Skocz do zawartości


Zdjęcie

Szkodliwośc boksu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
17 odpowiedzi w tym temacie

budo_thaiboxer
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 63 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Szkodliwośc boksu
Co sądzicie na temat szkodliwości boksu? Ponoć powoduje częste uszkodzenia mózgu itd....
  • 0

budo_misiek9994
  • Użytkownik
  • 4 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Szkodliwośc boksu
UWAZAM ZA BOKS NIE JEST SZKODLIWY. NIE JEST SZKODLIWY DLA TYCH KTÓRZY UMIEJĄ SIE BIĆ. ALE W BOKSIE SĄ NAJLEPSZE ZAROBKI.,
  • 0

budo_popey
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 273 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Pisz/Gdansk

Napisano Ponad rok temu

Re: Szkodliwośc boksu
jup

misiek gratuluje wypowiedzi - na poziomie...;-\
  • 0

budo_thaiboxer
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 63 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Szkodliwośc boksu
To chyba dość niski poziom, ponieważ każdy bokser (i nie tylko) dostaje nie r5raz po mordzie, a to chyba coś robi z zawartością czaszki,m bo ona niezniszczalna raczej nie jest. Co?
  • 0

budo_popey
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 273 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Pisz/Gdansk

Napisano Ponad rok temu

Re: Szkodliwośc boksu
jup

juz nic nie mowie...;-\
  • 0

budo_aklaw
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 599 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:krakow

Napisano Ponad rok temu

Re: Szkodliwośc boksu
ten temat juz byl poruszany w tym topiku , Nieodwracalne zmiany?
  • 0

budo_pawel drozdziak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 593 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Szkodliwośc boksu
Mikrowstrzasy. Szybkie przesuniecia glowy ciosami powoduja, ze mozg przesuwa sie takze. To cos jak potrzasanie orzechem w skorupce. Skorupka jest nienaruszona, ale orzech wewnatrz sie kruszy. Istnieje cos takiego jak encefalopatia bokserska - zapis EEG boksera moze sie znacznie roznic od normalnego. W Pruszkowie siedzi kilku chlopakow ktorzy cwiczyli boks i dostali w glowe o jeden raz za duzo.
Widzialem ich i mowiac szczerze nie wyglada to najlepiej.

Pawel Drozdziak
Szkola Walki Wrecz Hoenkai
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
  • 0

budo_marcind
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 156 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Szkodliwośc boksu
Pawle, a takie rekreacyjne cwiczenie, czy tez jest destrukcyjne dla organizmu? Chodzi mi o trenig, w ktorym z zalozenia uderza sie lekko na tyle, ze nie odczuwa po takim ciosie ani zamian w percepcji otoczenia, ani bolu glowy. No wiesz, tak jak my kiedys tam razem cwiczylismy. Czy takie cwiczenie jest w jakims (nawet niewielkim stopniu) szkodliwe na glowe.
Chodzi mi glownie o to, ze moze organizm ma jakis tam system obronny i z lekkimi wstrzasami sobie radzi regenerujac sie w 100%. A problem powstaje dopiero wtedy, gdy te naturalne mozliwosci obronne organizmu zostaja przekroczone, tak ze nie jest juz w stanie w pelni sie regenerowac po zbyt silnych lub powtarzajacych sie urazach w efekcie powodujac trwale zmiany chorobowe.
Wiesz cos na ten temat? Bo ja bardzo lubie cwiczyc tak rekreacyjnie. A chyba zle bym sie czul majac swiadomosc, ze w jakims tam stopniu rujnuje sobie i wspolcwiczacym zdrowie.

Marcin
  • 0

budo_ukyo78
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1016 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:York UK

Napisano Ponad rok temu

Re: Szkodliwośc boksu
Cos mi sie takiego przypomina: mozg w uproszczeniu plywa w plynie mozgowym, problem powstaje gdy w wyniku uderzenia w glowe uderza o czaszke, to powoduje mikrouraz. Sila ktora moze wygenerowac taki uraz to okolo 250 kN bodajze na cm. kw. Mike Tyson walil lewym prostym chyba kolo 700 kN jak dobrze pamietam, przecietny zawodnik jak sie skupi to wali okolo 350 z reki. Tak wiec mysle ze jesli dostajesz lekkie uderzenie to po prostu mozg minimalnie przemieszcza sie wewnatrz czaszki wraca na miejsce i nic zlego sie nie dzieje. Jeszcze jest taki temat ze np. przyjecie ciosu w rekawicy czasami bardziej otumania niz cios gola piescia, ktory czesciej powoduje obrazenia zewnetrzne. Sam poczulem kiedys takie strzaly z rekawicy, kiedy nie czujesz zadnego bolu tylko padasz na ziemie tak jakby wlasnie cala sila poszla w glab czaszki.
Moglem naplesc troche glupot bo juz troche czasu minelo kiedy sie tym jakos bardziej interesowalem.
  • 0

budo_pawel drozdziak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 593 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Szkodliwośc boksu
Nie mam pojecia. Nie podejrzewam, zeby komus zezwolono to dokladnie zbadac na ludziach, wiec chyba nie wiadomo :-) Ci faceci ktorych widzialem nie dostali na zawodach ciosow na full, tylko to zdarzylo sie na treningach. Efektem sa powazne uszkodzenia roznych partii mozgu i na przyklad klopoty z wyslawianiem sie, z pamiecia krotkotrwala (wie co bylo rok temu ale nie wie co mowil przed chwila), z orientacja przestrzenna czy
najgorszy przypadek - z kontaktami spolecznymi, bo uszkodzone zostaly partie czolowe mozgu i facet nie ma hamulcow. Jak widzi drzwi to otwiera i wchodzi. Bo widzi drzwi. Dopiero pozniej sie zastanawia po co wlasciwie otworzyl...

Na pewno im slabszy cios tym bezpieczniej, ale tez na pewno nie jest
tak ze mozg musi walnac o czaszke, zeby powstalo uszkodzenie.
Kiedy glowa zostaje poddana wstrzasowi mozg jako przedmiot w miare miekki nie reaguje dokladnie tak jak orzech w skorupce, tj, nie przemieszcza sie kazdym z punktow swojej struktury w tym samym tempie, tylko wewnatrz niego powstaja naprezenia i czasem takze byc moze jakies mikropekniecia. Na szczescie nie jest mozg totalnie galaretowaty, ale tez nie jest calkiem sztywny. Wewnatrz niego przemieszcza sie fala uderzeniowa przed ktora kask ani rekawica nie
chroni. Plyn wewnatrzczaszkowy oczywiscie amortyzuje, ale poniewaz tam sie wtedy wszystko rusza mozg otrzymuje uderzenie samego plynu -w wyniku zmiany cisnienia - rozny rozklad cisnien po roznych stronach.

Dawno temu pytalem swojego nauczyciela czemu nie stosuje
zadnych ochraniaczy podczas treningu technik czy walk. Odpowiedzial, ze glownie dla bezpieczenstwa. Ochraniacz powoduje, ze podczas walki treningowej skuteczne sa tylko te absolutnie najsilniejsze ciosy wyprowadzane z calego ciala. Wszystko inne sie ignoruje i w ogole nie mysli sie o tym, ze mozna tego uzyc czy samemu cos takiego otrzymac. Stad automatycznie inna technika, inne poruszanie itd. To jak roznica miedzy walka na miecze dwureczne a walka na szpady :-)
No i jak walisz tylko te najsilniejsze mozliwe
petary, to przesuniecia glowy sa duze. Bez ochraniaczy cios precyzyjnie wymierzony w konkretny punkt jest destrukcyjny punktowo, ale nie powoduje rozchodzacej sie fali uderzeniowej ktorej efekty sumuja sie przez lata treningu. Tyle wiem. Moge sprobowac poszukac czy nie robiono jakichs duzych badan nad wplywem boksu na EEG, ale nie wiem czy co
znajde. Jak znajde to napisze.

Pawel Drozdziak
Szkola Walki Wrecz Hoenkai
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
  • 0

budo_marcind
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 156 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Szkodliwośc boksu

Nie mam pojecia. Nie podejrzewam, zeby komus zezwolono to dokladnie zbadac na ludziach, wiec chyba nie wiadomo :-)

Mysle, ze zbadac mozna. A to dlatego, ze baza danych istnieje. Jak chodzilem na kickboxing na AWF, czyli do porzadnego klubu prowadzonego przez fachowca, to co 6 miesiecy kazali nam sie badac (w przychodni AWF za free). Jak ktos nie mial EEG, to nie byl wogole dopuszczany do sparingow. Wiec chociazby z tego powodu baza danych na temat zmian w mozgu istnieje. Bo jak ktos te kilka lat trenowal i co pol roku sie badal, to wiedzial co mu sie w glowie dzieje. Dodatkowo widac, ze wiedza na ten temat jest dla lekarzy sportowych bardzo dostepna. A przypuszczam, ze gdyby poszperac, to na AWF-ie sa jakies prace na ten temat.

Ci faceci ktorych widzialem nie dostali na zawodach ciosow na full, tylko to zdarzylo sie na treningach.

Kiedys slyszalem, ze lepiej jest zostac w czasie walki od razu znokautowanym niz dostac 10 ciosow podprogowych.

Efektem sa powazne uszkodzenia roznych partii mozgu i na przyklad klopoty z wyslawianiem sie, z pamiecia krotkotrwala (wie co bylo rok temu ale nie wie co mowil przed chwila), z orientacja przestrzenna

No tak, to sa najczestsze skutki dostawania po glowie. Mnie jeszcze uczono o zaburzeniach mowy i utracie koordynacji ruchu. Goscie zaczynaja sie jakac i im sie ciagle lapy trzesa. Widzialem takich kickbokserow. Naprawde przykry widok.

Narazie musze przerwac, pozniej dokoncze.

Marcin
  • 0

budo_marcind
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 156 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Szkodliwośc boksu
No, mam chwile czasu, to dokończę co zaczalem.

Dawno temu pytalem swojego nauczyciela czemu nie stosuje
zadnych ochraniaczy podczas treningu technik czy walk. Odpowiedzial, ze glownie dla bezpieczenstwa. Ochraniacz powoduje, ze podczas walki treningowej skuteczne sa tylko te absolutnie najsilniejsze ciosy wyprowadzane z calego ciala. Wszystko inne sie ignoruje i w ogole nie mysli sie o tym, ze mozna tego uzyc czy samemu cos takiego otrzymac. Stad automatycznie inna technika, inne poruszanie itd. To jak roznica miedzy walka na miecze dwureczne a walka na szpady :-)

Przyznam sie niesmialo :oops: , ze nie do konca skumalem co masz na mysli (ach te bokserskie treningi :) ). Wiec ustosunkuje sie do wlasnego rozumienia tego, co napisales.

1. Wypaczenie techniki spowodowane uzyciem ochraniaczy.
W pewien sposob ciezar rekawicy powoduje, ze technike zaczyna sie splycac. Ale tylko na poczatku. Pozniej, jak sie czlowiek przyzwyczai do uderzania w rekawicach i bez nich, to technicznie bedzie robil to tak samo. Jest to kwestia przyzwyczajenia sie do nowej sytuacji. Zreszta w innych rekawicach cwiczy sie z partnerem, a w innych wali w narzady, przepraszem mialem na mysli przyrzady :) . A to tez koryguje technike.

2. Czy uderzenie bez rekawicy jest bezpieczniejsze?
Spotkalem sie z teoria, ze uderzenie gola reka powoduje uszkodzenia zewnetrzen, a uderzenie rekawica oszczedza wyglad zewnetrzny, ale jest bardziej destrukcyjne dla mozgu.
Tak istotnie jest, o ile polamie sie piescia kosci twarzy. Wtedy faktycznie, energia kinetyczna ciosu zostanie rozladowana na lamaniu kosci i nie jest przenoszona na mozg. Jezeli jednak nie nastapi zlamanie, to mechanizm przenoszenia fali uderzeniowej na mozg jest taki sam.
Druga sprawa tego zagadnienia jest taka, ze wypelnienie czesciowo absorbuje fale uderzeniowa czynac cios w rekawicy slabszym.
No i wreszcie trzecia sprawa, ktora sie najczesciej pomija w rozwazaniach. Mianowicie rekawice swoje waza. A przez to sam cios w rekawicy nie jest taki silny (niezaleznie od tego jak od sie na przeciwnika przenosi). Masa rekawicy znacznie spowalnia ruchy, bo zadanie uderzenia wymaga wiecej wysilku miesniowego. A jak wiadomo, energia kinetyczna (to co nokautuje) rowna sie (m*v^2)/2. Zatem predkosc ciosu odgrywa kluczowa role. W cywilizowanych krajach do treningu uzywa sie rekawic 16 uncjowych. Bardzo trudno jest w czyms takim mocno uderzyc. Dla porownania dodam, ze w boksie i kickboxingu na zawodach uzywa sie rekawic 8 i 10 uncjowych (w zaleznosci od wagi zawodnikow). W taiboxie rekawice waza od 4 do 6 uncji. Skoda, ze uzywanie 16 uncjowych rekawic do treningu nie jest w Polsce powszechne. Osobiscie nigdzie sie nie spotkalem, by jakikolwiek trener cos takiego propagowal. Nawet ciezko jest takie rekawice kupic.

Marcin
  • 0

budo_etiopczyk
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 56 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Szkodliwośc boksu
Cześć
U nas na sparingach używa się, że tak powiem połowicznie bo jest tylko 1 para. Ale dostaje ją ten kto jest cięższy, bo żadko się zdarza żeby sparowły dwie osoby o tej samej wadze, albo bardziej doświadczony.
  • 0

budo_marcind
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 156 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Szkodliwośc boksu

U nas na sparingach używa się, że tak powiem połowicznie bo jest tylko 1 para. Ale dostaje ją ten kto jest cięższy, bo żadko się zdarza żeby sparowły dwie osoby o tej samej wadze, albo bardziej doświadczony.

He, he. No ten co dostaje te rekawice ma przerabane :) . Bo jak ktos sie na niego uwezmie, to go w zaden sposob zatrzymac nie moze. Dodatkowo jest tak, ze jak ktos ma wiecej doswiadczenia, to tez ma wieksza kontrole nad cialem i potrafi uderzac light. A jak ktos tego doswiadczenia nie ma, to umie tylko uderzac ile fabryka mu dala.

Marcin
  • 0

budo_pawel drozdziak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 593 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Szkodliwośc boksu
Z badaniami chodzilo mi o to, ze nikt nie przeprowadzi badan uderzajac
z rozna sila i sprawdzajac efekt. Dostajesz tylko material badawczy w postaci ludzi cwiczacych, ale w wiekszosci przypadkow nie do konca wiesz
na skutek czego wystapily zmiany, bo chyba nie maja tam dokladnej kartoteki zaliczanych przez cwiczacych uderzen z rozkladem ich w czasie i
ocena ich sily.

Jesli chodzi o baze danych tych ludzi ktorzy trenuja na AWFie to material
bedzie bardzo niereprezentatywny, bo jak sam napisales jesli pojawiaja
sie pierwsze zmiany w EEG facet przestaje tam byc dopuszczany do
sparingow. Czyli nie dowiesz sie z tych danych co sie dzieje jak ktos cwiczy przez pare lat i sie nie bada, a efekty narastaja. Tak naprawde jesli
zobaczysz wyniki ludzi ktorzy trenuja np.10 lat, to zobaczysz po prostu
wyniki ludzi najbardziej odpornych na zmiany.

Jedno jest pewne - jesli taka wage przywiazuja tam do badania EEG to
znaczy, ze sa swiadomi istnienia jakiegos niebezpieczenstwa. Jesli badaja
takze amatorow, to znaczy, ze sa swiadomi, ze i amatorom to niebezpieczenstwo grozi.

Tym razem ja musze chwilowo konczyc.

Pawel Drozdziak
Szkola Walki Wrecz Hoenkai
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
  • 0

budo_marcind
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 156 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Szkodliwośc boksu

Jedno jest pewne - jesli taka wage przywiazuja tam do badania EEG to
znaczy, ze sa swiadomi istnienia jakiegos niebezpieczenstwa. Jesli badaja
takze amatorow, to znaczy, ze sa swiadomi, ze i amatorom to niebezpieczenstwo grozi.

Byl dobry trener. Swiezo upieczony absolwent AWF bokserskiej specjalizacji. Mial sporo energii do dzialania, chcial stworzyc cos z prawdziwego zdarzenia. Cos, co by mialo rece i nogi. Nie wiem natomiast jak było zanim zostal tam trenerem i jak bylo po tym jak odszedlem. Czy ta praktyka byla kontynuowana.

Marcin
  • 0

budo_sally
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4333 postów
  • Pomógł: 1
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Południe
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Re: Szkodliwośc boksu

mozg przesuwa sie takze. To cos jak potrzasanie orzechem w skorupce.


Wypraszam sobie Drogi Pawle.....

Macie dosyc odmienne stanowiska z Marcinem co do ochroniaczy w trakcie walki. Masz racje mowiac o tym, ze zupelnie inaczej walczy sie bez ochraniaczy, w boksie to jest jednak niemozliwe-poniewaz boks to walka w rekawicach i nie ma boksu bez rekawic!! A co do bezpieczenstwa to nawet (belive me) codzienne badania EEG nie moga tego zapewnic, boks nie jest bezpieczny gdyz polega na uderzeniach w glowe, w czasie walki, zadaniówek czy nawet cwiczenia obrywa się ZAWSZE i dlatego KAZDY cwiczacy boks odpowiednio dlugo jakies uszkodzenia mial bedzie, pytanie tylko czy nalezy się tym przejmować.... wariat
  • 0

budo_dźwiedziu
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 86 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Radom

Napisano Ponad rok temu

Re: Szkodliwośc boksu
słyszałem, że Ali lubiał dostawać na treningach w głowe podobno go to hartowało, jaki tego wynik na starość?
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024