Richard Douieb w W-wie 2002
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A juz szczegolnie tych obecnych na seminarium
Tak czy siak czekam, chetnie sie czegos dowiem.
Napisano Ponad rok temu
Krawerow chyba nie ma tutaj za duzo (z tego co wiem ze mna jest dwoch, DeDi i ja... ale moze sie myle i sa jacys ktorzy sie nie odzywaja?).
A juz szczegolnie tych obecnych na seminarium
Tak czy siak czekam, chetnie sie czegos dowiem.
Krawerem nie jestem,na seminarium bylem.Czego sie chcesz dowiedziec?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Krawerow chyba nie ma tutaj za duzo (z tego co wiem ze mna jest dwoch, DeDi i ja... ale moze sie myle i sa jacys ktorzy sie nie odzywaja?).
A juz szczegolnie tych obecnych na seminarium
Tak czy siak czekam, chetnie sie czegos dowiem.
Krawerem nie jestem,na seminarium bylem.Czego sie chcesz dowiedziec?
Cytajac tworce tego watku "Moze o tym co Wam-uczestnikom semianarium z Richardem podobalo sie, co was zafascynowalo, a czego Wam brakowalo."
Napisano Ponad rok temu
1.podejscie R.D. do uczestnikow seminarium-bardzo otwarty,mily,kontaktowy czlowiek-caly czas chodzil miedzy cwiczacymi,zajmowal sie kazdym z osobna,w bardzo przystepny sposob tlumaczyl mechanike ruchow
2.mozliwosc zobaczenia jak powinny byc prawidlowo wykonywane podstawowe techniki,pozornie proste,ale ruchy R.D. sa tak krotkie i oszczedne,az milo bylo patrzec-zadnych niepotrzebnych przyruchow czy piecdziesieciu chaotycznych uderzen tak ulubionych przez Kravaciarzy
3.to,ze R.D szczerze i otwarcie mowil np.o mozliwosci obrony przed nozem czy wieksza iloscia napastnikow-"...nie znajac zadnych technik macie szanse 1/1000,po ich dokladnym przyswojeniu macie szanse 1/100,a to jest o wiele lepiej...".Mowil tez,ze cwiczenia np.z kilkoma napastnikami wykonuje sie glownie po to,aby jak najlepiej przyswoic sobie plynne przechodzenie od obrony do ataku i z powrotem do obrony
4.poziom wyszkolenia i profesjonalizmu R.D.
Nie podobalo sie:
1.proby robienia technik parterowych na parkiecie-glupie i kontuzjogenne
2.niektore techniki kretynskie z samego zalozenia-jak to w KM bywa...
3.zbyt krotki czas trwania,nie moglem sie dobrze roztrenowac,mala intensywnosc
tak czy inaczej jestem bardzo zadowolony,ze moglem poszerzyc swoje doswiadczenia;poznac nowych ludzi,zwlaszcza tego formatu co R.D.;utrwalic sobie nieco juz zapomniane brudne nawyki.Mam szczery zamiar uczestniczyc we wszystkich wydarzeniach tego typu.Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ale to jest moje zdanie bazujace tylko i wylacznie na obejrzanych filmach.
Napisano Ponad rok temu
Jednak tak jak napisalem wyzej R.D. wykonywal swoje kombinacje w sposob,ktory nie budzil u mnie zadnych zastrzezen,tak wiec to chyba kwestia poziomu cwiczacego.
Co do "kretynskosci" niektorych technik to ciezko mi wyrazic to co chce przekazac ,po prostu niektore ruchy wydaja mi sie nieco samobojcze (obrony przed nozem itp.),zas niektore absolutnie nie zgadzaja sie z moja koncepcja walki.
Tyle na temat,mysle ze udzielilem wyczerpujacej odpowiedzi,jesli nie, to trudno bo drugi raz nie chce mi sie tyle pisac
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Chcialby zwrocic uwage ze uderzenia w KM to sa lekko zmodyfikowane uderzenia bokserskie, z balansem ciala i wkladaniem ciezaru swojego ciala w uderzenie. Przeciez tworca systemu Imi byl bokserem swiatowego formatu w swoim czasie , wiec uderzenia piesciami to tylko stary dobry boks. Z dodatkiem oczywiscie wkladu Imiego systemu KM i temu co za tym sie kryje, serja szybkich i mocnych! (bokserskich i nie tylko) uderzen jest potrzebna do "pokrycia przeciwnika ogniem" tak by nie mial czasu na odpowiedz. Przeciez nie mozna liczyc na to ze jednym uderzeniem powalimy przeciwnika (nawet jezeli to sie zdarzy) trzeba przygotowac sie na gorszy warjant , celem ataku serii jest wbicie przeciwnika w ziemie, w ten sposob by nie mial czasu na odzyskanie incjatywy .
To ze u KMgowcow nie widac pieknych i miazdzacych uderzen bokserskich wynika z metodyki treningowej, na to po prostu jest za malo czasu. W trakcie treningow jest to jeden z elementow, istotnych ale przeciez nie mozna zaniedbywac innych waznych elementow treningu walki wrecz.
Pozdrowienia
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam i do zobaczenia na nastepnym R.D. w listopadzie.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
nie jestem pewien ale moim zdaniem moze chodzic (widzialem na jakichs pokazach km) o takie serie uderzen np. na twarz po czyims ataku, do tego jeszcze zdarza sie ze te serie uderzane sa z jakimis dziwnymi podskokami badz ruchami cialem. powiem szczerze ze w czasie ogladania tego wcale nie wygladalo to jakos super realnie, a tym bardziej naturalnie.
ale to jest moje zdanie bazujace tylko i wylacznie na obejrzanych filmach.
No musze ci powiedzieć że sie nie zgodze. Większość tych technik z filmów to tak zwany "materiał szkolenieowo-pokazowy". Koleś uderza raz zatrzymuje cios a obrońca pokazuje 101 technik obron. Na sparingach i w realu to wygląda inaczej. jak przejmiesz inicjatywe to słowo ci daje na 10 ciosów w serii 3 pierwsze już znokałtują lub obazwładnią. następne są po to gdy koleś jakoś zablokuje te pierwsze. Idea jest tak "nie wal ciagle w to samo miejsce, tylko zasyp przeciwnika różnymi ciosami w newralgiczne punkty". Nikt na filmie, pokazie, sparingu nie zrobi tego realistycznie, bo w realu walisz na full a taka seria zabije napastnika.
Pozdrawiam.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
treningi kondycyjne w combatach
- Ponad rok temu
-
Szkolenie ochroniarzy
- Ponad rok temu
-
Jeszcze raz o nożu w samoobronie
- Ponad rok temu
-
Anatolij Taras z Minska bialoruskiego
- Ponad rok temu
-
Sens nauczania kombat w armii.
- Ponad rok temu
-
Staz
- Ponad rok temu
-
Walka nożem
- Ponad rok temu
-
male pomieszczenia
- Ponad rok temu
-
grzeczni chopcy z US Army
- Ponad rok temu
-
Systemy Combat w Polsce
- Ponad rok temu