Dziwne nawyki
Napisano Ponad rok temu
Chodzę sobie po mieszkaniu, wykonuję jakieś ciosy, czasem przełączam wyłacznik światła nogą, zamykam drzwi kopnięciem okrężnym itp.
Jak stoję, to próbuję różnych pozycji, jak ktoś wpada na mnie na ulicy czy w tramwaju, to robię unik.
Czy też macie takie nawyki?
Napisano Ponad rok temu
no cóż... ja generalnie mam pokój rpzystisiwany do cwiczeń - dużo przestrzeni... chyba sobie worki tam wprowadze )
Napisano Ponad rok temu
Od dłuższego czasu (parę lat) mam dziwne nawyki związane z ćwiczeniem karate.
Chodzę sobie po mieszkaniu, wykonuję jakieś ciosy, czasem przełączam wyłacznik światła nogą, zamykam drzwi kopnięciem okrężnym itp.
Jak stoję, to próbuję różnych pozycji, jak ktoś wpada na mnie na ulicy czy w tramwaju, to robię unik.
Czy też macie takie nawyki?
Sławek, to pytanie chyba powinieneś zadać na forum karate?
Ale skoro zadałeś je tutaj, to odpowiem że mam dokładnie to samo. Nawyki ze sztuk walki, które u siebie zaobserwowałem:
- no, uniki rzecz jasna
- bezszelestne chodzenie
- oddychanie przeponą
- prosty kręgosłup
- kiedy idę wzdłuż jakieś ściany, to ją obijam kostkami pięści
- trzymam równowagę, kiedy stoję w autobusie (taki test Ki)
- no i ostatnio po BJJ: staram się dokładnie przylegać swoim ciałem do ciała partnerki
Silvio
Napisano Ponad rok temu
Od dłuższego czasu (parę lat) mam dziwne nawyki związane z ćwiczeniem karate.
Chodzę sobie po mieszkaniu, wykonuję jakieś ciosy, czasem przełączam wyłacznik światła nogą, zamykam drzwi kopnięciem okrężnym itp.
Czy też macie takie nawyki?
A myślałem że tylko ja jestem taki dziwny.
Napisano Ponad rok temu
kurde... cos w tym jest... ale tu uderzanie w sciane to juz dobija mioch rodzicow tez zauwazam u siebie powyzsze objawy... no.. moze oprocz tej przepony, bo nie wiem jak to sie robi- no, uniki rzecz jasna
- bezszelestne chodzenie
- oddychanie przeponą
- prosty kręgosłup
- kiedy idę wzdłuż jakieś ściany, to ją obijam kostkami pięści
- trzymam równowagę, kiedy stoję w autobusie (taki test Ki)
pozdro
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
- no i ostatnio po BJJ: staram się dokładnie przylegać swoim ciałem do ciała partnerki
wow... wiec chyba naprawde warto cw to bjjDodatkowy efektem ubocznym bjj jest "czucie" partnera tak wiec to ma bardzo duze zalety przy wykonywaniu pewnych czynnosci zwiazancyh ze staraniami przedluzenia gatunku.
Napisano Ponad rok temu
- bezszelestne chodzenie
Bezszelestnie nie chodzą nawet koty
Napisano Ponad rok temu
Eeee, chodziło mi o nawyki ze sztuk walki ogólnie; w moim przypadku: z karate.Sławek, to pytanie chyba powinieneś zadać na forum karate?
Napisano Ponad rok temu
wow... wiec chyba naprawde warto cw to bjj
A więc chłopaki - dowiedzcie się gdzie możecie trenować BJJ w Waszym mieście i zacznijcie trenować już teraz!
Silvio
PS. Narcyz: ja naprawdę chodzę bezszelestnie. Mam także miękkie buty. Czasem jest to wkurzające bo idę za kimś, kto mnie nie słyszy, chcę go wyminąć a on (ona) wchodzi mi pod nogi. Więc specjalnie szuram nogami, żeby się nie zderzyć.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
włączanie światła to standart, ale faza z tramwajem też mi się zdarza
bo boksie gdy wracam do domu mimowolnie biję doły, ludzie patrzą na mnie jak na wariata.
gdy wracam wieczorem i widzę podejżanych typków ściągam okulary (na wszelki wypadek) i patrzę im w oczy.
Często gdy idę ze znajomymi lub dziewczyną zabieram ze sobą ochraniacz na zęby.
Napisano Ponad rok temu
- zamykam i otwieram drzwi "z bioderka"
- w autobusie stoje w "pozycji trójkątnej" starając się utrzymać równowagę
-jak gram w bilarda to odruchowo mi sie kij układa do "furikomi"
-siedzę sobie czasami i odruchowo rozciągam nadgastki na przemian nikkyo i kote gaeshi, a jak nie sobie to osobie która siedzi obok
-a jak wchodzę na jakąś sale gimnastyczną to się odruchowo kłaniam
to tyle co mi przychodzi do glowy.. a z ilu rzeczy nie zdaję sobie sprawy..
Napisano Ponad rok temu
hmm
- w autobusie stoje w "pozycji trójkątnej" starając się utrzymać równowagę
.
Znaczy sie, mówisz o "hanmi"?
Mnie sie przypomnialo ze od tego Aikido czesto siadam w seiza. Ludzie na podlodze po turecku a /me w seiza.
Co do rozciagania nadgarstkow to nic to nie daje.
Silvio
Napisano Ponad rok temu
Od dłuższego czasu (parę lat) mam dziwne nawyki związane z ćwiczeniem karate.
Chodzę sobie po mieszkaniu, wykonuję jakieś ciosy, czasem przełączam wyłacznik światła nogą, zamykam drzwi kopnięciem okrężnym itp.
Jak stoję, to próbuję różnych pozycji, jak ktoś wpada na mnie na ulicy czy w tramwaju, to robię unik.
Czy też macie takie nawyki?
Hmmm nawyki, ach te nawyki. Sam mam z tym problemy. U siebie w pokoju to ćwiczę nawet dość ostro, pot nawet spływa, a brat czasami oberwie gdy zjawi się w nieporę .Najbardziej, hehe dobija mnie przechodzenie koło lustra (dość duże lustro- cała postać się zmieści) , wtedy zatrzymuję się, wykonuję parę technik i idę dalej. Prawie jak Narcyz, ciągle wpatruję się w swoje odbicie, ach te przeklęte lustro . Co do wyłączania swiatła , preferowałem mawashi- ale juz tego nie robię, czyżbym sie starzał?.
Napisano Ponad rok temu
mowicie w tramwaju a ja staram sie robic tak wszedzie nienawidze jak ktos idzie lub stoi za mna zle sie z tym czuje i rozgladam sie na wszystkie strony...
jak wracam z treningow to jest juz ciemno (ok 22) i zazwyczaj ide sama wiec chodze z lekko ugietymi nozkami gotowa do biegu lub w raze ewentualnosci w dloni trzymam jo gotowe do uderzenia...
co do tego co napisal Silvio to ja tak jem obiad w drugim pokoju mam niski stoliczek i jest on idealny wysokoscia do siadania w seiza hmm i z przyzwyczajenia tak oglada TV lub pisze to zalezy...
Co do klaniania sie to takze jak wchodze na sale to klaniam sie a moj nauczyciel :roll: nie wie co powiedziec...
no i wreszcie bjj wiec dobra rada dla wszystkich kobiet jezeli chcecie miec partnera baaaardzo blisko siebie to namowice go na treningi bjj albo najlepiej niech sam juz sie go uczy (sumujac niech trenuje bjj i milej "zabawy" )
Napisano Ponad rok temu
Ja miewam, ale słyszałem o ciekawszym przypadku. Koleś nosi bilet sieciowy w kieszeni na udzie i zamiast wyjąć i zbliżyć go do kasownika w metrze lub autobusie (w W-wie są czipy, wystarczy przybliżyć kartę do kasownika) to wali wysokiego kopa z kolana w powietrze obok czytnika. Ze mną nie jest tak źle, ale np. myję okna w pozycjach z tai chi, macham balisongiem czekając (na żonę) w samochodzie przed sklepem itp.Czy też macie takie nawyki?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Filmy
- Ponad rok temu
-
Dlaczego?
- Ponad rok temu
-
Ocenianie wagi
- Ponad rok temu
-
wasz/a partner/ka trenujaca MA
- Ponad rok temu
-
Kopens w dupens?
- Ponad rok temu
-
Czy Twoje dzieci będą ćwiczyć sztuki walki?
- Ponad rok temu
-
Styl walki: Muai tai
- Ponad rok temu
-
S.M.S Judo
- Ponad rok temu
-
No i jak po obozach?
- Ponad rok temu
-
Łapanie w kadr
- Ponad rok temu