10 odpowiedzi w tym temacie

[budo_dxa]

Czy czujecie sie pewnie chodzac po ulicy.
Czy w kazdej przechodzacej osobie widzicie potencjalnego przeciwnika.
Jak wyglada wasze poczucie bezpieczenistwa o 23 kiedy musicie przzejsc spory kawalek do domu

[budo_pioj]

Ja się czułem W MIARĘ bezpiecznie do niedawna.

Jednak w przeciągu ok 3 tygodni okradziono mnie z telefonu, koleżankę próbowano okraść w autobusie (ale ktoś ją obronił - 1 na 3 !!!) a niedługo potem w biały dzień 4 kolesi bez żadnej gadki złapało kolege i zaczęli obszukiwać gdzie ma walkmana i komórę. Acha i jeszcze jednego kolegę chcieli niedawno okraść, ale że nie miał nic to zabrali mu ... kalendarz.
Jakiś pechowy okres nastał czy co ?
Działo się to w grudniu w naszej kochanej Warszawce.
Teraz jak po zmroku wychodzę z domu, nie czuję się najlepiej jakoś tak zauważam więcej podejrzanych typów niż jeszcze parę miesięcy temu.

Pozdrawiam

[budo_silvio]

Czy czujecie sie pewnie chodzac po ulicy.
Czy w kazdej przechodzacej osobie widzicie potencjalnego przeciwnika.
Jak wyglada wasze poczucie bezpieczenistwa o 23 kiedy musicie przzejsc spory kawalek do domu

ja sie czuje bezpiecznie i nigdy nic złego mnie nie spotkało. Ani w Łodzi ani w Warszawie.
Silvio

[budo_guma jr.]

Ja tam nigdy nie czuję się bezpiecznie.Kradną teraz w miejscach których najmniej się boimy.Niedawno chcieli mojej sąsiadce zabrać torebkę na mojej klatce.

[budo_lbartekl]

Ze mną to bardzo różnie bywa... Czasem przyglądam się podejrzliwie każdemu typowi wyszukując "cwaniaczków", a czasem idę tak zamyślony, że nie zwracam żadnej uwagi na otoczenie... :roll: Idąc wieczorkiem, np. od pubu do pubu rozglądając się analizuję jakby tu wykorzystać co jest dookoła w razie czegoś... :wink: Jak dotąd mam takie szczęście, że mnie nic poważnego do tej pory nie spotkało. (drobniejsze sprawy to pfe...)

[budo_aklaw]

zalezy od dzielnicy krakowa huty nie lubie tam chodze nie pewnie ,a reszta to spoko ,a ostatnio dluzo zlego sie dzieje coraz czesciej widze jakies draki w altobusach na osiedlu wczoraj jak jechalem na rynek do kosciola wyszedlem z klatki i szlo 2 gnoi nawet nie zwrocilem na nich uwagi jeden troncil mnie ramieniem i cos tam zabonknol dostal liscia i jeszcze mo powiedzalme ze jak go nie nauczyli chodzic to ja go naucze ,coraz czesciej dochodzi do wielu zdarzen ostanio widzlem jak koles szedl z panienka i jakis kozak podlecial i cos tam zaczol sie pluc wtedy moi kumple podeszli i mowia ze goscia z laska sie nie rusza i sieuspokoila admosfera ,ale coraz czesciej widze jakies zaczepki itd

[budo_^hast^]

Jak tak piszecie to ja sie az boje z domu wychodzic. Wieczorami to ja bezpiecznie sie czuje. Acz coraz czesciej roznego rodzaju ludnosc wylazi na ulice. Pyskuje i stawia sie jak by nie wiadomo kim byli. Dwa liscie na maske i juz spokoj jest. Lazimy sobie po miescie a i co jakis czas moze jakis zegarek czy komorka sie trafi. bezpiecznie i zarobic mozna .
Normalnie czasami se mysle czy by sobie w koncu tych dresow do szafy nie schowac .... nieeee, narazie nie :wink:

[budo_lord von banan]

Normalnie czasami se mysle czy by sobie w koncu tych dresow do szafy nie schowac .... nieeee, narazie nie :wink:

Jak cię w dresach na BMC zobaczę, to będziesz mnie musiał w szpitalu odwiedzać, bo zawału ze śmiechu dostanę .

[budo_misman]

A to pomoze Wam sie czuc bezpieczniej... ? rotfl
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Oczywiscie jak zwykle rzecz dotyczy miasta stolecznego warszawy, reszta nie jest istatna, na wsi sie nic ciekawego nie dzieje... :wink:

[budo_michal_14]

Jest może gdzieś taka mapka poznania :twisted: :twisted:

[budo_xmadonex]

Ostatnio dostalem jakies schizy, jak zobczylem jakas bande dresow u mnie na klatce, ktora jakos pospiesznie sie zwinela na widok ludzi i teraz jak wchodze tam wieczorem to powoli otwieram drzwi i wchodze dopiero po odczekaniu krotkiej chwili. A na ulicy...raczej zawsze jest gdzie zwiac, gorzej wlasnie w zamknietych miejscach.