Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kastet


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
184 odpowiedzi w tym temacie

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: Kastet
Nie ma na ulicy broni szlachetnych i nieszlachetnych - sa tylko skuteczne i nieskuteczne.
K_P
  • 0

budo_hergar
  • Użytkownik
  • Pip
  • 22 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:zielona gora

Napisano Ponad rok temu

Re: Kastet
Chyle czoła Twojemu doświadczeniu w trafianiu w kolana pięścią. Nie ćwiczyłem kyokushin i być może dlatego mam całe jeszcze ręce. Sam napisałeś K_P o trafieniach później napisałeś,że te trafienia w kolana, łokcie nastąpiły w trakcie parowania, mam dużo znajomych ćwiczących ten styl i żaden z nich z tego co wiem nie parował uderzeń tego typu pięścmi od tego są przedramiona. Co do utwardzania zgodzę się z Tobą, że utwardzanie ale utwardzanie nieprawidłowe może doprowadzić do kontuzji. (np. zawodnicy muay tay chyba tak się to pisze są kalekami w wieku 30 35 lat często chorują na zapelenia kości a nawet nowotwory). Proces ten przeprowadzony prawidłowo nie wpływa znacząco na zdrowie w sposób negatywny.
  • 0

budo_spuud
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 716 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:3miasto

Napisano Ponad rok temu

Re: Kastet
....jesli jestesmy przy kastecie..........gdzies w chacie mam fotke ""kastetu"" (podwojny cudzyslow nie jest przypadkowy) uzywanego przez brytyjskich agentow wywiadu w czasie II WS.....jesli ktos chcialby zamiescic ta fotke na forum to moge wieczorem podeslac mailem......
spuud
pozdrawia
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: Kastet
Hergar czuje w Twoim glosie ironie, widocznie Twoi koledzy uprawiaja inny kyokushin. Wyjasnie Ci zatem okolicznosci w ktorych mozesz sobie uszkodzic dlonie w czasie walk w tym stylu. Jak zapewne wiesz, uderza sie golymi dlonmi, jak zapewne wiesz - wiele walk wyglada tak, ze zawodnicy w dystansie mniejszym niz bokserski (nie uderza sie przeciez na glowe z reki) wymieniaja czasami (glownie) serie ciosow z rak i loki.
W takiej sytuacji kiedy pada seria ciosow, to o parowaniu, to moga tylko myslec teoretycy. Praktyka jest inna - wiele ciosow przyjmuje sie takze na przedramiona, ktore niby paruja, ale sa to krotkie i szybkie ruchy nie gwarantujace unikniecia trafienia. Bardzo czesto np. w "poszukiwaniu" watroby po serii cisow prostych, uderza sie hakiem z boku - to wowczas TEORETYKU!, dosyc czesto trafia sie w lokiec. Niekiedy zawodnicy bronia sie przed seria z rak i lokow, przyciagajac do siebie swoje ramiona i podnoszac blyskawicznie kolano nawet na wysokosc swojego splotu slonecznego - to wtedy jest duza "szansa" w to kolano trafic! W zasadzie nie znam nikogo z polskiej czolowki (a jest u nas troche medalistow mistrzostw Polski!), zeby mu sie kontuzja, w podobnych okolocznosciach nie przytrafila.
Tego typu obrazen w boksie jest zdecydowanie mniej - a to z racji glownie uzywania REKAWIC!
K_P
PS. Ale po co ja to k... pisze?
  • 0

budo_hergar
  • Użytkownik
  • Pip
  • 22 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:zielona gora

Napisano Ponad rok temu

Re: Kastet
Rzeczywiście w takiej sytuacji jaką opisałeś, mogą zdażyć się trafienia w wyżej wymienione części ciała. Masz rację, w moją wypowiedź wdarła się lekka nutka ironii, no cóż założyłem, że piszesz o walce na ulicy (najpierw wspomniałeś o kastecie jako narzędziu do samoobrony a póżniej o ochronie ręki) jak już wcześniej napisałem nigdy nie trafiłem walcząc na ulicy ręką w kolano czy czoło napastnika, czasem w łokieć, na szczęście niegroźnie, więc częste trafianie w twarde części ciała (kolano ,łokieć itp.), które się Tobie przytrafiały (cały czas byłem przekonany o tym, że piszesz o walce na ulicy) uznałem, teraz widzę, że niesłusznie za brak umiejętności i stąd mój ironiczny ton wypowiedzi. Również masz rację pisząc o tym, że jestem TEORETYKIEM nigdy nie ćwiczyłem konkretnego stylu tylko zlepek różnych technik. Po pierwsze staram się nie dopuścić do tego aby napastnik podszedł do mnie na dystans boxerski, chyba że sam tego chcę, po drugie abstrachując już od stylu walki, ktoś kto próbowałby parować moje uderzenie kolanem znalazby się na ziemi. Poza tym rzadko uderzam na korpus (ewentuaknie atemi we wrażliwe miejsca), preferuję miejsca ataku takie, które dają mi prawie 100% pewność skończenia walki jedną techniką: atak na twarz, oczy, gardło a to się do kyokushin nie nadaje. Myślę, że wyjaśniliśmy sobie tą kwestię czekam na Twoje zdanie na ten tamat z pozdrowieniami.
Wracając do tematu to nadal uważam, że zakładanie kastetu (np. w kieszeni) w sytuacji stresowej może być niebezpieczne dla użytkownika. Co innego gdy kastet jest już na ręce wtedy rzeczywiście ma działanie psychologiczne i dobrze użyty może wyłączyć napastnika. Równie dobrze można do tego użyć kubotana poza tym wraz np. z kluczami nie wygląda jak broń
  • 0

budo_robertp
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Kastet

Równie dobrze można do tego użyć kubotana poza tym wraz np. z kluczami nie wygląda jak broń

Dla kogoś, kta ma solidne podstawy jakiegoś stylu uderzanego, kubotan jest takim sobie wynalazkiem (pomijam ten z poprzeczka, jak mini tonfa :roll: )
Inne nawyki ruchowe, ułozenie ręki itd. Tylko "zlepkowcy" :wink: różnych styli mogą tak swobodnie rozprawiać, że jak nie kastet to kubotan.
  • 0

budo_seiken
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2292 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kastet
Panowie , nie przesadzajcie zalozenie kastetu na reke to nie ubieranie sie w stroj kosmonauty , to trwa ulamki sekundy , moze troche dluzej niz wyciagniecie "haumanitarnej " i "szlachetnej" broni jak pistolet , ale bez przesady.
Hergar , nie wiem jak czesto ty walczysz na ulicy , ale z moich doswiadczen z tego obszaru oraz walk MMA ,wiem uszkodzenia dloni po uderzeniach sa najczestsza kontuzja i utwardzanie nie ma wiele z tym wspolnego.Wlasnie kastet czy kubotan powoduje to ze mozesz uderzac tam gdzie nie uderzysz piescia , a jezeli juz to z mizernym skutkiem , nie zawsze trzeba rozwalac glowe jest tyle innych miejsc na ciele.
  • 0

budo_hergar
  • Użytkownik
  • Pip
  • 22 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:zielona gora

Napisano Ponad rok temu

Re: Kastet
Jak sam powiedziałeś Saiken: to to trwa ulamki sekundy , moze troche dluzej niz wyciagniecie "haumanitarnej " i "szlachetnej" broni jak pistolet , nie noszę kastetu ale wydaje mi się, że wlożenie ręki do kieszeni nałożenie tam kastetu i wyciągnięcie jej zajmuje trochę więcej niż ułamki sekundy, o których może decydować czyjeś zdrowie lub życie. Nie biję się często na ulicy, nie lubię się bić i robię to w obronie swojej lub osób postronnych, jestem ratownikiem medycznym więc raczej pomagam niż krzywdzę.

RobertP napisał:

Dla kogoś, kta ma solidne podstawy jakiegoś stylu uderzanego, kubotan jest takim sobie wynalazkiem (pomijam ten z poprzeczka, jak mini tonfa )
Inne nawyki ruchowe, ułozenie ręki itd. Tylko "zlepkowcy" różnych styli mogą tak swobodnie rozprawiać, że jak nie kastet to kubotan.

Pisząc o kubotanie chodziło mi o to, że również on chroni w jakiś sposób dłoń przed uderzeniami i pozwala uderzać w części gdzie pięścią możnaby zrobić sobie krzywdę, nie wspomniałem nic na temat łatwości posługiwania się kubotanem, nie jest to trudne w użytkowaniu jeśli się wie gdzie trafić
  • 0

budo_popey
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 273 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Pisz/Gdansk

Napisano Ponad rok temu

Re: Kastet
jup

fajny avatar , Seikenie ;-]
martius -odpowiem jak przyjde z budy
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: Kastet
Problem w Tym, ze prawie kazdy wie gdzie trafic, ale w praktyce nie czesto to sie udaje. Raczej dzieje sie to na zasadzie czlowiek strzela Pan BOG nosi. To zjawisko wlasnie odroznia systemy realne od tych, gdzie ludzie - z cala precyzja uderzaja w gardlo, oczy, jaja, i inne punkty witalne. Ja niestety - uprawiam te prostackie, ktore nie daja takiej gwarancji celnosci, no, ale moze sie jeszcze na stare lata na jakies Tai chi wibrujacej reki zapisze. Dla wszystkich jest w koncu nadzieja...

Jezeli zas chodzi o niespodziewany atak - to nie sadze, ze mozna go odparowac wyjmujac "szybko" jakakolwiek bron, nawet taka szybka jak Emersona Commander (kto go ma, to wie jak szybko sie go dobywa). W zasadzie taki atak (niespodziewany) nalezy odeprzec golymi rekami i dopiero jak sie wypracuje ten ulamek czasu i przestrzeni - wtedy siegac po bron. Oczywiscie jesli ten pierwszy atak to byla kosa pod zebro, pala w glowe, albo kulka - to rzeczywiscie nie wiele jest do zrobienia. Przed skrytobojca w zasadzie nie ma ratunku - mozna liczyc tylko na tzw. lut szczescia.
Poza tym o pewnej godzinie (ciemnej),w pewnym miejscach to mozna kastet miec juz na dloni, a te schowana nieco w rekawie kurtki, a nie w kieszeni.
Pozdrawiam K_P
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: Kastet
Dla kogoś, kta ma solidne podstawy jakiegoś stylu uderzanego, kubotan jest takim sobie wynalazkiem (pomijam ten z poprzeczka, jak mini tonfa ).
Inne nawyki ruchowe, ułozenie ręki itd. Tylko "zlepkowcy" różnych styli mogą tak swobodnie rozprawiać, że jak nie kastet to kubotan - naisales PiterM.
Zgadzam sie z Toba. Dlatego nadal wole kastet niz palke (choc widze o wiele wiekszy wachlarz jej mozliwosci) i pushgdagger niz zwykly noz.
K_P
  • 0

budo_popey
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 273 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Pisz/Gdansk

Napisano Ponad rok temu

Re: Kastet
jup

martius - masz racje - wyciagnales poprawne wnioski ;-D
po przyjsciu z budy mialem napisac cos co przyszlo mi do glowy w zwiazku z ta energia i predkoscia , ale juz nie pamietam niestety.
ogolne zasady sa proste: lepiej jest byc szybkim nizli ciezkim (ogolnie mowiac ) oraz lepiej uderzac jak najmniejsza powierzchnia.
warto jednak zauwazyc ze zgodnie z 3 prawem dynamiki newtona , akcja rowna jest reakcji zatem jak mocno uderzysz mala powierzchnia kogos w czolo na przyklad to wynik bedzie roznil sie tylko dlatego ze czolo jest bardziej podatne na kontuzje nizli reka.
zatem kastet pelni tez te pozyteczna role ochraniacza.
ogolnie rzecz biorac , to jednak mysle ze sie wreszcie zdecyduje na te narzedzie.
  • 0

budo_lord von banan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2917 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Kastet

....jesli jestesmy przy kastecie..........gdzies w chacie mam fotke ""kastetu"" (podwojny cudzyslow nie jest przypadkowy) uzywanego przez brytyjskich agentow wywiadu w czasie II WS.....jesli ktos chcialby zamiescic ta fotke na forum to moge wieczorem podeslac mailem......
spuud
pozdrawia


Zdjęcie od spuuda:

Dołączona grafika
  • 0

budo_popey
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 273 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Pisz/Gdansk

Napisano Ponad rok temu

Re: Kastet
jup

murwa!!!
bez kitu - jestem w szoku...
  • 0

budo_dzikki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1335 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kastet
Wyglada jak raczka od laski ...
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: Kastet
Stosowano ten wynalazek juz w czasie II wojny swiatowej (sluzby specjalne), "historia" tego sprzetu i podobnych jest w encyklopedii "Nozy wojskowych", ktora wyszla jakies dawa lata temu u nas.
K_P
  • 0

budo_pirro
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 114 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Kastet
Wracajac do szybkosci nakladania kastetu. Moim zdaniem nalezy wybiegac myslami w przyszlosc i zakladac wyjmowac czy kalasc reke na czym tam mamy juz zawczasu a nie w ostatniej chwili. Czesto zdarza sie, ze nie mozna tego zrobic bo jest sie zaskoczonym ale wtedy to wlasnie :obrona golymi lapami i wyciagamy co mamy. Nie ma duzej różnicy czy cos wyciagamy w 1.20 sek. czy 0.68 sek. ( :D ). Takie roznice czasowe nie dyskwalifikuja zadnej broni. I pisanie o tym uwazam za ciut akademickie (dla sportu i dyskusji, bez wartosci uzytkowej).
Kazda bron, jesli czujemy sie z nia dobrze i mamy ja opanowana jest uzyteczna w samoobronie:zelazko, patelnia, kastet czy inne takie.
  • 0

budo_zla_karma
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 90 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocek

Napisano Ponad rok temu

Re: Kastet
Ja od dobrego roku chodze wieczorkami z SRK przy udzie. Nie krepuje ruchów bo jest dobrze przytroczony i calkowicie sie 'chowa' pod kurtka. Jak jest jakas podbramkowa sytuacja to prawa reka zamiast do kieszeni wedruje pod kurtke na rekojesc ;) Na szczescie nie mialem 'okazji' przetestowania tego sposobu ale uwazam, iz daje to tylko psychiczne uspokojenie dla mnie w pewnym stopniu. Gdyby przyszlo co do czego nie sadze zebym odwazyl sie wogole go wyjac (mowie o skutkach takowego posuniecia). Ale jednak nabieram wieczorkami pewnosci majac te 17.3mm stali po swojej stronie). sorki ze text odbiega od tematu ale chcailem, sie podzielic swoimi 'metodami' Pozdr
  • 0

budo_narcyz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1036 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: Kastet
taa... i to moim mieście tacy ludzie sobie łażą:)

a propos kastetów. jakiś czas temu padł gdzieś na budo link do strony producenta kastetów, było kilka modeli z brązu i interesujący mnie - z twozywa sztucznego ( przezroczysty)

czy ktoś kojarzy i mógłby jeszcze raz namiary dać...?
  • 0

budo_lord von banan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2917 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Kastet
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Mi się chyba najbardziej podoba ten:

Dołączona grafika
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024