Skocz do zawartości


Zdjęcie

Chwyt gilotynowy


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
7 odpowiedzi w tym temacie

budo_buc
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 128 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:W-wa

Napisano Ponad rok temu

Chwyt gilotynowy
Fajny ale ma się odkryte żebra.
Schwycony może je boksowac sierpami.
Czy nie zdarzały się tego typu sytuacje n.p. na UFC?
  • 0

budo_^hast^
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3373 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sopot

Napisano Ponad rok temu

Re: Chwyt gilotynowy
Gilotynowe duszenie, zakladam ze wykonane ze stojki, to bardzo potezna i pomocna bron. Aby ja wykonac w sposob prawidlowy nalezy wywrzec jak najwiejrzy nacisk przedramienia na szyje [grdyke] przeciwnika. Mozemy to zrobic poprzez: wygiecie sie lekko do tylu, sciagajac lopatki, unoszac ramiona lub poprzez nagle odsuniecie sie od przeciwnika a nastepnie silnym naciagnieciu go na siebie. W wyniku tego zabiegu srodek ciezkosci naszej przyszlej ofiary ulega przesunieciu w wyniku czego partner czescia wlasnego ciezaru zaczyna opierac sie na naszym ramieniu co wzmacnia duszenie. Ogulnie praktykowane jest skrecenie wlasnego ciala w czasie wykonywania tego duszenia aby wywrzec dodatkowo nacisk na odcinek szyjny kregoslupa czyli dzwignie.
A teraz dlaczego uderzanie z tej pozycji jest nie za dobrym rozwiazaniem.
Obaj zawodnicy sa blisko siebie. Osoba bedaca w gilotynie jest pochylona, sila rzeczy przynajmniej bedzie lekko zgarbiona. Jest to pozycja w sumie nie za bardzo ciekawa. Balans cialem jest silnie ograniczony. Pochylenie nie sprzyja temu aby wyprowadzic skuteczne uderzenie ze zwarcia. Duszenie to dziala bardzo szybko.
Te elementy wskazuja raczej na to iz lepiej jest nie probowac uderzac w przeciwnika w nadzieji ze zwolni uchwyt a raczej skupic sie na neutralizacji tego duszenia.
O ile pamietam to nie zdarzylo sie jeszcze w ufc aby ktos w ten sposob wyszedl z gilotyny. Nawet jesli to ma na to kilka sekund.
Mam nadzieje iz to choc troche wyjasnilo te sprawe.
Pozdrawiam.
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: Chwyt gilotynowy
Kiedys Karol Matuszczk prezentowal w Budokanie gilotyne. "Przemowilo" to do mnie, choc nadal zastanawiam sie (chodzi o real), czy w pierwszym momencie jak przeciwnik zaklada te gilotyne, nie wystrzelic od razu w jego w jadra, np. malpim chwytem od dolu, przeciez ma "klejnoty rodowe" cale odsloniete?
Mozna tak tez zrobic jak np. nie do konca udalo sie wejscie w nogi. Co sadzicie?
K_P
  • 0

budo_mort
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1215 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Chwyt gilotynowy
sądzimy że chwyt za jajka spowoduje odruch że facet pochyli się na ciebie i odruchowo mocniej ściśnie a w tedy możesz szybciej odlecieć;
poza tym może się na ciebie wk...wić i nie puścić :D
  • 0

budo_^hast^
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3373 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sopot

Napisano Ponad rok temu

Re: Chwyt gilotynowy
A wiec tak, troche mnie to zastanawialo gdyz wczesniej nie wpadlem napomysl aby na trenigu chociaz zaznaczac taki atak (na jadra). O ile pamietam to biodra zakladajacego sa bardzo blisko przeciwnika co oznacza iz czesto ta wrazliwa strefa jest zaslonieta. Dodatkowo to pochylenie przeciwnika w czasie robienia tego duszenia jest dyskonfortowe do tego stopnia iz przewaznie odruchowo stara sie czlowiek podchwycic ramie ktore go dusi, czasami probuje sie uderzac na tulow. Jakie moga byc powody do tego ze to rozwiazanie nie jest najleprze juz podalem. Atak na genitalia ? Hmm, szczerzemowiac nie mialem okazji byc ofiara takiej kontry na gilotyne jak i nie stosowalem tego chwytu. Jednak jestem silnie przekonany o tym iz atak na genitalia to nie jest najleprza metoda na obrone przed gilotyna.
Zupelnie inna sprawa to jak przeciwczyc taka kontre. Samo zaznaczenie techniki to chyba malo. Nie wiem, nie znam sie totalnie na tego typu "brudnych" sztuczkach totez o metodyce ich nauczania nie bede sie wypowiadal.
Nadal jestem przekonany iz wszelkiego rodzaju sztuczki nie zastapia konwencjonalnej metody obrony przed gilotyna.
  • 0

budo_^hast^
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3373 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sopot

Napisano Ponad rok temu

Re: Chwyt gilotynowy
W ramach uzupelnienia do poprzedniego postu przyklady Gilotynowego duszenia jak i kontry na to duszenie.

Kontra na gilotyne :

Dołączona grafika
1. Gilotyna juz jest zalozona. Spojrzec nalezy do gory. Czynnosc tak zmniejsza nacisk na kark.


Dołączona grafika
2. Nastepnie lewa reka laduje na jego plecach a prawe ramie pod jego noga. Zwrocic uwage nalezy na postawe w tym ruchu. Caly czas jest wyprostowany i patrzy w gore, pozycja na ugietych kolanach przy szerokim rozstawieniu stup. Przeciwnik trzymajacy gilotyne swoj ciezar kladzie ponad naszymi ramionami co ulatwia podniesienie go.


Dołączona grafika
3. Samo podniesienie to polowa sukcesu, skrecic sie nalezy do pozycji wyprostowanej jednoczesnie podnoszac partnera.


Dołączona grafika
4. Koniec techniki to "polozenie" przeciwnika na ziemi w silnej pozcji bocznej.



A Tutaj Gilotynka :
Dołączona grafika
Dołączona grafika
Dołączona grafika
Dołączona grafika
Dołączona grafika
Dołączona grafika


Zrodla:
Kontra na gilotyne: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Gilotyna : [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Dodatkowo materialy na stronie Roy'a : [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
  • 0

budo_rene
  • Użytkownik
  • Pip
  • 42 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Golders Green NW11

Napisano Ponad rok temu

Re: Chwyt gilotynowy
Na ostatnim treningu walczyłem z bokserem (kolega był mniej więcej mojej wagi ale niższy o pół głowy) i założył mi gilotynę na dzień dobry jeszcze w stójce. Pomimo najszczerszych chęci nie dałem rady się uwolnić i klepałem. Klient miał miesamowicie silny uścisk. Poradziłem się znajomego i pokazał mi wyjście : trzeba zrobić to samo czyli gilotynę ale nie kończyć tylko sprowadzić jego głowę poniżej swojej i przekręcić swoją górę w przeciwną do przeciwnika stronę. Pokazał mi jeszcze taką technikę że przechodzi za plecy przeciwnika, ale nie załapałem dokładnie jak to się robi.
  • 0

budo_pawel drozdziak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 593 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Chwyt gilotynowy
W realu z gilotyny wychodzic mozna na pare sposobow. Najprostszy zaczyna sie wlasnie uderzeniem od dolu w jaja. Najlepiej jesli reka ulozona jest w pozycji shuto i walisz czescia dloni od strony kciuka.
Nastepnie (o ile samo uderzenie nie pomoze) unosisz sie troche podobnie jak do rzutu, tylko w ostatniej fazie skret w druga strone i dzwignia na lape, ktora trzymala za glowe. Ciezko to opisac, latwiej pokazac, ale sam cios w jaja juz wiele zalatwia.
Druga opcja to samemu zalozyc gilotyne w tym samym momencie, po czym mozna na przyklad wykonac rzut w tyl za siebie, albo sciagnac leb
przeciwnika w dol i dazyc np. do dzwigni na lape. Trzecia opcja jest juz jak widze na zdjeciu. I zreszta bardzo dobrze, ze jest na zdjeciu, bo na fotce widac golym okiem, ze facet wykonujacy rzut chwyta przeciwnika reka pomiedzy nogi i to bardzo gleboko, co jakos nie konczy sie wycofaniem przez tamtego bioder poza zasieg reki. Skoro mozna chwycic az za tylek, to tym bardziej da sie chwycic za jaja lub w nie uderzyc.
Czwarty sposob, to wejscie na kata gurume.

Pawel Drozdziak
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024