W efektywności i intensywności treningu przekładającą się na znaczny progres umiejętności i widocznych efektów treningu w stosunkowo krótkim czasie (i wystarczy samo Judo)
A poprzednio sam napisales:
Zasadnicza treścią pytania kolegi Zomola była porawa swojej sprawności i sylwetki
to po co teraz piszesz o efektywnosci?
Nie o TĄ
efektywność mi chodziło, tylko o efektywność treningu wpływającą na przyrost masy mięśniowej i siły.
...ale czy to - nie liczac silki - wystarczy do poprawienia sylwetki?
osobiscie mocno watpie
No tak przypuszczać sobie można, ale ja to sprawdziłem na sobie :-) .
Poza tym:
Trenuje już 4 miesiące, chodzę regularnie na treningi - opuszczam tylko wtedy kiedy naprawdę musze. Mam 3 treningi w tygodniu po 1,5 godziny. Jestem bardzo zadowolony, widzę w sobie duże zmiany, podobno schudłem, wzmocniły mi się mięśnie nóg, i mój kręgosłup podobno minimalnie się poprawił (na początek dobrze).
Jest jednak jedna rzecz która mnie niepokoi - zauważyłem, że ćwiczenia prawie wogóle nie wpływają na mięśnie rąk i klatki piersiowej (nadal mam problemy z pompkami, nie umiem się podciągnąć na drążku i mój wygląd pozostawia wieke do życzenia).
Trochę dziwne 4 miechy treningu, a gość nie potrafi się podciągnąć na drążku, to co oni tam robią na tym treningu ?Po prostu jak dla mnie lipa jakaś. Może to jakieś "złe" Aikido, zapewne AikiSzczepando było by lepsze :wink: