Skocz do zawartości


Zdjęcie

Byrd pokonał Holyfielda


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
5 odpowiedzi w tym temacie

budo_guma jr.
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 296 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Byrd pokonał Holyfielda
Byrd pokonał Holyfielda

Amerykański bokser Chris Byrd wywalczył wakujący tytuł zawodowego mistrza świata w wadze ciężkiej organizacji IBF. W Atlantic City pokonał jednogłośnie na punkty swojego rodaka, Evandera Holyfielda.

40-letni Holyfield (urodzony 19 października 1962 roku) miał szansę po raz piąty zostać mistrzem świata kategorii ciężkiej. Zdecydowane zwycięstwo na punkty odniósł jednak osiem lat młodszy Byrd.

Sędziowie pojedynku rozegranego w Atlantic City (stan New Jersey) byli jednomyślni. Wszyscy zwycięzcą uznali Byrda, punktując bardzo wysoko na jego korzyść - dwukrotnie 117:111 i raz 116:112.

Tytuł był wakujący, ponieważ zrezygnował z niego Lennox Lewis. Brytyjczyk odmówił walki w obronie mistrzowskiego pasa przeciwko Byrdowi, tłumacząc swoją decyzję "małym prestiżem takiego pojedynku".

Byrd przewyższał rywala przede wszystkim szybkością i wytrzymałością. Praktycznie przez 12 rund nie dał się czysto trafić. Zresztą o przewadze młodszego z pięściarzy, srebrnego medalisty olimpijskiego z Barcelony (w wadze średniej) najlepiej świadczą statystyki ciosów.

Chris Byrd wyprowadził ich 747, z czego 252 doszło celu. Natomiast Holyfield zadał tylko 344 ciosy, a ledwie 102 było skutecznych.

"W miarę upływającego czasu, Holyfield miał coraz mniej energii. Dlatego w końcówce próbował przechytrzyć mnie. On jest bardzo przebiegłym facetem" - powiedział Byrd.

Żaden z bokserów nie zdołał ani razu powalić rywala, aczkolwiek przewaga Byrda była zdecydowana. W ostatnich rundach czterokrotny mistrz świata próbował szukać szczęścia poprzez jeden nokautujący cios. Byrd był jednak za szybki dla Holyfielda, często zmieniał pozycje, wielokrotnie trafiał prawym prostym.

Po walce Holyfield tłumaczył się, że na początku pojedynku doznał kontuzji ramienia.

Chris Byrd, którego trenerem jest ojciec - Joe, odniósł 36 zwycięstwo w profesjonalnej karierze. Dotychczas dwa razy przegrywał. Natomiast jego rywal poniósł szóstą porażkę. W jego dorobku jest ponadto 38 wygranych i dwa remisy.

Za zwycięstwo Byrd otrzymał 2,15 mln dolarów (jego największa gaża w karierze), zaś pokonany - pięć mln USD. W sumie w ringu Holyfield zarobił już ponad 200 milionów dolarów.

Chris Byrd jest najmłodszym spośród ośmiorga rodzeństwa. Zaczął boksować pod okiem ojca już w wieku pięciu lat. Jako dziesięciolatek wziął udział w pierwszych zawodach.
  • 0

budo_guma jr.
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 296 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Byrd pokonał Holyfielda
Holyfield powinien skończyć kariere.Jak sądzicie w jakim około wieku bokserzy powinni kończyć kariery.
  • 0

budo_yayami_omate
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 187 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: Byrd pokonał Holyfielda
Faktycznie Holy nie jest już taki jak dawniej, ale jego tłumaczenie z kontuzją okazało się prawdziwe. Badanie rezonansem magnetycznym wykazało poważną kontuzję i Holyfield będzie operowany. Praktycznie przez 11 rund Evander boksował jedną ręką. Gdyby nie to być może walka nie wyglądałaby aż tak jednostronnie, a kto wie, może i wynik byłby inny.
  • 0

budo_guma jr.
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 296 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Byrd pokonał Holyfielda
To była chyba jego ostatnia walka.Jak sądzisz Yayami_Omate będzie jeszcze walczył?
  • 0

budo_yayami_omate
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 187 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: Byrd pokonał Holyfielda
Cóż, nie takie dziadki właziły jeszcze ring...ale to chyba raczej dla kasy, żeby zarobić na emeryturę - Holy tego nie potrzebuje, bo swoje już zarobił.
Myślę, że każdemu kto był kiedyś wielki ciężko jest się pogodzić z utratą statusu championa. Holy być może chciałby znowu zadziwić świat, ale lepiej by było, gdyby zrezygnował, gdyż ma zbyt dużo do stracenia.
Z drugiej strony, jak mówił mi kolega ze stanów, Holy jest nadal bardzo ceniony w USA i to on, a nie Mike Tyson, jest idolem murzyńskiej młodzieży.
  • 0

budo_guma jr.
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 296 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Byrd pokonał Holyfielda
Też uważam, że powinien już dać sobie spokój z boksem.Mistrz powinien wiedzieć kiedy skończyć karierę jako wielka osoba.Holy dużo już nie zyska, a stracić może bardzo wiele.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024