53 odpowiedzi w tym temacie

[Gość]

W związku z innym wątkiem na forum chciałem zapytać o szkoły wingtsun w Polsce. U kogo warto ćwiczyć, a kogo omijać z daleka.

[budo_ngmui]

na ten temat będzie dużo sprzecznych opinii - ja polecam Wing Tsun z przekazu Leung Tinga ([link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]) a odradzam Wing Chun.. dlaczego ćwiczyłem obydwa i czuję dużą różnicę w postępach iw wmetodach treningowych - jak chcesz ślij maila do mnie to Ci dokładniej opiszę

[budo_lee]

Yoł
A gdzie mnej wiecej mieszkasz - dokad bedzie ci najbliżej. Najbardziej odopwiednie bedzie odwiedzenie roznych szkol ving tsun czy wing chun i zakosztowanie kilku treningow a potem decyzja co ci odpowiada. Choc jak twierdzi mafox jujitsu daje najwiecej hehehe
Ja osobiscie polecam wing chun w Bydgoszczy - no ale Twoj wybor

[Gość]

Mieszkam koło Katowic, wiec cały śląsk i Kraków np.

[budo_lee]

Jesli o Krakow idzie to w samym krakowie sa chyba i ving tsun Tinga i wing chun (Cheunga - jednak ta sekcja podlega Didierowi Beddar z Paryza ) . Nie wiem jak ving tsuny ale wing chun jest starowislnej nie pamietam dokaldnie nr ale napisz na priv to sprobuje podeslac ci dokladniejsze namiary. Jednym slusznym rozwiazaniem twego problemu jest niestety odwiedzenie roznych odlamow wing chun i decyzja 8) poza tym jesli o katowice i slask idzie to jeszcze jakies szkoly poza Weng Chun sa jeszcze w Opolu - jednak nie daje za to glowy ja 3mam sie wing chun Didiera Beddar mi to odpowiada jednak kazdemu wg potrzeb
3m sie
Robert

[budo_mafox_]

no co ,no co daje i to duzo:P
a co do wing-tsun w Krakowie
ul.Grodzka 4
Si-hing V.Stojanovic
tel.607-773-093
ale tylko w soboty:P

[budo_goblins]

polecam WT A.Hoffmana z Niemiec - w polsce ma kilku przedstawicieli

adres: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_wingchun]

Vietnam Wing Chun [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_darsit]

W związku z innym wątkiem na forum chciałem zapytać o szkoły wingtsun w Polsce. U kogo warto ćwiczyć, a kogo omijać z daleka.

Cześć Wszystkim!

Nie udzielę odpowiedzi kogo omijać , ale jeśli ktoś jest zainteresowany wersją Wing Chun Williama Cheunga to zapraszam do swojej sekcji.

Mieszkam w Bydgoszczy. Jestem uczniem Didier Beddar z Francji. Wing Chun zajmuję się od ponad dwudziestu lat z czego wersja Cheungowską szesnaście.
Chętnie udzielę dodatkowych wyjaśnień... jeśli oczywiście ktoś będzie zainteresowany :wink:

Dariusz Sitkowski

[budo_robertp]

Cześć Wszystkim!

Witaj , dostałeś stałe łącze, czy masz w pracy, że zaistniałeś on-line (z czego Ja się bardzo cieszę)

[budo_darsit]

Witaj , dostałeś stałe łącze, czy masz w pracy, że zaistniałeś on-line (z czego Ja się bardzo cieszę)

Cześć Robert!

Wykonałem jak na obrzydliwego lamera ogromny krok na przód (stojąc nad przepaścią oczywiście :wink: ) i fundnąłem sobie abonament....

Niestety troche czasu upłynie zanim te dingbumsy votalowe opanuję
Na Gorinkanie jakoś prościej..... dla mnie.... A tu byki bendem co chwila wywalał

[budo_krzyst]

O, witamy
Dolaczam sie do powitania Robertowego, milo Cie widziec na Vortalu

K.

[budo_darsit]

O, witamy
Dolaczam sie do powitania Robertowego, milo Cie widziec na Vortalu

K.

Dzieki!

Z przyjemnoscia pozawracam wam glowe :wink:

Darek

[budo_miłosz]

Polecam Opole!
Chodzę już około 2 lat i wszystko co ćwiczymy mi odpowiada (a nie jest to czysty tradycyjny system bo oprócz naszych technik mamy sporo boksu i parteru). Nie jest to też "sztywny" Ting a bardziej przypomina JKD.
Zresztą polecam przynajmniej zobaczyć i samemu ocenić.
Pozdrawiam
Miłosz
PS: w Opolu i okolicach często można nas zobaczyć na pokazach.

[budo_mk]

na ten temat będzie dużo sprzecznych opinii - ja polecam Wing Tsun z przekazu Leung Tinga ([link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]) a odradzam Wing Chun.. dlaczego ćwiczyłem obydwa i czuję dużą różnicę w postępach iw wmetodach treningowych - jak chcesz ślij maila do mnie to Ci dokładniej opiszę

Napisz u kogo cwiczyles Wing Chun, bo chyba to sie bardziej liczy niz sama wersja. Ja cwiczylem rozne wersje tego systemu i uwazam, ze w kazdej jest wiele ciekawych i wazanych elementow. Co nie oznacza ze warto je sklejac razem.

Teraz tak ogolnie, nie na temat cytowanego postu:
Bardzo smieszy mnie deklarowanie w prawie kazdym poscie lojalnosci do swojego systemu/wersji. Co do podkreslania, przy kazdej okazji, czyim sie jest uczniem to juz jest bardzo przykre . Troche pozorow godnosci trzeba zostawic. Ciekawe czy kopie tych wszystkich postow sa potem cytowane masterowi w ramach okazyjnych lub cyklicznych gestow przywiazania.

[budo_mk]

W związku z innym wątkiem na forum chciałem zapytać o szkoły wingtsun w Polsce. U kogo warto ćwiczyć, a kogo omijać z daleka.

Nikogo nie omijaj z daleka. Zawsze trzeba zobaczyc samemu. Ten swiatek jest jaki jest wiec w koncu uslyszych tyle sprzecznych opinii, ze nie bedziesz wiedzial co jest grane. A jak nie wiesz o co jest grane, to chodzi o pieniadze i to jest jedyna pewna prawda.
Jedz, zobacz pogadaj. Napewno od razu sie zorientujesz kto jest kim. Zobacz trening, popytaj uczniow - taka jest moja rada.
Najwazniejsze to zadaj sobie pytanie: w jakim celu chcesz cwiczyc. Czy poto zeby byc dumnym ze swojego mastera, czy po to zeby byc dumnym ze swoich osiagniec - wtedy wybor okaze sie prosty.
Pomyslnych lowow

[budo_ngmui]

Leszek Starybrat, uczeń Williama Cheunga

do wypowiedzi kolegi wyżej: no tak wyrażają ludzie chińskość - i zamiłowanie do drzewek systemowych i takich tam

[budo_darsit]

Cześć!

Ng Mui napisałeś gdzieś, skądś , jakoś...

Leszek Starybrat, uczeń Williama Cheunga

Jeśli napisałeś to w potocznym rozumieniu to ostrożnie!

Udział w kilku seminariach to nie bycie od razu uczniem....
Niech policzę....chyba cztery...
Cztery (niechby sześć) seminaria chmm.... Didier uczył sie cztery lata w akademii Cheunga po osiem godzin zajęc dziennie! Przerwy w nauce trwały zwykle miesiąc , czasem dwa w roku...
Możesz mi wierzyć , że obaj wymienieni panowie robią bardzo rózne wing chun!

Mam tez prośbę nie pisz "odradzam..." w odniesieniu do mojego systemu, chocby mając na uwadze mój stosunek do Twojego systemu...
OK można pisac o różnicach , tłumaczyć punkty widzenia, ale odrobina rozsądku! Takie własnie podejście wykopuje topór wojenny...... Cierpi na tym opinia o ludziach ćwiczących ten system, a jestem przekonany , że oprócz kilku popaprańców jest sporo "normalnych" ludzi i to we wszystkich wersjach wing chun... Nieskromnie napisze , ze własnie za takiego uważam siebie
Jestesmy umowieni na spotkanie i być może twój pogląd na Cheungowski wingchun ulegnie (mam nadzieję 8) zmianie....

Usilnie zakopujacy topór......

DarSit

[budo_ngmui]

przepraszam - ten post jest już czerstwy - poprostu dopiero jakiś czas temu zostałem uświadomiony że hm...

no cóż trafia się czasem na różnych ludzi

[budo_ngmui]

no popatrz... sześć... uhm... no cóż... biorąc pod uwagę liczbę anegdot i wogóle to musiały być bardzo duuuże seminaria ...

fakt faktem nie odradzam WC... natomiast do pewnej szkoły na palacza w poznaniu... hm... a zreszta

pozdrwiam wszystkich trenujących yongchunquan w jakiejkolwiek postaci

a toporek niech sobie lezy i rdzewieje w tej ziemi