Skocz do zawartości


Zdjęcie

Moj DUZY problem


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
19 odpowiedzi w tym temacie

budo_natalia
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 132 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z bieszczad

Napisano Ponad rok temu

Moj DUZY problem
Od pewnego czasu po prostu nie chce mi sie nic robic. Przestałam cwiczyc, jestem czesto w dołku, nie mam do niczego chęci i wiecznie jestem zmęczona. Chociaz czasami jest dobrze, wtedy robie naprawdę dużo.
Juz nie mam pojecia co robic z soba bo naprawde przestaje wierzyc w sens roznych spraw, chcialabym nawet umrzec. Wiem ze to tylko taki dolek bo jest roznie: raz mam duzo energii a raz siedze po prostu w jakims kącie i mysle ze jestem beznadziejna. Troche sie żalę ale jak mam zaczac normalnie robic to co wczesniej, jezeli nie mam checi do niczego.
A kolejny moj problem to juz przez to wszystko brak wiary w siebie, szczegolnie w jak jestem w nowym towarzystwie. Wszystko sie powieksza.
Zamiast zaczac sie ruszac, jak kiedyś, siedze skulona i spie, albo niepotrzebnie sie objadam, ach te swieta. Co mam ze soba zrobic?
Dobry przyjaciel jest za daleko a czasami naprawde jest potrzebny ktos kto przytuli. Jestem wkorzona na siebie ze czasami jestem zbyt niesmiala i ten chwilowy smutek. Kiedys w lecie bylam calkiem inna: duzo sie ruszalam a teraz ... tylko siedze i nic nierobiac- przybieram na wadze.
Co robic zeby uwierzyc w siebie i swiat, czekac do wiosny?az pojawi sie slonce i bedzie lepiej. Mam zbyt zmienne nastroje i nienawidze tego.
  • 0

budo_lbartekl
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 637 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:3city

Napisano Ponad rok temu

Re: Moj DUZY problem
-Znajdź sobie chłopa :)
-Uzależnij się od bólu :-)
-Pójdź na jakąś ostrą imprezę :!:
-Kup sobie psa :wink:
-Wyśpij się
  • 0

budo_fox
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1205 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdansk
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Moj DUZY problem
jestes w ciazy !
  • 0

budo_kasiag
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 130 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Moj DUZY problem

jestes w ciazy !


Taaaa?!?! to połowa osób na kuli ziemskiej musiałaby być w ciązy przy takich objawach......nie wyłączając mężczyzn....

uhh Natalia........... będzie dobrze...... to mija...... musisz tylko znaleźć sobie jakiś cel i uczepić sie go jak rzep psiego ogona.......a wtedy wszystko jakoś mnie jak przestaniesz tyle myśleć .............

Pozdrawiam
KAsiaG
  • 0

budo_natalia
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 132 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z bieszczad

Napisano Ponad rok temu

Re: Moj DUZY problem
Bartek:Znajdź sobie chłopa -
podoba mi sie to coraz bardziej
Uzależnij się od bólu - nie mam zamiaru
Kup sobie psa -mam juz
-Wyśpij się - sluchaj ja za duzo juz spie!
Ale dzieki, to minie jakos. Mam taka nadzieje.
  • 0

budo_natalia
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 132 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z bieszczad

Napisano Ponad rok temu

Re: Moj DUZY problem
A jeszcze: w ciazy na pewno nie jestem :D
  • 0

budo_natalia
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 132 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z bieszczad

Napisano Ponad rok temu

Re: Moj DUZY problem
a jeszcze dziekuje kasia za rade, ktos ma jeszcze cos do dodania?
  • 0

budo_slaszysz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3313 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Moj DUZY problem
Może po prostu jesienno-zimowe obniżenie nastroju (nie mylić z depresją)?
P.S.
Kup sobie coś, co sprawi że poczujesz się lepiej.
  • 0

budo_zagier
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 738 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Goettingen

Napisano Ponad rok temu

Re: Moj DUZY problem
Może masz kryzys wieku średniego :wink:
Przychodzi wtedy gdy nie jesteś w średnim wieku 8O
Ja miwałem takie coś z rok temu - cały czas mi się spać chciało.
  • 0

budo_)pit(
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1105 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:100Lica
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Moj DUZY problem
Natalia ja mam 2 sposoby:

Ostro sie nawalic i porobic totalne głupstwa. Potem mam moralnego kaca przez jakis czas i taka wew. koniecznosc ostrego odcharowania tych głupot (naprawde sie sprawdza)

Ostatnio pomaga mi terz siłownia na która chodze z paroma znajomymi ale chodzimy troszke pocwiczyc, troszke porobic sobie głupot.

Pomagaja tagze znajomi (ostatnio moim budzikiem jest kumpel ktory do mnie prawie codziennie przyłazi i chce zebym gdzies z nim szedł)
  • 0

budo_natalia
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 132 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z bieszczad

Napisano Ponad rok temu

Re: Moj DUZY problem
Przed chwilą miałam znowu ten cholerny kryzys. Chciałoby się zabić taki pieprzony smutek, na szczescie juz minął. Najgorsze ze od dawna nie mam o tym komu powiedzieć. Nie chcę być taka popieprzona, ciagla hustawka nastrojów. Musiałam o tym napisać zeby wyrzucic to z siebie.
Cieżko jest, trzeba sie nawalic jak ktos pisał. Cholera co sie ze mną dzieje?Nie radzę sobie ze sobą, chociaz wiem ze to tylko chwilowe, bo jeszcze bede szczesliwsza.



''Nie ma płci silnej i słabej, lepszej czy gorszej, jest po prostu osoba przeżywająca swe człowieczeństwo jako on czy ona. Z cała swą odmiennością, różnorodnością i bogactwem. Bez zwycięzców i pokonanych''
  • 0

budo_sid
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1086 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Moj DUZY problem
Obniżony nastrój może być spowodowany np.: brakiem ruchu, złym odrzywianiem się (twoje "przybieranie na wadze" także może być przyczyną złego samopoczucia). Piszesz, że znalazłaś się w nowym towarzystwie, nie masz z kim porozmawiać. Tu już nic nie poradzę. Choć może rozejżyj się. Czasem nie dostrzega się tego co już się ma (... i chce się brać, nic nie dając...). Bardzo istotne... znajdź sobie jakiś cel. Nie banalny, coś do czego będziesz mogła dążyć... samorealizować się... Pozdrawiam... Sid...
  • 0

budo_narcyz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1036 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: Moj DUZY problem
odżywiaj sie porządnie, idź na solarium, od razu nabierzesz ochoty na ruch który dodatkowo poprawi nastój i apetyt... czyli zrobi się kółko... i będzie sie wszystko nawzajem popychało :) (mistrzostwo wyrażania mysli posiadłem heh )
  • 0

budo_sid
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1086 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Moj DUZY problem
Podsumowując... RÓB COŚ!!! Nic Ci nie przyjdzie z tego, że będziesz siedzieć i umartwiać się nad sobą...
  • 0

budo_taxx
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 687 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łomianki

Napisano Ponad rok temu

Re: Moj DUZY problem
Zacznij robic jakieś popieprzone rzeczy!!!!!!1

obejrzyj JackAss lub CKY !!!! to ci odejdzie chęc do samobojstwa!!!!!!

Podejdz do kolezki na ulicy, zaproponuj sex i patrz jak sie dusi i buraczeje!!!!!!!


Odważ sie tylko!!!!!!!


Jazda na MAXA!!!
  • 0

budo_sid
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1086 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Moj DUZY problem
Taxx... ale ty pierdzielisz...!
  • 0

budo_)pit(
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1105 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:100Lica
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Moj DUZY problem
Natalia wyluzuj. Jak to sie muwi wrzuc na luz. Nabierz dystansu do siebie i innych. Z twoich wypowiedzi na forum zauwazyłem ze jestes "starzniczka moralnosci" - wrzuc na luz i zacznij sie bawic. Zrób cos szalonego.
W sumie ja cie pewnie nieprzekonam ale polecam piosenke "Varius Manx - Pocałuj noc" (soundtrack do Młodych Wilków)

Jak ja pare razy przesłuchasz to daj znac.
  • 0

budo_pepe
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 677 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław/Aberdeen
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Moj DUZY problem
Heh. Lekarzem nie jestem ale napewno to coś związanego z kobiecością(te złe nastroje itp) za bardzo przejmujesz się rzeczywistoscią.Ostatnio sam się nie przejmowałem było ok do momentu pierwszej lufy z matmy :P wtedy zaczeło się od nowa --> więc wszystko rób tylko rozważnie. Co do tego że nie chce ci sie nic robic--> to sie nazywa leń pospolity :P mam to samo , ale najważniejsze zeby sobie zorganizować czas--> zapisz się na jakiś kurs angielskiego(nie dość ze bedziesz się uczyc i napewno wyjdzie ci na dobre to nie bedziesz miala czasu na leniuchowanie ) możesz także biegać z psem(one to lubią ) albo robić sobie pompczeki wieczorkami , brzuszki, przysiady(trochę brzuch ci może się zmniejszy) Ja tam osobiscie mam cały tydzień zaplanowany więc zbytnio czasu nie mam .. moj plan tygodniowy
Poniedziałe : SZkoła ,Trening, lekcje(zad. dom) Sen.
Wtorek: Szkoła ,angielski , lekcje sen(komputer)
Sroda ; szkoła, przyg.do bierzmowania, lekcje,sen(wszystko jest mniej wiecej na styk.:P
Czwartek: sZkoła Angielski, lekcje na piątek, konioputer, sen
Piątek ; szkoła, korepetycje z matymy , trening,lekcje , sen.

NO i WEEKEND :) wolny:P
Czwartek
  • 0

budo_gumiś
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 114 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Moj DUZY problem
Natalia ,ja miałem kiedyś coś podobnego ,gdy panna mnie zostawiła.
Wiesz co zrobiłem ,zapisałem się do sekcji kungfu i lazilem na impry gdzie sie da.To pomaga, a jak cos cie wkurza proponuje kupic worek i nanim to rozladowywac (bardzo pozyteczna zecz).Ogolem jak ktos wspomnial , trzeba znalezc sobie zajecie.

pozdrawiam
  • 0

budo_)pit(
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1105 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:100Lica
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Moj DUZY problem

proponuje kupic worek i nanim to rozladowywac

Pamietam jak chodziłem na klubowa siłownie z kumplem. On startował do jednej dziewczyny i jak mial do niej isc i jej niebyło to nazywał worek jej imieniem i nawalał z całej siły.
Znalesc sobie zajecie - ja mam moje karate + sołownia (jak sie niewyrobie na trening to ide na siłke) - bardzo pomaga
Mi az tak bardzo pomogło ze najprawdopodobniej za kilka dni bede chodził z pewna dziewczyna.
Generalnie potraktowałem siłownie jak plac zabaw na który zabiera sie paru smiesznych znajomych, troche sie pocwiczy i troche posmieje. Pomaga a i wyglad lepszy a jak wyglad lepszy to lepsze samopoczucie na codzien.

P.S. Z silownia trzeba uwazac bo mozna sie przypakowac za bardzo (zwykle jest taki efekt po odzywkach, sterydach itp) i to wtedy wyglada paskudnie.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024