Skocz do zawartości


Zdjęcie

Richard Douieb w W-wie 2002


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
16 odpowiedzi w tym temacie

budo_nn
  • Użytkownik
  • Pip
  • 37 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Richard Douieb w W-wie 2002
Moze o tym co Wam-uczestnikom semianarium z Richardem podobalo sie, co was zafascynowalo, a czego Wam brakowalo.Pozdrawiam
  • 0

budo_saszak
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 328 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Richard Douieb w W-wie 2002
Krawerow chyba nie ma tutaj za duzo (z tego co wiem ze mna jest dwoch, DeDi i ja... ale moze sie myle i sa jacys ktorzy sie nie odzywaja?).
A juz szczegolnie tych obecnych na seminarium ;)
Tak czy siak czekam, chetnie sie czegos dowiem.
  • 0

budo_sumo
  • Użytkownik
  • Pip
  • 48 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Richard Douieb w W-wie 2002

Krawerow chyba nie ma tutaj za duzo (z tego co wiem ze mna jest dwoch, DeDi i ja... ale moze sie myle i sa jacys ktorzy sie nie odzywaja?).
A juz szczegolnie tych obecnych na seminarium ;)
Tak czy siak czekam, chetnie sie czegos dowiem.


Krawerem nie jestem,na seminarium bylem.Czego sie chcesz dowiedziec?
  • 0

budo_gab3d
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1572 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z lasu

Napisano Ponad rok temu

Re: Richard Douieb w W-wie 2002
Juz niedlugo bedzie jeszcze jeden kraver bo w najblizszym czasie ruszam tylko jeszcze nie mam kasy na treningi ale z tym sie cos wymysli ;) Bedzie dobrze. btw. jakos w marcu rusza w wawce sekcja i wlasnie tam zamierzalem pojsc tylko ze do marca to mi sie nie chce czekac :)
  • 0

budo_saszak
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 328 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Richard Douieb w W-wie 2002

Krawerow chyba nie ma tutaj za duzo (z tego co wiem ze mna jest dwoch, DeDi i ja... ale moze sie myle i sa jacys ktorzy sie nie odzywaja?).
A juz szczegolnie tych obecnych na seminarium ;)
Tak czy siak czekam, chetnie sie czegos dowiem.


Krawerem nie jestem,na seminarium bylem.Czego sie chcesz dowiedziec?


Cytajac tworce tego watku "Moze o tym co Wam-uczestnikom semianarium z Richardem podobalo sie, co was zafascynowalo, a czego Wam brakowalo."
  • 0

budo_sumo
  • Użytkownik
  • Pip
  • 48 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Richard Douieb w W-wie 2002
Podobalo sie:
1.podejscie R.D. do uczestnikow seminarium-bardzo otwarty,mily,kontaktowy czlowiek-caly czas chodzil miedzy cwiczacymi,zajmowal sie kazdym z osobna,w bardzo przystepny sposob tlumaczyl mechanike ruchow
2.mozliwosc zobaczenia jak powinny byc prawidlowo wykonywane podstawowe techniki,pozornie proste,ale ruchy R.D. sa tak krotkie i oszczedne,az milo bylo patrzec-zadnych niepotrzebnych przyruchow czy piecdziesieciu chaotycznych uderzen tak ulubionych przez Kravaciarzy
3.to,ze R.D szczerze i otwarcie mowil np.o mozliwosci obrony przed nozem czy wieksza iloscia napastnikow-"...nie znajac zadnych technik macie szanse 1/1000,po ich dokladnym przyswojeniu macie szanse 1/100,a to jest o wiele lepiej...".Mowil tez,ze cwiczenia np.z kilkoma napastnikami wykonuje sie glownie po to,aby jak najlepiej przyswoic sobie plynne przechodzenie od obrony do ataku i z powrotem do obrony
4.poziom wyszkolenia i profesjonalizmu R.D.

Nie podobalo sie:
1.proby robienia technik parterowych na parkiecie-glupie i kontuzjogenne
2.niektore techniki kretynskie z samego zalozenia-jak to w KM bywa...
3.zbyt krotki czas trwania,nie moglem sie dobrze roztrenowac,mala intensywnosc

tak czy inaczej jestem bardzo zadowolony,ze moglem poszerzyc swoje doswiadczenia;poznac nowych ludzi,zwlaszcza tego formatu co R.D.;utrwalic sobie nieco juz zapomniane brudne nawyki.Mam szczery zamiar uczestniczyc we wszystkich wydarzeniach tego typu.Pozdrawiam
  • 0

budo_nn
  • Użytkownik
  • Pip
  • 37 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Richard Douieb w W-wie 2002
Sumo: Co masz na mysli mowiac o niektorych kretynskich technikach w Krav Maga, czy moglbys sprecyzowac swoja wypowiedz?
  • 0

budo_saszak
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 328 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Richard Douieb w W-wie 2002
To ja jeszcze dorzuce pytanie co to sa te "niepotrzebnych przyruchow czy piecdziesieciu chaotycznych uderzen tak ulubionych przez Kravaciarzy" ? Moglbys wyjasnic?
  • 0

budo_jakub
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2280 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Richard Douieb w W-wie 2002
nie jestem pewien ale moim zdaniem moze chodzic (widzialem na jakichs pokazach km) o takie serie uderzen np. na twarz po czyims ataku, do tego jeszcze zdarza sie ze te serie uderzane sa z jakimis dziwnymi podskokami badz ruchami cialem. powiem szczerze ze w czasie ogladania tego wcale nie wygladalo to jakos super realnie, a tym bardziej naturalnie.
ale to jest moje zdanie bazujace tylko i wylacznie na obejrzanych filmach.
  • 0

budo_sumo
  • Użytkownik
  • Pip
  • 48 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Richard Douieb w W-wie 2002
NN,SaszaK: zaznaczam,ze to co napisalem w poprzednim poscie to tylko moja subiektywna opinia-chodzi o to,ze uczestniczac w treningach KM zaobserwowalem,ze wiekszosc kombinacji jest bita jakby bez mocy,jakby bez wkladania w nie ciezaru ciala,bez balansu,moze chaotycznie to nie najszczesliwsze okreslenie,ale nie ma w nich takiego wyrazu jak np. w boksie.Nie jest to wada,akurat ciosy w KM ida w takie miejsca,ze nie musza lamac kosci i tak sa skuteczne,ale Ja tak bic nie lubie.Lubie maksymalnie mocne ciosy wyprowadzane z balansu calego ciala.a na takie w KM nie ma czasu.Po prostu moze system jest inaczej skonstruowany.I w tym momencie trzeba wrocic do banalnego stwierdzenia,ze KM jest super jako nakladka,ale bic trzeba sie nauczyc gdzie indziej-nic KM nie ujmujac.
Jednak tak jak napisalem wyzej R.D. wykonywal swoje kombinacje w sposob,ktory nie budzil u mnie zadnych zastrzezen,tak wiec to chyba kwestia poziomu cwiczacego.
Co do "kretynskosci" niektorych technik to ciezko mi wyrazic to co chce przekazac ,po prostu niektore ruchy wydaja mi sie nieco samobojcze (obrony przed nozem itp.),zas niektore absolutnie nie zgadzaja sie z moja koncepcja walki.
Tyle na temat,mysle ze udzielilem wyczerpujacej odpowiedzi,jesli nie, to trudno bo drugi raz nie chce mi sie tyle pisac :X
Pozdrawiam
  • 0

budo_nn
  • Użytkownik
  • Pip
  • 37 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Richard Douieb w W-wie 2002
Sumo:W zasadzie to co napisales zgadza sie z prawda, w KM nie ma typowych ciosow bokserkich z obaszernym balansem cialem, co nie oznacza ze zupelnie sa pozbawione sily, choc tutaj decydujaca role ma spelniac szybokosc uderzenia, dlatego tez wykorzystuje sie od razu cale serie i bynajmniej nie sa one bez mocy, njalepszy przyklad jak sam stwierdziles dal Richard (czyli zgadza sie ze nauka umejetnosci uderzania to kwestia prowadzacego).Co do samobojczych ruchow to ja takich nie widze, oczywiscie jest ryzyko, ale czasami musisz je podjac zeby przezyc.Pozdrawiam
  • 0

budo_obronca
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 564 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z lasów zachodnich

Napisano Ponad rok temu

Re: Richard Douieb w W-wie 2002
[quote name="Sumo"]NN,SaszaK: bez mocy,jakby bez wkladania w nie ciezaru ciala,bez balansu,moze chaotycznie to nie najszczesliwsze okreslenie,ale nie ma w nich takiego wyrazu jak np. w boksie.

Chcialby zwrocic uwage ze uderzenia w KM to sa lekko zmodyfikowane uderzenia bokserskie, z balansem ciala i wkladaniem ciezaru swojego ciala w uderzenie. Przeciez tworca systemu Imi byl bokserem swiatowego formatu w swoim czasie :!: , wiec uderzenia piesciami to tylko stary dobry boks. Z dodatkiem oczywiscie wkladu Imiego systemu KM i temu co za tym sie kryje, serja szybkich i mocnych! (bokserskich i nie tylko) uderzen jest potrzebna do "pokrycia przeciwnika ogniem" tak by nie mial czasu na odpowiedz. Przeciez nie mozna liczyc na to ze jednym uderzeniem powalimy przeciwnika (nawet jezeli to sie zdarzy) trzeba przygotowac sie na gorszy warjant :( , celem ataku serii jest wbicie przeciwnika w ziemie, w ten sposob by nie mial czasu na odzyskanie incjatywy :P .
To ze u KMgowcow nie widac pieknych i miazdzacych uderzen bokserskich wynika z metodyki treningowej, na to po prostu jest za malo czasu. W trakcie treningow jest to jeden z elementow, istotnych ale przeciez nie mozna zaniedbywac innych waznych elementow treningu walki wrecz.
Pozdrowienia
  • 0

budo_dedi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 333 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: Richard Douieb w W-wie 2002
Poza tym KM nie ma być ładna, czy efektowna, tylko skuteczna. Powiedzmy szczerze, KM jest po prostu brzydka - zbiór na pozór chaotycznych (w różne strefy) uderzeń zadawanych w krótkim czasie w dużej ilości. Jednak tylko to umożliwia wyeliminowanie (a przynajmniej zmiękczenie) przeciwnika. Za to jak ktoś ma zainteresowania taneczno-choreograficzne, to zapisuje się na capoeirę, karate shotokan, aikido etc.
  • 0

budo_sumo
  • Użytkownik
  • Pip
  • 48 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Richard Douieb w W-wie 2002
No to napisaliscie to samo co Ja..... :lol:
Pozdrawiam i do zobaczenia na nastepnym R.D. w listopadzie.
  • 0

budo_morfen_usuniety
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 157 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Richard Douieb w W-wie 2002
Cześć DeDi, SaszaK nie płaczcie dołączam się do drużyny!!! 8) Zgadzam się z tobą Dedi KM nie ma być ładna ale skuteczna Kiedyś AT mięli wejść do pomieszczenia i posłubiwać się zasadą jedan terrorysta jeden pocisk Lecz w momencie gdy teoretycznie martwy terrorysta wstawał i wykaszał połowę drużyny musiały nastąpić zmiany Dragi, leki, alkohol i inne tego typu używki eliminują ból jeśli nie całkiem to na pewno w zastraszającym stopniu Dlatego chodzi o wykonanie dużej ilości ataków w różne miejsca tak aby jak najszybciej znautralizować napastnika rozbijając jednocześnie jego możliwość obrony bądź ataku. Tak więc dzisiaj AT wchodzą w ładują w gościa :2gunfire: aż przestanie sprawiać niebezpieczeństwo rotfl
  • 0

budo_imadło
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 336 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Richard Douieb w W-wie 2002

nie jestem pewien ale moim zdaniem moze chodzic (widzialem na jakichs pokazach km) o takie serie uderzen np. na twarz po czyims ataku, do tego jeszcze zdarza sie ze te serie uderzane sa z jakimis dziwnymi podskokami badz ruchami cialem. powiem szczerze ze w czasie ogladania tego wcale nie wygladalo to jakos super realnie, a tym bardziej naturalnie.
ale to jest moje zdanie bazujace tylko i wylacznie na obejrzanych filmach.


No musze ci powiedzieć że sie nie zgodze. Większość tych technik z filmów to tak zwany "materiał szkolenieowo-pokazowy". Koleś uderza raz zatrzymuje cios a obrońca pokazuje 101 technik obron. Na sparingach i w realu to wygląda inaczej. jak przejmiesz inicjatywe to słowo ci daje na 10 ciosów w serii 3 pierwsze już znokałtują lub obazwładnią. następne są po to gdy koleś jakoś zablokuje te pierwsze. Idea jest tak "nie wal ciagle w to samo miejsce, tylko zasyp przeciwnika różnymi ciosami w newralgiczne punkty". Nikt na filmie, pokazie, sparingu nie zrobi tego realistycznie, bo w realu walisz na full a taka seria zabije napastnika.
Pozdrawiam.
  • 0

budo_morfen_usuniety
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 157 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Richard Douieb w W-wie 2002
:vamp:
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024