Ile moze zniesc twardziel ?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Utwardzanie ... moze kiedys zainwestuje w ochraniacze by ten drugi dzien tez wykorzystac na trening.Nic się nie dzieje. Zakładasz ochraniacze i walisz ile wlezie. To że przysiądziesz nie podlega dyskusji, ale nie będzie źle nastęnego dnia.
Napisano Ponad rok temu
Nic z tego bratku - Albert robi trening 8) Ale w następstwie faktów, a fakty są takie, że mnie wysztko boli po poręczach może coś innego wymyślimyno to juz wiem co sie bedzie w srode na treningu dzialo:-) da sie zyc:-)
Napisano Ponad rok temu
Chciałbym zobaczyć twardziela, który znosi ciosy tak jak fajterzy z Questa albo Mortal Kombatant
A tak serio- moim zdaniem jeden albo dwa udane "klapsy" i po filmie... No, chyba że ktoś w dzieciństwie skakał na dynie do wanny, to może jest przyzwyczajony...
Napisano Ponad rok temu
Mówiąz lowkick mam na myśli kopnięcie w wewnętrzną lub zewnętrzną stronę uda. W splot nerwowy który tam się znajduje.
Pragnę zauważyć, że na udzie NIE MA ŻADNEGO SPLOTU NERWOWEGO! Owszem - są tam nerwy i gałęzie nerwów (gałęzie skórne i mięśniowe), ale sploty nerwowe (splot nerwowy - wymieszanie włókien nerwowych) tam nie występują. Natomiast nerwy zaopatrujące kończynę dolną biorą swój początek w splotach lędźwiowym (położony na przedniej powierzchni wyrostków żebrowych kręgów lędźwiowych) i krzyżowym (leżącym w miednicy mniejszej podotrzewnowo).
Przyznam jednak, że uderzenie w rejon przebiegu nerwu kulszowego może zaboleć...
Przy okazji pragnę przeprosić za spore uproszczenia w tym wywodzie - piszę to w szystko "na gorąco", z głowy , a że jestem jedynie leniwym polskim studentem więc możliwe są pewne błędy w wypowiedzi.
Jeśli zaś chodzi o "twardzieli" - adrenalina może pomóc : nie czujes bólu, łatwiej znosisz wysiłek. Gdy jednak obrywasz w czaszkę lub zaiczasz całkowitą demolkę stawu to nie ma mocnych.
To fakt, że ludzie są w stanie znieść nieprawdopodobną wprost ilość ciosów, przypłacają to jednak uszczerbkiem na zdrowi, który da o sobie znać z biegiem lat. Z drugiej jednak strony wielu karateków bało by się wychodzić z domów gdyby wiedziało jak cholernie łatwo jest zabić człowieka... Czasem wystarczy lekkie puknięcie, niemal dotyk - i już.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Zwarcie(o w morde)
- Ponad rok temu
-
Okinawskie vs Japonskie karate
- Ponad rok temu
-
kempo karate
- Ponad rok temu
-
John Keehan.
- Ponad rok temu
-
Twoja postura i ulubione techniki
- Ponad rok temu
-
Kto jest najwiekszy karateka na tym forum:-)
- Ponad rok temu
-
czy kimonko mize byc snieznobiale
- Ponad rok temu
-
Do Louis
- Ponad rok temu
-
Makiwara czy worek?
- Ponad rok temu
-
shidokan w krakowie
- Ponad rok temu