hmmmm widzę że rozpętałem niezłą polemikę.
W kwestii wyjaśnienia. Jednym z filmów  jaki skrzywił moją młodzieńczą psychikę  

   był film SAVATE z Olivierem Grunerem w roli głównej (taki pierwowzór filmu THE QUEST). Nie mial on zbyt głębokiej fabuły ale ciekawie były przedstawione walki. Szczególnie utkwiła mi w pamięci akcja jak koles rozgniata kopnięciem muche na szybie.(całkiem fajnie jest tam pokazana też capoeira)
Drugim filmem był oczywiście ONLY THE STRONG gdzie śmigał Mark Dacascos, zna go chyba każdy capoerista, także bardzo fajny.
Nie chodziło mi o porównywanie tych 2 styli, który lepszy (co w sumie nie byłoby takie proste), ale o zwrócenie uwagi na ciekawe sposoby walki w moim mniemaniu. Pozatym jak to ktoś mądrze napisał "nie walczą style tylko ludzie", czy coś takiego...idea została zachowana.
pozdrawiam