Skocz do zawartości


Zdjęcie

Furia


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
57 odpowiedzi w tym temacie

budo_badboy
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 67 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Furia

polecam melissę..działa uspokajająco..:)


tak zgadzam się, osobiscie jak masz w sobie "mało pozytywnych emocji" to obejrzyj sobie gwiezdne wojny . zobacz jak ten zielony kurdupel siedzi spokojnie przez wszystkie czesci filmu. w koncu mu sie nazbierało i w oststniej zaszalał:)
bądz jak on. jak YODA
jak tommy lee jones w sciganym:)
:) ))pzodrawiam.
[/i]
  • 0

budo_niedziel
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2844 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:ze wsi jestem
  • Zainteresowania:Taekwondo

Napisano Ponad rok temu

Re: Furia

jak tommy lee jones w sciganym:)


Tak OT to to jest Harisson Ford :wink: :)

Pozdrawiam wszystkich
  • 0

budo_daria
  • Użytkownik
  • 8 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Furia
W sportach walki wpadnięcie w furię jest oznaką słabości. Tracąc kontrolę nad sobą zwiększamy szansę na zwycięstwo przeciwnika. W furii często nie zauważa się pojawiających się okazji na zadanie ciosu lub założenie chwytu. Zgadzam jednak z tym co napisał Combat, że "furia i agresja do pewnego poziomu są bardzo pożądane i ZALECANE. Ale całkowita utrata kontroli - to błąd - walka zamienia się w bezradną młóckę na oślep - treningi na nic"
Natomiast jeżeli chodzi o uliczne walki to mam przekonanie, że furia i agresja sa pożądane. Szczególnie wtedy gdy mamy doczynienia z nierównością sił. Ktoś wydaję się nam większy, silniejszy. To wtedy jedyną szansą jeżeli nie mamy osobistego ochroniarza pozastaje agresja i furia. Sama na szczęście nie miałam takiego przypadku ale mam kumpele, która opowiadała mi, jak dyskotece jakaś dresiara podeszła do niej i dla zabawy oblała piwem. Kumpela wpadła w bojowy szał i nie zważając, że dresiara była starsza i większa to zaczeły się lać. Fianał był taki, że kumpela miała rozbity nos i trochę zadrapań ale dresiara ponoć wyglądał znacznie gorzej.
  • 0

budo_niedziel
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2844 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:ze wsi jestem
  • Zainteresowania:Taekwondo

Napisano Ponad rok temu

Re: Furia
Dzikie kotki :twisted:
Nie lubie jak mnie ktos oblewa bronxem, ale o to nie leje raczej, a juz napewno nie dresiary.
Ja sie do konca nigdy nie kontroluje do konca - na ulicy, na treningu staram sie robic wszystko na zimno.
Najwieksza korbe mam jak mnie zaczepia 2/3 typkow. :evil: :balisong:

Wtedy potrafie ich nastukac koszem na smieci, krzeslem.

Pozdrawiam wszystkich
  • 0

budo_mafox_
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 746 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Furia

Ja sie do konca nigdy nie kontroluje do konca - na ulicy, na treningu staram sie robic wszystko na zimno.


polemizowalbym :P

Najwieksza korbe mam jak mnie zaczepia 2/3 typkow. :evil: :balisong:

Wtedy potrafie ich nastukac koszem na smieci, krzeslem.


a jak trafi sie 10/12 to dopiero musza miec przekichane... ;)
  • 0

budo_niedziel
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2844 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:ze wsi jestem
  • Zainteresowania:Taekwondo

Napisano Ponad rok temu

Re: Furia
Nie polemizuj za duzo, tylko zacznij na treningach sie pojawiac leniu! :twisted:
Napisalem, ze sie staram, nie ze zawsze mi to sie udaje.
Jak sie trafi duzo przeciwnikow, to na chlodno to mozna skonczc, ale w szpitalu.

Mafox stop off top.
  • 0

budo_francos
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 247 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Furia
To widze ze jestes optymista jak chcialbys skonczyc w szpitalu :lol: W dzisiejszych czasach jest duzy % prawdopodobienstwa ze skonczy sie w kostnicy...
  • 0

budo_niedziel
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2844 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:ze wsi jestem
  • Zainteresowania:Taekwondo

Napisano Ponad rok temu

Re: Furia
Pprostu mafox mnie dojezdza o to ze razem z kumplem obronilem sie przeciwko duzej ilosci przeciwnikow. My po prostu urzywalismy ciosow "kontuzjogennych" jak :
zlapanie w pol przeciwnika i 4 razy glowa w nos
za wlosy i o maske samochodu,
zeby po kazdej akcji wyeliminowac na stale przeciwnika i udalo sie we 2'ch przeciw podkreslam niedoswiadczonym i miejszym nam obronic.
Wiecej szczescia niz rozumu + alkochol ( nie czuc bolu ) + doswiadczenie
i poradzilismy sobie.
Jak 4-5 bylo obitych tak, ze cali krwawili to reszta odpuscila.
Ale to byla tska sytuacja i jesli bylaby jeszcze raz wystapila to chyba bym uskutecznial sprint, a nie rzucil sie na tylu chlopakow.

Inna sprawa, ze przez nastepny miesiac mi sie jadzily przeciecia na kostkach od zebow :blus: ( wiecie o co chodzi ) i nie moglem reki zacisnac przez 2 tyg. Dopiero od 1,5 miesiaca nie mam bolu nadgarstka i kciuka.

Sorry za OT.

Poza tym na ulicy to najlepiej sie nie bic wogule!!!!

Wszystkich pozdrawiam i szacuneczek

[/code]
  • 0

budo_badboy
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 67 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Furia

To widze ze jestes optymista jak chcialbys skonczyc w szpitalu :lol: W dzisiejszych czasach jest duzy % prawdopodobienstwa ze skonczy sie w kostnicy...


zgadzam sie.
nie ma co mowic jak jest i jak było kiedys.
ale nie spotkałem sie z przypadkiem zeby ktos sie zaczął bronic i zeby atakujący odpuscili.odpuszczają dopiero jak leza wszyscy albo najwiekszy i prowodyr.
ja chyba wychodze z załozenia ze jak juz mam sie bronic(ostatecznosc walka) to wiem ze trzeba do konca.... przykre
  • 0

budo_combat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3360 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Furia

ja chyba wychodze z załozenia ze jak juz mam sie bronic(ostatecznosc walka) to wiem ze trzeba do konca.... przykre


Co? tzn. do zabicia?
:roll:
  • 0

budo_francos
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 247 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Furia

To widze ze jestes optymista jak chcialbys skonczyc w szpitalu :lol: W dzisiejszych czasach jest duzy % prawdopodobienstwa ze skonczy sie w kostnicy...


zgadzam sie.
nie ma co mowic jak jest i jak było kiedys.
ale nie spotkałem sie z przypadkiem zeby ktos sie zaczął bronic i zeby atakujący odpuscili.odpuszczają dopiero jak leza wszyscy albo najwiekszy i prowodyr.
ja chyba wychodze z załozenia ze jak juz mam sie bronic(ostatecznosc walka) to wiem ze trzeba do konca.... przykre


Tak pamietaj zeby walczyc do krwi ostatniej :P
  • 0

budo_karim
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 350 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:stargard

Napisano Ponad rok temu

Re: Furia
niedziel taki usmiechniety z ciebie koles na zdjeciu a tu kurcze caly czas czytam o latajacych zebach....kto by pomyslal....


szal jest jak najbardziej ok
BERSERKERS TEAM
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: Furia
Ja tylko o furii u zwierzat. Uwazam, ze mylicie sie! Widzialem nie raz jak walcza zwierzeta - psy i koty. Owszem jest wysoki poziom andrenaliny i agresji, ale nie mozna mowic, ze to slepa furia... Ile np. u kotow wyrachowania, precyzji...
K_P
  • 0

budo_imho^
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 181 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Furia
To ja tez sie wypowiem hehe :)

W furie chyba nie wpadlem, nie przypominam sobie... Gniew to ja jednak powstrzymywac slabo potrafie, zwlaszcza, ze to gniew wywolany przez rodzenstwo. Jedeyne co mnie hamuje to starzy, bo inaczej chyba bym przetracil brata :)

No ale wracajac do tematu. Foria zla na ulicy? Na pewno duzo lepsza niz paraliz. Pamietam jak kiedys w szkole gosc mnie udezyl, no to ja sie odwrocilem mowie - zdejmij okularki to sobie to wyjasnimy ;) Gosc wtedy dostal (ale dupa byl bo mnie podcial i gapil sie na mnie :P ). Gorzej bylo po szkole... 3 godziny siedzialemw nerwach i to mnie zdyskwwalifikowalo... pozniej na solowce to po pierwszym ciosie psychika mi siadla i dupa... w rezultacie dostalem od goscia od ktorego nidny dostac nie powinienem...

Jesli furia ma przelamac moj srach to chce wpasc w furie...

Pozdrawiam :)
  • 0

budo_wos
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 362 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Furia
Moim zdaniem jeśli człek sie wkurzy to zapomina o techinice i o prawidłowych odruchach, jest umusł jest pograzony wściekłoscia, wtedy typ bije się "na nerwusa" i staje sie groźny.....głownie dla siebie.
  • 0

budo_gdc
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 109 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Furia
Sądze ze mowicie o dwóch rodzajach gniewu.
By się bić sadzę trzeba odczuwać gniew.
Ale furia jest oznaką słabości.
Natomiast gniew nie.
Gdy się denerwujemy dostajemy kopa
adrenaliny.
Kazdy wie jak to jest, ale przypomnę o
zwiększeniu poczucia równowagi,
polepszeniu wzroku i przyspieszeniu metabolzmu.
Wpadając w furię marnujemy energię i mozliwości,
które moglibyśmy wykozystac bijąc się na zimno.
Dlatego wschodznie sztuki walki stawiają
tyle na medytację, bo tak naprawdę
bitwa odbywa się w umyśle.
To on kieruje ciałem i energią.
  • 0

budo_mradu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3413 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:New Rembridge
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Furia
Moze powtorze czyjas opinie, ale nie mialem czasu na czytanie wszystkich postow. Jak dla mnie to najgrozniejszy jest ten, kto ma reakcje na odpowiednie sytuacje wyryte w podswiadomosci i w szale wykonuje je odruchowo. Ponadto dziala tez aspekt psychologiczny, tzn. przeciwnik widzac faceta/kobiete toczacego/a piane z ust, z czerwonymi oczami i dracego/a sie w nieboglosy "AAARRRRGGGGH!" to mozliwe ze sie przestraszy :-)
Pozdrawiam
  • 0

budo_wos
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 362 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Furia

Moze powtorze czyjas opinie, ale nie mialem czasu na czytanie wszystkich postow. Jak dla mnie to najgrozniejszy jest ten, kto ma reakcje na odpowiednie sytuacje wyryte w podswiadomosci i w szale wykonuje je odruchowo. Ponadto dziala tez aspekt psychologiczny, tzn. przeciwnik widzac faceta/kobiete toczacego/a piane z ust, z czerwonymi oczami i dracego/a sie w nieboglosy "AAARRRRGGGGH!" to mozliwe ze sie przestraszy :-)
Pozdrawiam

Ogólnie to nie panowanie nad soba jest złe, w kazdej sytuacji trzeba sie opanowywac, tylko zeby nie zatracić walecznosci poprzez ten "wewnętrzy spokój".

P.S
Mradu, ile Ty masz wkoncu lat?
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024