie na nadgarstek????
Może to jest jego przeznaczenie?
Napisano Ponad rok temu
Jak tym dziadostwem walczyć? To była moja pierwsza myśl jak zobaczyłem tą kilngę. System ten wywodzi się z filipiińskich systemów noża i geeralnie zakłada użycie go jako narzędzia do PCHNIĘĆ. A w zasadzie do brutalnych wbić, bo pchnięcia to raczej się z uchwytem floretowym kojarzą, a ten nóż należy używać WYŁĄCZNIE w chwycie odwrotnym z krawędzią tnącą skierowaną do wewnątrz. To tzw. chwyt "pakal" (dość niewygodny w klasycznie skonstruowanym nożu, ale w tym idealnie wygodny) i tak o nim będe dalej pisał. Założenie walki jest takie, że najszybsza eliminacja zagrożenia następuje po wbiciu ostrza w przeciwnika. Cięcia są mniej skuteczne, szczególnie gdy przeciwnik ma grubą kurtkę ze skóry lub generalnie jest grubo ubrany. Wtedy cięcia nożem 4-5"; czy folderem mogą w ogóle nie dojść do ciała! Cała walka tym nożem sprowadza się do chwycenia noża w opisany sposób (pakal) i zamiast np. klasycznego blokowania ręki z pałką po prostu wbicia noża w rękę robiąc bardzo podobny ruch. Jeżeli trafimy ręka jest przebita na wylot. A jak nie, to po normalnym zblokowaniu ciosu po prostu ściągamy rękę z nożem do siebie szybkim ruchem przy takim układzie przedramię-nóż (nazwijmy go nożycowym) cięcie będzie cholernie głębokie i długie. Co więcej, przeciwnik odruchowo cofając rękę jeszcze pomaga pogłębić takie cięcie. Czysty koszmar. Ale to tylko przykład, bo w uchwycie pakal można z furią atakować przeciwnika od góry i od dołu. Każde wbicie, które nie dotrze do celu (zostanie zablokowane) kończymy ściągnięciem nożycowym. Proponuję sprawdzić, jak szybko i z jaką siłą można taki atak przeprowadzić... masakra.
Także do tego celu jest to na prawdę niezły nóż. Oczywiście nie jest to nóż do walki z drugim nożownikiem, ale nie po to go tworzyli! To nóż do szybkiej i skutecznej samoobrony przed wszelkimi mętami ulicznymi, którzy zazwyczaj są we dwóch i po prostu chcą komuś przyładować. Casem mają pałkę lub kastet, ale taka technika pozwala się szybko i sprawnie z nimi rozprawić. Artykulik, który wskazalem na początku jest dużo bardziej szczegółowy i przekonujący. Jeżeli ktoś zna angielski, to aż ciarki po plecach przechodzą. A do walki z nożownikiem służą dobre buty - oczywiście do biegania.
BTW, to żłobienie jakby "pod kciuk" jest po to, żeby ewentualnie można było tez tym nożem, jak zwykłym narzędziem, coś przeciąć, wyciąć itp. W końcu nigdy nic nie wiadomo... i wtedy to żłobienie jest faktycznie pod kciuk.
Napisano Ponad rok temu
Także do tego celu jest to na prawdę niezły nóż. Oczywiście nie jest to nóż do walki z drugim nożownikiem, ale nie po to go tworzyli! To nóż do szybkiej i skutecznej samoobrony przed wszelkimi mętami ulicznymi, którzy zazwyczaj są we dwóch i po prostu chcą komuś przyładować. Casem mają pałkę lub kastet, ale taka technika pozwala się szybko i sprawnie z nimi rozprawić.
Klawo, ale do walki z dwoma mętami bez noża to zwykła kosa też się nada. Nie neguje przydatności tego noża w samoobronie, ale ile sprzętu mogę nosić?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Zgadłeś dzięki temu sobie tu piszemy. I niech tak zostanie.Ile razy w życiu musisz sie bronić przed profesjonalistą z nożem? Pozwól, że zgadnę... nigdy.
Ale ćwiczebnie, gdy przeciwnik (żaden super artycha, też podstawy) miał nóż w uchwycie szermierczym a ja w reverse grip to ginąłem prawie zawsze. Gdy trzymam w szermierczym jest fifty-fifty, stąd moje uprzedzenia. Ja po prostu nie umiem walczyć z kimś uzbrojonym trzymając nóż jak sopel lodu. Vounak może, Vasiliev też, a ja nie potrafię
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Acha, kiedy to spotkanie?
K_P
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Myślę o jakiejś alternatywie, tanim nożu ale równie prostym (zarówno w konstrukcji jak i filozofii użycia) i skutecznym. Ostatnio chodzi mi po głowie CRKT Companion. Futerał (nawet dwa!) dający możliwość szybkiego wyciągnięcia i zrobienia użytku z noża . Dosyć długie fałszywe ostrze (odpowiadające ostrzu właściwemu w Disciple), które dzięki użytej stali AUS6 podejrzewam da się nietrudno przeprofilować naostrzyć do poziomu golenia.
Wydaje mi się że dla przeciętnego polskiego zjadacza chleba, dla którego taki nożyk Rinaldiego to czesto trzy miesiące ciężkiej pracy lepszym rozwiązaniem byłby jakis tani sztylet. Też można w chwycie odwrotnym po wbiciu ciąć do siebie :twisted: . A jak już się uda znaleźć jakiś tani nóż o stałej głowni to można sobie kupić sztuk dwa i jeden przerobić na szlifierce na trenera. To fakt, stal tego przerabianego może się rozhartować i stracić swoje właściwości, ale mało która firma oferuje profesjonalne trenery o tych samych wymiarach co nóż właściwy za cenę niższą niż 100-120$ .
Podsumowując. The Disciple bardzo mi się podoba jako nóż do samoobrony i myślę że kupię go sobie kiedyś... Może za sto lat... .
Napisano Ponad rok temu
Wczoraj w domu sobie pomachałem, hmmm usiłuję odwrócić przy ściąganiu żeby ciąć ostrą (no tu tępą) stroną. I ściągam nie po prostu do siebie, tylko jakimś łukiem. Obosiecznym by mi lepiej szło. Ale pewnie żone bym do tego przekonał, ona nie ma dziwacznych przyzwyczajeń.Hej, te nożyki są niezłe, fakt... ale jak już jesteś w tym temacie to co sądzisz o tym Disciple, hmm? No i o tej "innej" technice...
Napisano Ponad rok temu
No coz, sadze, ze jest to troche na sile dorabianie koncepcji samoobrony do konkretnego (skadinad bardzo ladnego) noza. Bo wystarczy zwykly noz chwycic ice-pickiem odwroconym i dostajemy to samo niemal. Z punktu widzenia samoobrony, sens kupowania, taki sobie, stosunek uzytecznosc/cena ponizej wszelkiej krytyki. A jak sadze, do tego typu walki lepiej sie nadaje chocby MOD Razorback.
Wojtek
Napisano Ponad rok temu
Po drugie, atak ktory preferuje sie tym nozem, generuje bardzo ciezkie rany napastnika, ze zgonem wlacznie. Z tym tez trzeba sie liczyc.
War ma racje. Samoobrona nie musi sie przeciez zakonczyc rzezia. Do samoobrony w wiekszosci przypadkow wystarczaja ciecia (moim zdaniem) - nawet gdy kolega zulik ma puchowa kurtke to przeciez nie atakujemy kurtki tylko odslonete czesci ciala - rece, twarz. Dwa, trzy smigniecia i kazdemu odchodzi ochota do zartow, po co zarzynac "niewiniatko"?
Poza tym cena - swietny noz dla srednio zamoznych Amerykanow, nie dla Polaka kielbasa
Napisano Ponad rok temu
Keating i Janish probuja przekonac ludzi od ice pick jednka ja jakos nie moge .Uchwyt jest chyba rzeczywiscie bardziej instyktowny ( widac to w horrorach , gdzie wszystkie morderswa za wykonywane , przy uzyciu klasyczne go dzgniecia z gory w ice pick ) :wink:
Dobrze sie sklada ze mialem 2 noze Rinaldiego niedawno , miedzy innymi Disciple.
Juz mnie znacie , wiec wiadomo ze ma u mnie duzy minus za brak gardy czy chociazby finger grove.Powtarzam juz to nieraz , jakiekolwiek dzgniecie , trzymajac noz w spoconiej w nerwow lapie mosi sie skonczyc z dlonia na ostrzu.Niktorzy klada kciuk na koncu rekojesci , ale wbrew pozorom to jeszcze gorzej , poniewaz zmiejsza sie sile samego chwytu.
W chwycie floretowym , zawsze opieram koniec rekojeci o nasade dloni , tak ale wtedy sama idea uzywania Disciple ,lezy.
Pakal z zaloznia jest przeznaczony do zadawania dzgniec , i pomimo ze Diciple to taki mutant -tanto , radzi sobie calkiem przyzwoicie z penetracja.
Ale przeciez prawie kazdym nozem mozna zadac pchniecie z ice picka , tu Disciple nie wnosci zadnej inowacji.
Ciecia z chwytu odwrotnego , uwazam ze sprawa bardzo ciezka , trzeba troche w tym siedziec zeby to zrobic poprawnie , tu Rinaldi sprawuje sie bez zarzutu a lekko wygiete ostrze pomaga jak najbardziej.O wiele lepiej noz spisuje sie do tzw.shaving's , czyli katowych , zatrzymujacych ciec.
Tu wlasnie dziala instynkt , i prosty ruch lekko przechylnym nozem , polaczony z impektem przeciwniak . moza zakonczyc nasz problem na ulicy.
Generalnie , chyba "is not my cup of tea" , ale wyposazony w obostronne ostrze byl by slodki
Napisano Ponad rok temu
Znasz moja milosc do pushdagger'ow, zawsze wytykales im (slusznie, ze nie maja gardy), a ten ma. I co Ty na to? Wart tych pieniedzy?
K_P
PS. W ogole jestem zaskoczony "krzykiem" na temat atakowania reki przeciwnika przez wbicie ostrza po luku, przeciez ja tak zawsze atakuje (na treningu, a na ulicy nigdy bym cieciem nie atakowal) i myslalem, ze wiekszosc tak... Bo na ciecie jestem za wolny i za slaby technicznie.
A rzeczywiscie rany i bez takiego ukladu ostrza jak pokazal PiterM, moga byc po takim wbiciu grozne, chocby to byly (moze jeszcze gorzej), rany szarpane.
K_P
Napisano Ponad rok temu
Co do ciecia na lape w ice pick , to nie wierze ze to wyszlo "laikowi" , nie jest to naturalny ruch , co innego zatrymujacy shaving -ciecie , czyli po prostu uderzenie piescia w strone reki , ale trzymajac oczywiscie noz
Napisano Ponad rok temu
K_P - Laik bez dwoch zdan.
Napisano Ponad rok temu
ale wyposazony w obostronne ostrze byl by slodki
N o właśnie, ale jednostronne ostrze leży u podstawy powstania The Disciple - w USA obustronne ostrze jest w większoci stanów zabronione. Podobnie w części krajów w Europie. Ale Mr. "D" ma ostrze jednostronne.
Ale jedno trzeba przyznać - podejści do konstrukcji zgoła odmienne niż wszystko inne. I choć ma szansę się sprawdzić, to ja tego raczej nie sprawdzę... po prostu to nie jest nóż dla mnie i tyle, choć przyznam, że ciekawy.
BTW, Mercworks - dla mnie po prostu kilku gości, którzy chcą nagle wskoczyć do "śmietanki" producentów noży. Ale do tego potrzeba czegoś więcej niż ładnych zdjęć, strony www i małej reklamy w BladeMagazine. Chris Reeve, Mick Strider, Jerry Busse - to coś w sobie niesie. Ale Mercworks?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Pushdagger i dagger
- Ponad rok temu
-
Microtech Quick Deployment SCARAB
- Ponad rok temu
-
Noz - Europa a Filipiny
- Ponad rok temu
-
McHenry&Williams i AFCK AXIS
- Ponad rok temu
-
Noże "custom"
- Ponad rok temu
-
Spyderco TriAngle SharpMaker - Warszawa - poszukiwany
- Ponad rok temu
-
OSA
- Ponad rok temu
-
Knife training...
- Ponad rok temu
-
crkt M18-02 - panowie specjaliści - pare słów o tym nożu ...
- Ponad rok temu
-
butterfly
- Ponad rok temu