18 odpowiedzi w tym temacie

[budo_liko]

Mam nożyk Puma Booster. Po pewnym czasie szczęśliwego używania pękła w nim sprężyna. Chętnie sprawiłbym sobie markowy automat, i zastanawiam się w związku z tym jak długo będzie działał? Wiem, że to zupełnie inna półka, ale kiedyś pewnie i dla niego przyjdzie kres... Proszę o informacje na ten temat.
Pozdrawiam

[budo_dark]

Automat wysokiej klasy bedzie dzialal laaaataaa...Sam mialem kiedys Pume Booster - uzywalem jej jakies 1,5 roku, nie mam pojecia JAK mogla ci pojsc sprezyna.....

[budo_dark]

Ale z drugiej strony, mysle ze jesli do czegos takiego dojdzie to po prostu trafiles na trefny produkt....pozostaje reklamowac.

[budo_lord von banan]

Spręzyna dobrego automatu, jak mnie zapewniał PiterM, powinna wytrzymać kilka tysięcy otwarć...

[budo_zerthimon]

Mam takie głupie pytanie.
Na czym polega "używanie" noża? Co przez to rozumiecie?

[budo_lord von banan]

Jesli chodzi o używanie automatu, podcza którego pęka sprężyna, to zapewne chodzi o jego otwieranie...

[budo__ash_]

Spręzyna dobrego automatu, jak mnie zapewniał PiterM, powinna wytrzymać kilka tysięcy otwarć...

Kilka tysiecy to troche niewiele. Otwierasz 10 razy dziennie i juz jest 3650 razy w ciagu roku. W zyciu bym nie dal 400$ za noz, ktory mi sie schrzani po max. 2-3 latach. Moze chodzi o kilkanascie/dziesiat tysiecy?

[budo_jehutr]

1. Po pierwszym okresie fascynacji gdzie rzeczywiście zdarza się tak częste otwieranie noża, teraz nie sądzę żebym przekroczył 10 razy tygodniowo.

2. 400$ to dużo za automat zważywszy że markowe zaczynają się od poniżej 200$, chcesz nóż na całe życie kup sobie za tyle Sebenzę, nie automat, tu nie działa zasada dwóch metalowych kulek, taki nóż można tylko zgubić, bo popsuć go to tak jak popsuć gazrurkę, trzeba się wykazać ponadprzeciętną inteligencją. A wracając do automatu to spokojnie markowe sprzęty wystarczą na kilka długich lat.

3. Używanie noża - nie spodziewasz się jaki nóż może być pomocny do momentu aż nie zaczniesz go nosić, kopertę można otwierać również zębami, ale jak przyjemnie jest w biurze wyjąć jakiś totalnie niepoprawny politycznie automat i za jego pomocą rozciąć kopertę

Pozdrawiam

[budo_piterm]

Panowie... jakie kilka lat? Jakie kilka tysięcy otwarć? Jeżeli mówimy o automatach z górnej półki to należy mówić o kilkudziesięciu tysiącach otwarć - minimum, bo pewnie nawet sporo więcej. Co to jest kilka tysięcy otwarć? Czasem "pstrykając" sobie dla zabawy UDT jak oglądam film, to spokojnie setkę się zrobi. A co do czasu trwałości, to jeżeli KIEDYKOLWIEK poszłaby sprężyna producenci tacy jak Microtech czy MOD wymienią bez gadania na nową. Od tego jest dożywotnia gwarancja...

[budo_zerthimon]

Otwieracie je dla zabawy, czy dla wprawy?
Może się nie znam, ale nie można trenować jakąś imitacją, żeby sprzęt się nie zużywał? To tak jak z katanami. Raczej się nimi nie trenuje, bo pochwa się niszczy (i można sobie coś upitolić ).

[budo_piterm]

Wprawa na pewno jest ważna... wyrobienie odruchu. Ale nie będę ukrywał... to baaardzo przyjemna zabawa. Sprawia frajdę. I nie trzeba się martwić o zużycie, po prostu ZERO STRESU. To cholernie wytrzymałe "zabawki".

[budo_liko]

A co do czasu trwałości, to jeżeli KIEDYKOLWIEK poszłaby sprężyna producenci tacy jak Microtech czy MOD wymienią bez gadania na nową. Od tego jest dożywotnia gwarancja...

Miałbym wysyłać nóż do Stanów, żeby panowie z Microtecha wymienili w nim sprężynę? Trochę to kłopotliwe...
Ale skoro mówicie, że nie tak prędko się to zdarzy, to miło.

[budo_piterm]

1. to się nie psuje
2. możesz zawsze napisać email do producenta i podejrzewam, że wyślą ci samą sprężynkę bez problemu (i bez kosztów). Obsługa klienta to ważna rzecz w tym biznesie, szczególnie firmy z USA to dobrze rozumieją.
3. w ostateczności wyśli po prostu listem poleconym do USA (nie jest to az tak drogie) a oni zwykle odsyłają już na swój koszt.

[budo_starolas]

gdy automat leży sobie w szufladzie może lepiej dla spręzyny byłoby gdyby nóż był otworzony?

[budo_wojtek22]

Coś dodam na temat wieczystej gwarancji. Pękła mi sprężynka w zapalniczce Zippo. Bardziej z ciekawości niż potrzeby wysłałem ją do Stanów zwykłym listem. Po miesiącu dostałem pakunek z zawartością: nowy wkład, stary wkład ten z uszkodzoną sprężyną, kamienie, wymieniono pozatym zawias w wieczku i dotego liścik z ubolewaniem, że sprężynka była taka wredna i się pękła.

[budo_asaroth]

Każdy sprężysty materiał po jakimś czasie pozostawiony w ściśnięciu traci zdolność do rorprężania,więc jesli zostawisz automat na baaardzo dlugo(i nie mówie tu o jakimś tygodniu czy miesiącu,ale roku i ponad)zamknięty sprężyna może stracić trochę mocy,może nawet być za słaba żeby otworzyc ostrze..ale tu ponownie wskakują panowie i panie od obsługi klienta

[budo_sokół]

o widzę jakiś kierunkek na polibudzie związany z mechaniką.
Ale niestety możesz mieć rację.

[budo_asaroth]

No w sumie studiuje w niemczech (przynajmniej za pare dni)...ale tlumaczenie polsko-niemiecko-angielskie a to o sprezynkach znam z doswiadczenia-moj powyzszy wywod tylko madrze wyszedl :wink:

[budo_gacman_c]

kurde....student! (za kilka dni) ales ty skromny....a skad wiesz ze ci madrze wyszedl ten wywod....samokrytycyzm na wysokim poziomie co?