rozbicia
Napisano Ponad rok temu
deski, dachowki... cokolwiek
8)
Właśnie moro! Po co oni rozbijają te deski, dachówki, cokolwiek. Jaki jest cel takich ćwiczeń?
Silvio
Napisano Ponad rok temu
Te zdjecia są głownie z pokazow , a jaki jest cel pokazow to chyba wiedzą wszyscy.
A moze ktos poprostu lubi , lubi sprawdzas swoją siłe w własnie taki sposob.
pozdrowienia
Napisano Ponad rok temu
Przedewszystkim po to by utrzymac tradycje - rozbicia to jeden z wymogow egzaminacyjnych na stopnie TKD
Te zdjecia są głownie z pokazow , a jaki jest cel pokazow to chyba wiedzą wszyscy.
A moze ktos poprostu lubi , lubi sprawdzas swoją siłe w własnie taki sposob.
pozdrowienia
A może to jest metoda do trenowania łamania żeber? Pytam serio, ktoś mi to tak tłumaczył.
A kopnięcia z wyskoku? Inny ktoś mi powiedział że setki lat temu miały sens, bo w ten sposób strącano ludzi z koni. Ale czy to ma sens?
Niewiele wiem o TKD, ale chętnie się dowiem.
Silvio
Napisano Ponad rok temu
Zdaje się, że to sobie ktoś wymyślił, bo spróbuj tak skoczyć, żeby trafić w jadącego jeźdźca. O wiele lepszy w tym jest łuk czy włócznia czy inna broń drzewcowa.A kopnięcia z wyskoku? Inny ktoś mi powiedział że setki lat temu miały sens, bo w ten sposób strącano ludzi z koni. Ale czy to ma sens?
Niewiele wiem o TKD, ale chętnie się dowiem.
Napisano Ponad rok temu
A może to jest metoda do trenowania łamania żeber? Pytam serio, ktoś mi to tak tłumaczył.
A kopnięcia z wyskoku? Inny ktoś mi powiedział że setki lat temu miały sens, bo w ten sposób strącano ludzi z koni. Ale czy to ma sens?
Niewiele wiem o TKD, ale chętnie się dowiem.
Silvio
A może rower ? TKD nie jest jakims mistycznym wynalazkiem gdzie czarodziejska moc ukryta w uderzeniu x moze wszystko.
W żadnym wypadku nie jest to metoda do treningu łamania zeber !!!!
Przeciez napisałem ze nie jest to trenowane na codzien.
Kopniec z wyskoku tez nikt sie nie uczy po to by atakowac konie.Po 2 latach treningu TKD nie cwicząc kopniec z wyskoku ani raz i tak bedziesz umial kopac z wyskoku !! - taka specyfika treningu.
Moze kiedys faktycznie ak bylo z tymi konmi poniewaz wyskoki pochądza od "tzw" rycerzy hwarang , ktorzy uczyli sie roznych innowacji np. walki konskim włosiem zakonczonym ostrzem na czapce. Uczyli sie tez wlasnie wyskokow ale w troche innej formie.
TKD to sztuka walki ktorej niepowinno sie przypisywac jakiegos bzdurnego mistycyzmu !!!!
Rozbicia sa trenowane tylko i wyłacznie pod egzamin !!
pozdrowienia
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
)) Tez slyszalem tego typu opowiadania... i to zdecydowanie sa legendy. Juz latwiej skoczyc na jezdzca z jakiejs galezi niz wyskakiwac z ziemiA kopnięcia z wyskoku? Inny ktoś mi powiedział że setki lat temu miały sens, bo w ten sposób strącano ludzi z koni. Ale czy to ma sens?
Teraz o sensownosci kopniec z wyskoku... Celowosc tego jest znikoma Jedyne plusy (mysle za nawet spore) widze w zwiekszeniu sily kopniecia oraz w odrzuceniu 'zakotwiczonej' pozycji walki. Hmmmm.. nie wiem jak to inaczej nazwac... cos takiego widze u ludzi z Karate, cos takiego mialem gdy Karate trenowalem.
Jesli juz o kopnieciach z wyskoku mowimy, to sa wyskoki i wyskoki. Dobrzy zawodnicy 'lataja' tuz nad ziemia, praktycznie na poslizgach, zli wyskakuja w gore... Kto walczyl tylko na kopniecia wie o co chodzi...
Na wyskoki w gore nie ma czasu )
pozdro
E2rd
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Tak na powaznie to robijanie jest czescia SW , tak jak ciecie mat to czesc jaido , lin walki nozem , a "zlamanie" byka rodeo.
To uzewnetrznienie sily , to dowod dla laika ,sprawdzian dla techniki, to podbudowanie wlasnej proznosci.
OD praktykow Chi z kung fu , przez TDK do moich ukochanych kyokushinow kazdy cos rozwala .TKD skacze , kyoku wali z piszczela po kijach do baseballa , kung -fu ...no oni tez cos tam rozbijaja.
Tak na koniec , pamietam jak gdzies okolo 1972 , jako adept Kyoku , razem z kumplem ukradlismy z pod remontowanego domu 40 ( pamietam) dachowek i w walizkach zanieslismy je do piwnicy , tam to poznych godzin nocnych napawalismy sie wlasna sila .
Nastepnego dnia ukradlismy nasteny rzad dachowek i rozbijalismy je na sniegu , kurcze poszukam mam z tego gdzies zdjecia.
Z goracym pozdrowienie dla "horse killers " -Seiken
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Samuraje i krew
- Ponad rok temu
-
zdjecia z poczatkow TKD
- Ponad rok temu
-
Cala prawda o S.Seagal'u
- Ponad rok temu
-
tekken
- Ponad rok temu
-
lista cielesnych uszkodzen Jackie Chana
- Ponad rok temu
-
oficjalna biografia Jackie Chana
- Ponad rok temu
-
filmografia Jackie Chana
- Ponad rok temu
-
Maestro de Esgrima
- Ponad rok temu
-
Co ćwiczy/ćwiczył Jackie Chan?
- Ponad rok temu
-
Fighters Notebook?
- Ponad rok temu