Relacja ze stażu Aiitaiso i Aikido Ińsko 2002
Napisano Ponad rok temu
W pon. 29.07 zaczęliśmy staż Aikido: 2 treningi dziennie, poranny na macie, popołudniowy zazwyczaj na dworzu, gdzie ćwiczyliśmy formy z bokkenem. Dla niektórych nie były to jedyne treningi, znalazła się również grupa entuzjastów bjj, która kulała się nieco na macie pomiędzy treningami, wzbogacając swoje doświadczenia. Oczywiście grupa ta nie mogła się równać entuzjastom (głównie z Warszawy) gry w 'barana', której to rozrywce oddawali się oni co wieczór. Osobiście nie dałem się jednak namówić na uczestnictwo. Z tego, co zdołałem zaobserwować, początkujący w tej grze (lub ktoś mający problemy z liczeniem), bardzo kiepsko czuł się następnego dnia na treningu....
Co do 'zawodowej' części obozu, jak zwykle było bardzo interesująco: zarówno początkujący, jak i zaawansowani mogli wynieść dla siebie duużo z odbytych treningów. W porannych treningach poświęconych zazwyczaj 'aikitai' (czyli 'ręcznej' części aikido) poruszaliśmy bardzo różnorodne tematy, w części 'bokkenowej' pracowaliśmy głównie nad sposobami nauki 'nagashi' (1 interesująca długa forma, choć początkujący mieli niejaki problemy z jej nauczeniem) oraz jak zwykle nad absorbcją, zmianą oraz jak zwiększyć dynamikę pracy bokkena. Na zakończenie odbył się 1 egazmin na 1 kyu, całkiem fajny, aczkolwiek niektóre z prezentowanych technik budziły niejakie zdziwnienie , przypominając nieco brutalne formy starych szkół walki...Ogółem: było miło, sporo się nauczylismy, jak i opaliliśmy i popływaliśmy w czystych wodach jeziora Ińsko. A jeziorze, a raczej morzu wypitego piwa nie wypada już wspominać... :wink:
Napisano Ponad rok temu
Skromnisiu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
pikantnych? :roll: o ile sobie przypominam poza ćwiczeniem zajmowałem się głównie spacerami z psami...wypicie 2 piw wieczorem/nocą nie jest chyba grzechem? :wink:... moę więcej pikantnych szczegółów
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
... i poza podrywaniem mojej przyjaciółki...
Emi, ty jestes po prostu zazdrosna! :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
:roll:... i poza podrywaniem mojej przyjaciółki...
przepraszam, ale ja tu jestem zupełnie anonimowo, może mowa o kimś innym?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Och Szczepan gdzieżbym śmiała... Potrafie być zazdrosna tylko o mojego :paker:
ale to nic nie szkodzi, zdrowa zazdrosc ludzka rzecz! Ja tez jestem zazdrosny jak panieny wokol spojrza choc na moment w strone innego przystojniaka niz ja 8)
Napisano Ponad rok temu
Och Szczepan gdzieżbym śmiała... Potrafie być zazdrosna tylko o mojego :paker:
ale to nic nie szkodzi, zdrowa zazdrosc ludzka rzecz! Ja tez jestem zazdrosny jak panieny wokol spojrza choc na moment w strone innego przystojniaka niz ja 8)
... ale wiesz Szczepan, że facet przyjaciółki rzecz święta :roll: :wink:
Napisano Ponad rok temu
... ale wiesz Szczepan, że facet przyjaciółki rzecz święta :roll: :wink:
Generalnie to masz racje, zreszta wszyscy mnisi z Himalajow tak mowia....ale wiesz jak to w zyciu bywa, im cos bardziej swiete, tym bardziej pozadane w kazdym razie cieszy mnie ze nie jestes przyjaciolka mojej zony
Napisano Ponad rok temu
... ale wiesz Szczepan, że facet przyjaciółki rzecz święta :roll: :wink:
Generalnie to masz racje, zreszta wszyscy mnisi z Himalajow tak mowia....ale wiesz jak to w zyciu bywa, im cos bardziej swiete, tym bardziej pozadane w kazdym razie cieszy mnie ze nie jestes przyjaciolka mojej zony
przestraszony :shocked!: biedny zakompleksiony Szczepan :wink:
Napisano Ponad rok temu
przestraszony :shocked!: biedny zakompleksiony Szczepan :wink:
Ze biedny to sie niby zgadza, ale dlaczego zakompleksiony
Napisano Ponad rok temu
Milo mi tutaj Ciebie przywitac.
Mam pytanko bardziej zwiazane z tematem. Czy sensei Patrick Matoian uczestniczył w tych parterowych wygibasach po treningach?
donapiszyska
Napisano Ponad rok temu
Nie uczestniczył, to nasza własna inwencja...
Z innej beczki - stworzyłem nowy temat o "sposobie uczenia się Aikido" - miałem nadzieję, że się poleje trochę wirtualnej krwi :2gunfire: skoczek , a tu nic cisza...???
Napisano Ponad rok temu
... Czy sensei Patrick Matoian uczestniczył w tych parterowych wygibasach po treningach?..."
Nie uczestniczył, to nasza własna inwencja...
Z innej beczki - stworzyłem nowy temat o "sposobie uczenia się Aikido" - miałem nadzieję, że się poleje trochę wirtualnej krwi :2gunfire: skoczek , a tu nic cisza...???
heheheh nie latwo stac sie senseiem wirtualnym oj nie latwo...... :wink: ale nie upadaj na duchu, za nastepne 500 postow pojdzie ci na pewno lepiej!
Napisano Ponad rok temu
wirtualnym senseiem to ja nie zostanę z braku czasu, nie mam kompa w domu i tylko czasami sobie w pracy forum przeglądam, a nawet jakbym miał komp uter w domu, to zamiast netować wolałbym ćwiczyć :paker: :balisong4:...heheheh nie latwo stac sie senseiem wirtualnym oj nie latwo...... :wink: ale nie upadaj na duchu, za nastepne 500 postow pojdzie ci na pewno lepiej!
Napisano Ponad rok temu
wirtualnym senseiem to ja nie zostanę z braku czasu, nie mam kompa w domu i tylko czasami sobie w pracy forum przeglądam, a nawet jakbym miał komp uter w domu, to zamiast netować wolałbym ćwiczyć :paker: :balisong4:
aaaaaaaa......rozumiem :wink:
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Staż z Sensei Savegnago w Warszawie 16.11???
- Ponad rok temu
-
Steven Seagal kończy karierę filmową?
- Ponad rok temu
-
"Ashi, ashi!"
- Ponad rok temu
-
Dlaczego chlopaki cwicza aikido?
- Ponad rok temu
-
Gratulujcie Mr Smail'owi!
- Ponad rok temu
-
Kasa a aikido
- Ponad rok temu
-
top ten
- Ponad rok temu
-
Polecam
- Ponad rok temu
-
fokushidoin i shidoin
- Ponad rok temu
-
Rozgrzewka
- Ponad rok temu