32 odpowiedzi w tym temacie

[budo_lubomir]

P.S. Na dniach moj kumpel ma dostać 70 kilowego anglika 8O , ale będzie fajnie postrzelać, chociaż to prawie kusza w pionie

to nie zapomnij o solidnej rozgrzewce bo przy takich naciągach krzywde sobie zrobić łatwo

[budo_ripperov]

Ja to z niego strzelę może z trzy razy i wystarczy , ale i tak muszę takie twarde łuki naciągać po japońsku, europejska technika mnie zawodzi. Ale masz rację bez rozgrzania można sobie skasować barki.

[budo_lubomir]

jakich strzał używasz na codzień?

[budo_ripperov]

Ciężkie, drewniane, tradycyjne Bisoki z kutym grotem, preferuję punktaki albo małe listki. Daję też groty Bisokowe do hartowania bo gną się jak guma po niecelnym strzale i wejściu w twarde.

[budo_gakusei]

Hmm .. powiedzcie mi tylko czy normalny czlowiek jest w stanie napiac luk o naciagu 70 kg bez odpowiednio dlugiego przygotowania na silowni ? Napiac jak napiac, ale utrzymac potem zeby wycelowac ? Czy przy takim naciagu przy strzalaniu bez zadnych rekawic czy skorek cieciwa nie zetnie po prostu opuszkow ? Jakby nie bylo po opuszkach zeslizgnie sie stosunkowo cienka linka z sila 70 kg ...

Grzesiek

[budo_lubomir]

Najcięższy historyczny łuk zachowany do dziś (wyłowiony wraz z wrakiem okrątu sorcia za slerozę ale nie pamiętam nazwy) miał ok 85 kg. Typowe z okresu wojny 100letniej to między 40 a 65 kg. Inna technika naciągania - całym ciałem. Używanie tak ciężkich łuków może doprowadzić do zmian w kośćcu, ale rotacja na wojnie mała nie jest, więc mało który skarżył się na emeryturze .

Bisok ma strzały świerkowe, spróbuj dotrzeć do cisowych. Mi latają lepiej (ale jak się ostatnio dowiedziałem to bardziej kwestia ciężaru niż sprężystości).

[budo_ripperov]

Bisok ma strzały świerkowe, spróbuj dotrzeć do cisowych. Mi latają lepiej (ale jak się ostatnio dowiedziałem to bardziej kwestia ciężaru niż sprężystości).

A gdzie i po ile kupujesz cisowe?

Hmm .. powiedzcie mi tylko czy normalny czlowiek jest w stanie napiac luk o naciagu 70 kg bez odpowiednio dlugiego przygotowania na silowni ? Napiac jak napiac, ale utrzymac potem zeby wycelowac ? Czy przy takim naciagu przy strzalaniu bez zadnych rekawic czy skorek cieciwa nie zetnie po prostu opuszkow ? Jakby nie bylo po opuszkach zeslizgnie sie stosunkowo cienka linka z sila 70 kg ...

Przy strzelaniu z takiego naciągu nie celuje się długo, historyczne łuki o takim naciągu, służyły raczej do strzelania na długie dystanse, przy czym celowanie nie trwało długo, raczej preferowane było strzelanie instynktowne, inaczej szybkosztrzelność 18 strzał na minutę jest do osiągnięcia :peace: .
Predyspozycje fizyczne do takiego naciągu to osobna sprawa, mój kumpel - właściciel 70 kilowego łuku miał i napinał bez problemu łuk 35 a potem 45 kilowy, niestety oba rozkleiły się i pękły bo była to eksperymentalna seria Bisoka wprowadzona na rynek w tym roku. Teraz mój kumpel będzie musiał się trochę do strzelania z tego potwora przygotować :paker:
Technika naciągania takiego łuku także dużo daje, siła fizyczna to nie wszystko, do wyboru mamy europejskie "napinanie ciałem" lub bardzo skuteczny w tym przypadku japoński sposób napinania zaczerpnięty z Kiudo.
A co do ochrony na palce, to przydaje się, ale można sobie bez niej poradzić.
A propo Lubomir czy strzelałeś kiedyś na czas? Jaki osiągnęłeś wynik? ( strzał na minutę, mi udało się wystrzelić 12 w tym jakieś 8 celnie, dystans - około 25 metrów, cel - słomianka 1m średnicy, ale moi kumple strzelają szybciej i celniej - 14 strz/min - 12 celnych.

[budo_santiago]

właśnie dostałem książeczkę o łuku tradycyjnym i autor radzi: PIERWSZY łuk dla mężczyzny 14 kg, dla kobiety 10. Bo nawyki wypracują się właściwe.
Naciąg ma być taki by oddać na jednym treningu 200 strzałów bez większego zmęczenia.

Taaak! Ta ksiazka to "Luk Drewniany Luk Sredniowieczny" autorstwa pana Jaroslawa Jankowskiego. Opisuje "wyrob tradycyjnych lukow i strzal oraz tradycyjne techniki stzreleckie".Jak ja kupilem to w 2h przeczytalem tak mnie wciagnela, uwazam ze jest swietna. Ale pozostawila tez efekt uboczny.... ja juz robie wlasny luk 8) Jak skoncze to dam znac jakie efekty (jak dojde do konca bo to takie proste sie tylko wydaje...)

Co do lukow Biskoka to nie chce psuc reputacji bo slyszalem tylko dobre o nich opinie ale koledze sie juz dwa krymskie (po 15 i 17 kg naciagu) zlamaly i to po jakichs ok. 3 miesacach Byly z seri #28 (chyba). Co nie zmienia faktu ze jak mi sie nie uda zrobic wlasnego luku to bede zbieral na Bisoka 8)

[budo_ripperov]

Byly z seri #28 (chyba)

Skąd wiesz jaki ten łuk miał numer serii?

[budo_santiago]

Masz podane z boku w okolicy majdanu. Jest tam dlugosc luku, dlugosc naciagu, twardosc i seria (no chyba ze sie myle).

[budo_ripperov]

Mój łuk jest opisany tak:
70" 50# 23 i 28 w kółku.
Z tego co wiem to :
70 to długość łuku (w calach)
50 nie pamiętam co to jest,ale to także jakaś specyfikacja łuku
23 to twardość łuku (w kilogramach)
28 w kółku to jest długość naciągu (także w calach)
Czy chodzi ci o cyfrę 50? Może to jest seria, (ale nie sądzę, to chyba jeden z parametrów łuku, tylko nie pamiętam jaki).

[budo_lubomir]

Jest sklepik w Wawie prowadzony przez trenera z Marymontu, ma tam sporo sprzętu. Strzały cedrowe, z grotem toczonym, utwardzonym piórem i plastikową obsadką są po 20 zł. Jak znajde wizytówkę w domu to dam telefon do gościa.

[budo_santiago]

Uaaaaa.... znaczy sie mam bledne wiadomosci Ale jeszcze sprawdze