23 odpowiedzi w tym temacie

[budo_pomocnik bob]

Moim skromnym zdaniem prawda leży po środku. Trzeba pielęgnować tradycję a jednocześnie wychodzić na przeciw przyszłości (zabrzmiało poważnie ) bez oryginalności wiele talentów na pewno by się zepsuło.
Chyba niejeden styl powstał dzięki kreatywności ćwiczących kiedyś tam...
za czasów mojego dziadka... 8)
pozdrawiam

[budo_death-wish]

Ja nie mówię żeby rezygnować całkowicie z nowoczesnych metod treningu. Tylko tak szczrze powiedziawszy, ile z nich to sport a ile nadaje się do walki czy samoobrony? Z drugiej strony każda szkoła karate miała pewien ustalony program który był realizowany, a mieszanie się szkół powoduje jego zaburzenia, odchodzenie od ćwiczeń tradycyjnych, i po iluś tam latach treningu pozostaje tylko zewnętrzna forma, a cel został zaprzepaszczony.

[budo_mike^^]

No ale takie są realia współczesnego świata

[budo_a]

Ależ dzikki, przecież karate wymyślili mądrzy ludzie, którzy chcieli się potrafić obronić... a nie robić gimnastykę. Samorealizacji mogli dokonywać np. układając ikebanę czy coś w tym stylu.

slaszysz to nie tak. Sztuki walki ćwiczyli ludzie którzy naprawdę umieli się "trzaskać". Ale potem mijało te 30 lat na macie i zaczynali się zastanawiać, po co to wsystko. Ci co chcieli wp... sąsiadowi, po 5 latach robili to i nikt o nich nie pamięta. Żeby uczyć się solidnie MA, nie mówiąc już o stworzeniu czegoś nowego, trzeba poświęcić cholerny szmat życia. Decydowali się na to ludzie o specyficznej "filozofi życiowej" nawet na tamte wschodnie dawne czasy.
I mi (i innym) ta "filozofia życiowa" odpowiada.

A