20 odpowiedzi w tym temacie

[budo_yin]

witam.

chodzi mi takie noze (choc pewnie jest na to inna, lepsza, profesjonalan nazwa, ale nie znam sie, sorry:)

czy znacie jakies stronki z opisami, jak wywijac takim nozem.
i od razu mowie, ze nie chodzi mi o skutecznosc walki na ulicy i takie tam
z MA raczej "A"

[budo_cromtang]

Poszukaj na forum
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
i jeszcze jeden link zewnętrzny
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_lord von banan]

Aha, i na takie noże mówi się balisong.

[budo_yin]

dzieki, "balisong" - nie wiedzialem;)

[budo_robertp]

czy znacie jakies stronki z opisami, jak wywijac takim nozem.
i od razu mowie, ze nie chodzi mi o skutecznosc walki na ulicy i takie tam
z MA raczej "A"

Zajrzyj na stronke w moim podpisie. Tam masz parę linków.
A jak jesteś z Wawy (lub okolicy) to pisz na priva.

[budo_edwin]

Osobiście lubię ten rodzaj noża. Uważam, iż jest całkiem dobrą bronią jeżeli ktoś chce ćwiczyć ostrym sprzętem. Zasadniczo jest on tępy i można spokojnie ćwiczyć cięcia bez ryzyka większego zranienia. Sugerowałbym jednak uważać z pchnięciami, nawet stosunkowo wolnymi.
Co do machania tym nożem to adresy linków podali podano Ci już wcześniej. Sugerowałbym nauczenie się dwóch podstawowych rodzajów otwarć, które uznasz za najszybsze. Inne potraktuj raczej jako zabawę – świetną, ale tylko zabawę. Znacznie szybciej otwiera się balisong do forward gripa niż do reverse grip.

Pozdrawiam,
edwin

[budo_zerthimon]

Tak patrze i chyba nikt nie podał tego linku.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_yin]

dzieki jeszcze raz, balisongxtreme znalazlem jakos sam w necie po tym, jak sie dowiedzialem, ze na takie noze mowi sie "balisong". wczesniej zylem w blogiej nieswiadomosci:)

[budo_santiago]

khem... khemm... Pozwole sobie nie zgodzic sie z opinia ze "balek" jest "...zasadniczo tępy...". Proponuje pomachac np.: BM 42 i zdanie sie zmienia...

Tez kiedys twierdzilem ze balki sa tepe... Tak w ogole to uwzalem ze budowa jest prosta jak "budowa cepa" ale diabel tkwi w szczegolach... I na prawde, dobry "balisong" zmienia poglad o prymitywnosci tego wynalazku.

[budo_robertp]

khem... khemm... Pozwole sobie nie zgodzic sie z opinia ze "balek" jest "...zasadniczo tępy...". Proponuje pomachac np.: BM 42 i zdanie sie zmienia...

Nawet nie trzeba, ża z tak wysokiej półki. Ja Herbertzem z ostrzem chisell zajechałem paskudnie dwa paluchy prawie do kości (zmyliłem rytm :roll: )

Tez kiedys twierdzilem ze balki sa tepe... Tak w ogole to uwzalem ze budowa jest prosta jak "budowa cepa" ale diabel tkwi w szczegolach... I na prawde, dobry "balisong" zmienia poglad o prymitywnosci tego wynalazku.

Zwłaszcza BM42 albo Tachyon, podkładki z fosforobrązu, teflonowa wykładzina, tytanowe rękojesci. Małe dzieło sztuki inżynieryjnej i kosztuje jak dzieło sztuki
BTW Odwiedź WWW w moim podpisie

[budo_edwin]

Faktycznie BM 42 jest ostry i można się nim mocno zaciąć. Tak więc Robert i santiago mają rację. Pisząc jednak wczesniejszy post miałem na myśli balisong, od którego duzo osób zaczyna naukę machania, a więc kupiony od ruskich na targu. Są one zasadniczo tępe i z tego powodu w miare bezpieczne dla osoby poznającej podstawowe rodzje otwarć. Mówiąc o ćwiczeniach cięć z prwdziwym balisongiem miałem właśnie taki typ na myśli
A, propos na jakiejś stronie spotkałem się ze stwierdzeniem, że otwierając balisonga można zadać jednocześnie uderzenie jedną rekojeścią w nadgarstek przeciwnika. Próbowałem tego dokonać, ale za każdym razem tracę płynność otwarcia. Cy faktycznie można coś takiego wykonać? Jak to zrobić poprawnie? Czy zaryzykowalibyście coś takiego na ulicy/

Pozdrawiam, edwin

[budo_edwin]

Czy ćwiczyliście kiedyś balisongiem wykorzystując go jako yawarę ? czy na ulicy uzylibyśxie go w ten sposób czy raczej uzywali otwartego/

Pozdrawiam, edwin

[budo_|_mavi_|]

Czy ćwiczyliście kiedyś balisongiem wykorzystując go jako yawarę ? czy na ulicy uzylibyśxie go w ten sposób czy raczej uzywali otwartego/

Pozdrawiam, edwin

Ja sie trroszke bawilem i nawet se scielem koncowki raczki pod katem zeby taki "V" sie zrobil ale zato stracilem najszybszy sposob otwierania :? (za zaczep)
A na ulicy to wszystko zalezy od sytuacji 8)

[budo_robertp]

Czy ćwiczyliście kiedyś balisongiem wykorzystując go jako yawarę ? czy na ulicy uzylibyśxie go w ten sposób czy raczej uzywali otwartego/

Pozdrawiam, edwin

Ja tak ćwiczę, mam przerobionego balka (fotka na WWW w podpisie). Fachmani Ci powiedzą, że balek jako nóż do walki to taki sobie jest (i mają rację) ale bardzo mi odpowiada idea, że mogę walić zamkniętym w 99% sytuacji a w razie pozostałego 1% mogę go otworzyć ( i tu się zgadzam, że na stresowe sytuacje to są prostsze w otwieraniu noże i mogę się przeliczyć)

[budo_gumiś]

Motylki są spoko ja sie nauczyle wywijac te usemeczki ,bardzo szybciutko.Fajnny i prosty nozyk.

[budo_cromtang]

Gumiś, a ty co jąkasz sie na forum rotfl

[budo_edwin]

A co myślicie o takim otworzeniu, aby uderzyć w rękę nadgarstek przeciwnika. dla mnie to strasznie trudne i ryzykowne.
Fozdrawiam, edwin

[budo_lord von banan]

Weź to otwarcie opisz dokładniej, coś sobie tego wyobrazić nie mogę...

[budo_gumiś]

Gumiś, a ty co jąkasz sie na forum rotfl

Cromtang,tu nikt sie nie jaka tylko czasem,gubi sie literki itak wychodzi.
:twisted:

[budo_edwin]

Lord Von banan napisał

Weź to otwarcie opisz dokładniej, coś sobie tego wyobrazić nie mogę

Jak już wcześniej pisałem z pomysłem takiego otwarcia spotkałem się kiedyś przeglądając jakąś stronkę o balisongu. Nie było tam zadnego opisu tylko taka wzmianka, którą wyżej wspomniałem. też nie specjalnie mogę sobie wyobrazić takie zastosowanie. Próbowałem wykombinować coś takiego przy V opening, ale jest to bez sensu bo traci się rytmikę rozłożenia. Tak więc moje pytanie brzmiało jak to wykonać?

Pozdrawiam.