heh panowie sytuacja jest troshke bardziej skomplikowana.
1 czasem ludziom (podobno policjant tez czlowiek

) nie chce sie wiec:
a jada powolutku bo po co ryzykowac za mało płacą i wogule brak ambicji i wyszkolenia tudzież obawy przed odpowiedzialnością (znane mi są przypadki kiedy ścigano policjantów za zbyt brutalne traktowanie oraz zachowanie nieadekwatne do syt. np słysząc awanturę za drzwiami - nikt nie otwierał - wyłamali je ot i sprawa - w tejsamej syt policjanci odstąpili i doszło do zabójstwa i znoof sprawa - oba przypadki z życia wzięte)
2 kwestia dyżurnego który przyjmuje zgłoszenie też nie jest bez znaczenia on gdy niedajbóg patrol kogoś zatrzyma ma dodatkową robotę więc jeśli zawiadomi patrol o zdarzeniu kilka min później zapewnia se spokojniejszą służbę (czyt mniej pracy)
3 choćbys niewiadomo jak był ambitny w policji nauczą cię szanować pracę, a jeśli zaczniesz zawyżać normy wychylać się itp to ci zaczną utrudniać życie (np będziesz pryzjnował zgłoszenia nakoniec służby - jakby nie móg tego zrobić nast partol który przejmuje służbę - wzwiązku z czym o ile będziesz podchodził do interwencji należycie a nie zlewał je i załatwiał byle jak będziesz z pracy wychodził 2-3 godz po czasie NO ALE TO W KOŃCU SŁUŻBA - NIE ZWYKŁA PRACA - A PIERDOLONA PRZYGODA
Tak więc sami widzicie że cos jest nie tak Ah pominąłem oczywiście najważniejszy aspekt całej sprawy - bowiem czasem jest tak iż na całą dzielnicę często wraz z przyległym terenem podmiejskim (lokalne wiochy) jest 1 lub 2 radiowozy co przy dość dużej ilości zgłoszeń czyni niewykonalnym szybkie pojawienie się na interwencji of course powiecie że można interwencyjnie ściągną partol z innego rejonu miasta ale
A potrzeba do tego zgody dyżurnego miasta - no chyba że od razu dzwoniłeś na miejską lub wojewódzką - niestety najcześćiej dzwoni sięna lokalny komisariat licząc że oni szybciej przyjadą
B w związku ze wzrostem odległości zwiększa się czas dojazdu a jeśli dodać powyższe problemy to często zdarza się że przyjeżdżają tylko posprzątać
Ot ciekawostka WHY nie zatrzymują się jeśli ktoś macha na nich z chodnika - śpieszą się gdzieś ? - a wydawało by się iż mają obowiązek zareagować na każde zgłoszenie tyle że oni wolą przyjmować zgłoszenia od dyżurnego niż ludzi którzy chcą coś zgłosić na gorąco.
Co do sprawności policjantoof hehhee no comment przez 6 m-cy szkółki nawet najwięksi zapaleńcy się rozleniwilii (końcowe dni spędzali w pokojach lub wizytach w pobliskich kanjpach - a mowa o tak mało atrakcyjnej mieścinie jaką jest PIŁA) wcale nie mówie tu o jakimś zapale do treningu cwiczeń interwencyjnych bowiem b mało przyszłych policjantoof lubi tego typu zajecia zazwyczaj najwięksi zapaleńcy chodzą na siłownie. Zajęcia z technik interwencji po prostu odbywają się bez zaangażowania i jest ich o wiele za mało. Nota bene wobecnych czasach (w których króluje protekcjonalizm/kumoterstwo/koneksje i inne plecy oraz łokcie) do policji dostają się nie zawsze ludzie ktorzy chcą w niej NAPRAWDĘ pracować osobną kwestia jest również zajmowanie stanowisk i kompetecja ludzi na tych stanowiskach. Często mają tylko ochotę na ciepłą państwową posadkę a służba heh jakoś to będzie. Co do kwestii ew zapaleńcoof jeśli tacy są to zazwyczaj orają za kilku niestety obciąznei służbą potem człek chce trochę odpocząć, pomieszkać pożyć z rodziną - nie starcza czasu na trzymanie się w formie i ........ z czasem przestaje starczać kondycji i zapału - brak bowiem systemu ćwiczeń treningoof a coroczne sprawdziany ?? eee przecizeż nie uwalisz kolegi po fachu z tak błachego powodu jak sprawdzian sprawności poza tym komendant nieraz moofi wpisz im cos - oni i tak sa bardzo obciaznie robota i nie maja czasu na pierdoly
Niestety jak kazda systemowa machina jest niereformowalna - w dodatku jak kazda ryba psuje się od głowy - bardzo wiele negatywnych przykładów idzie z góry wiec czemu winić zwykłych stoojkowych że chcą coś wykombinować dlasiebei a to małe co nieco z łapoofek za mandaty (ponoc w obecnyhc czasach nie biorą tylko ryby) tudzież odwalić służbę jak najmnijeszym kosztem
Sorry jesli o czym niewspomniałem lub coś przejaskrawiłem wiem że są ludzie którzy ....... ale niestety negatywnych zjawisk jest zdecydowanie wiecej no i oczywiście nasze kochane prawo. Ależ czegóż oczekwiać od prawa pisanego przez złodziei dla złodziei przecież trudno samemu robić sobei krzywdę
oki koncze na powyższy temat bowiem można o tym długo i namiętnie - szkoda tylko że tak naprawde prócz pogadania se, ponarzekania i teoretyzowania jak by byc moglo i jak byc powinno nieczego innego nie da sie zrobic