uliczny boks
Napisano Ponad rok temu
słowo o trenerze : facet rodem z tajlandi mieszkał tam długo ,trenował i walczył na walkach bez reguł , praktyk zawsze tłumaczy co zrobić jak się coś nie uda lub co można dodać jeszcze jak się uda
szkoła: hmmm jak jesteś nowy w grupie to Cie nakopią i to ostro . Jeden chłopak po pierwszym treningu 2 tyg. chodzić nie mógł no lipa ,aleee coś za coś uczą tam parteru , MT , walki bronią i combatu ale taki raczej militarny
ps. to raczej nie jest sekcja streetboxingu no ,bo koleś raczej nie był uczniem bryla (ma 50 lat na oko)
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
ps. zawsze się zastanawiałem jak ja go powstrzymam jednym strzałem
mało komu to się udaje ,a co dopiero mnie :?
Napisano Ponad rok temu
przenosi góry...
ale tesh mozę przenieśc cię w kraine wiecznych łowów,ale jak nic nie zrobisz..to na bank tam trafisz... :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Tylko ja mam ciągle takie wrażenie ,że jak zaczne uciekać to mnie dziabnie w plecy odrazu jak się odwróce
Napisano Ponad rok temu
nie oszukujmy sie, szkolenie militarne a cywilne rozni sie dwoma elementami:
1) przy szkoleniu militarnym na najwyzszym poziomie robia Ci taka wode z mózgu, że walczysz nie zważajac na urazy ciała, nie wazne czy masz zlamaną rękę, nogę, nos, naderwane usta bo walczysz o życie, a niestety tego mozna nauczyc tylko przez wymuszenie...czyli tak jak to robi Andrzej Bryl.
2) "COMBATY" militarne róznią się od cywilnych technikami wykończenia ot cała filozofia
pozdro 8)
Napisano Ponad rok temu
combat militarny od cywilnego różni sie tym, ze militarnego nie naucza sie żadnych cywilów 8)
to powinno wam dac do myślenia moi drodzy :wink:
Napisano Ponad rok temu
taaaaaa, tylko że jak instruktorem takiego militarnego combatu jest cywil to ktoś go musiał tego nauczyć.combat militarny od cywilnego różni sie tym, ze militarnego nie naucza sie żadnych cywilów
W combacie militarnym robi się rzeczy nieprzydatne cywilowi na ulicy i tyle, bo i po co mu nauka cichego zdejmowania wartownika czy walka saperką.
Napisano Ponad rok temu
A VOLVO ma rację, pomijając kwestie użycia broni i przedmiotów improwizowanych jak ta nieszczęsna saperka, to "wersje militarne" po prostu częściej proponują "bardziej kontuzyjne"(czyt. z oczywistych względów nastawione na trwale okaleczenie/zabicie) rozwiązania "kończące" :-)
Nie mówimy tu ooczywiście o tych elementach Combatives jakie mają zastosowanie przy działaniach policyjnych, porządkowych i ochronie VIP. Raczej o czystej konfrontacji i obronie własnego życia w warunkach walki wręcz/lub strzelania na dystansie bezpośrednim, kiedy nie bierzemy pod uwagę sankcji prawnych etc.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
NIE MA kombatu militarnego tylko w tej szkole praktykuje się Muay Thai sportowe i tradycyjne. Wiadomo jak wygląda tradycyjne MT stąd pomysł o kombacie (zresztą nie mój, ale takie mity się porodziły wśród ludzi - ja je przepisałem). Nie ma tam ludzie, którzy uśmiercają wzroskiem tylko pare chłopaków, którzy się przykładali ostro do treningu.
ps. trener - praktyk, nie tylko na ringu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Skuteczność podręcznych srodków do samoobrony
Guest_budo_HUB_* - Ponad rok temu
-
Śmiertelny cios ?
- Ponad rok temu
-
np.beretta 92 fs.....?
- Ponad rok temu
-
bezpieczenstwo .... :(
- Ponad rok temu
-
"mir domowy" ???
- Ponad rok temu
-
Furia
- Ponad rok temu
-
Nóż czy walka wręcz?
- Ponad rok temu
-
Motywy ataku na kobietę.
- Ponad rok temu
-
Co wybrac
- Ponad rok temu
-
jak tu zaczac ???
- Ponad rok temu