4 odpowiedzi w tym temacie

[budo_ukasz]

Tutaj leżą sobie filmiki o Taek Kyon.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Po obejrzeniu stwierdzam że kopnięcia są podobne do tych w taekwondo (szczególnie bardzo charakterystyczne Bituro Chagi), a całą sztukę nazwałbym taką koreańską Capoeirą. Zauważyłem że są tam rozgrywane jakies zawody. Ciekawe o co w nich chodzi. Przypomina to trochę luźną walką samymi nogami + podcięcia. Czy jest to praktykowane w obu Koreach ? Może ktos z Was (Gizmo ), wie z czym to się je.
Pozdrówka.

[budo_pjotrek]

spox filmik.
nie wiem czy na ulicy tesh by tak tańczyli?
moim zdaniem te zawody polegają na wypchnieciu przeciwnika za mate, z tym że trzeba przed zadaniem kopniecia chwile potańczyc

[budo_madzia111]

zgadza sie z Pjotrkiem bo na filmie "tkd-Duch Korei" mowili, ze taekyon wlasnie polega na wytraceniu przeciwnika poza mate:-) ja tam wwole normalne TKD!!

[budo_jarek]

Nie jestem wprawdzie fachowcem od koreańskich MA ale z tego co wiem to TaekKyon jest sztuką odgruzowaną z przeszłości a mającą zdaje się co najmniej tysiącletnią historię. W przeszłości była bojową formą walki wręcz i nie ma nic wspólnego z sambą-capoierą
Ja bym to raczej nazwał wyjściem bazowym to wszystkich kopanych koreańskich MA.

[budo_gizmo]

Taekkyon pojawił się na początku XIX wieku. Ostatnio cieszy sie coraz większą popularnością. W zawodach chodzi o zdobycie punktu poprzez kopnięcie w głowę przeciwnika, lub jego obalenie na matę (przez rzut lub podcięcie). Z dostępnych mi materiałów wynika, że są dwa głóne style różniące się nieco przepisami (skąd my to znamy )

Taekkyon jako taki nie jest jednak pierwowzorem innych koreańskich "kopanych" systemów. Taekwondo i tangsudo wywodzą się bowiem z karate, a nie ze starszych systemów koreańskich (więcej na ten temat [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] Pewne podobieństwa zaczęły pojawiać się dopiero w ciągu ostatnich lat wraz z rozwojem formy sportowej TKD - choćby znacznie większa rola kopnięć okrężnych w stosunku do prostoliniowych.

Aha, taekkyon nie jest uprawiany w Korei Pn.

Pozdrówka - Gizmo