14 odpowiedzi w tym temacie

[budo_slaszysz]

Zastanawiam się właśnie, czy włączyć do swojego treningu tonfę. Do tej pory ćwiczyłem nunchaku (jakieś 3 lata) i ostatnio trochę z kijem (bo-jitsu).

Właściwie trudno mówić tu o jakimś praktycznym zastosowaniu tej broni (poza służbami mundurowymi), bo tonfa jest dość nieporęczna w noszeniu. Czy warto więc ćwiczyć?

[budo_lee]

Yo!
Slasz mało tego że jest nieporęczna to jeszcze na jej noszenie i używanie trzeba mieć papier ) w zasadzie moim zdaniem noszenie/uzywanie tonfy poza służbami mundurowymi i ew służbami ochrony mija sie z celem. Co do nieporęczności tonfy widziałem modele w których dłuższe ramie było teleskopowe dzieki czemu tonfa nie była tka nieporęczna w noszeniu (jednak zwykły telskop jes bardziej poreczny - przynjamniej w noszeniu lecz tonfa przy dobrym opanowaniu technik daje wiecej mozliwosci - coz coś kosztem czegoś hehehe)
Lee

[budo_jakryc]

ćwiczyłem troche tonde jako uzupełnienie do JJ, zrezygnowałem na korzyść patyków.

[budo_robertp]

Właściwie trudno mówić tu o jakimś praktycznym zastosowaniu tej broni (poza służbami mundurowymi), bo tonfa jest dość nieporęczna w noszeniu. Czy warto więc ćwiczyć?

Z ta nieporecznością, to przesada. Kiedyś sobie zrobiłem fajną uprząż na rzepy. Tonfa pod pachę (koniec do barku, poprzeczka pod pachę, dlugie ramie w dół. Mając rozpiętą bluzę lub kurtkę wyjmowałem ją bardzo szybko, a nie było widać, że ją noszę. Ale to był zestaw na "specjalne" spacery. Jak było ładnie widać kometę, zaćmienie Księżyca itp. to brałem lornetkę, aparat, czasem jeszcze narzeczoną (wtedy, teraz ma wyższy stopień :-) ) i lazłem w najciemniejszy zakątek parku Skaryszewskiego, gdzie nie przeszkadzały latarnie. Do autobusu, czy na inne okazje to nieporęczne ustrojstwo jest.

[budo_lord von banan]

Tonfa do walki na krótki dytsans jest dobra, bloki tonfą łamią kości, tak samo uderzenia. Można wybić szybę itp. Polecam polską tonfę policyjną, jest super, zagranicznych nie próbowałem.

[budo_jakryc]

tonfa jest dobra zarówno na krótki, jak i na długi dystans, ale kijek jest skuteczniejszy.

na pewno warto poznać tonfę.

[budo_slaszysz]

Z ta nieporecznością, to przesada. Kiedyś sobie zrobiłem fajną uprząż na rzepy. Tonfa pod pachę (koniec do barku, poprzeczka pod pachę, dlugie ramie w dół. Mając rozpiętą bluzę lub kurtkę wyjmowałem ją bardzo szybko, a nie było widać, że ją noszę.

Czy możesz pokrótce opisać, jak ta uprząż wyglądała? To była samodzielna robota, czy dostosowałeś jakąś uprząż?

[budo_piterm]

Wożę tonfę w samochodzie i to chyba niezłe miejsce na to narzdzie... niech jakiś żul podskoczy

[budo_robertp]

To była samodzielna robota, czy dostosowałeś jakąś uprząż?

Samodzielna, całkiem łatwa. Spróbuje zeskanować(narysować?) i podesłać Ci na priva, albo umieszczę na serwerze. Dowcip nie polegał na przemyślnym kształcie, tylko na oplocie tonfy w miejscu skrzyżowania. Przypominało to trochę węzeł zamknięty rzepem.

[budo_tomek_fro]

RobertP, mógłbyś mi też przesłać poklon ?
PiterM, ja też często woże tonfę w samochodzie. A poza tym, zawsze na trening (jj) ze sobą biorę, bo wracam często na nogach przez różne :drinking: menelnie. Krotsze ramie wystaje mi lekko z torby i mogę bardzo szybko wyjąć.
Pozdrawiam, Tomek papieros

[budo_slaszysz]

To ja też poproszę o instruktaż - najlepiej rysunek, jeśli się da.

[budo_robertp]

To ja też poproszę o instruktaż - najlepiej rysunek, jeśli się da.

Jak narysuje (skan nie wychodzi, uprząż czarna, tonfa też) a ja kiepsko rysuje. To wstawie tutaj.

[budo_robertp]

To ja też poproszę o instruktaż - najlepiej rysunek, jeśli się da.

Tasmy z tworzywa, takie jak pasy nosne chlebaków, małych plecaków itp. Do kupienia w każdej pasmanterii. Rzepy tamże kupicie.
Po obcięciu, końce paska obtapiam nad gazem, żeby się nie siepał.
Rzep do paska (i paski do siebie) kleję Hermolem (rozpuszcza trochę ten plastik) a potem zszywam na okrętke po brzegach.
Półogrągłe "języczki" na końcach paska ułatwiają chwytanie (rzep nie idzie na części chwytnej do końca, jest elastyczniejsza)
Rzep C, to jest ten gładki (ważne). Szarpniecie za D (chaczyki) i wtedy C ma puścić tonfę a nie zaczepić się o wasz sweter.

Duzą pętlę z pasków A i B macie na ramieniu (ma tendencję do zsuwania się, ale nie chciało mi się robić formalnych szelek na drugi bark, lub pod drugą pachę. Da się z tym łazić).

Cały wic to zapięcie pasków C i D. Każdy z nich od skrzyżowania na poprzeczce idzie w dół, nurkuje pod poprzeczką, oplata tonfę i ląduje rzepem na przedniej płaskiej stronie tonfy (tonfa z Budo, drewniana, poprzeczka i konce okrągłe, rdzeń czworokątny).
Rzep D (ten z jezyczkiem) przykrywa rzep C. Z Zewnątrz sątylko gładkie paski. Ten sposób zapinania to mój patent :-)

Nie smiac się z obrazków :-(

[budo_slaszysz]

Nie smiac się z obrazków :-(

Jestem pod wrażeniem. poklon poklon poklon

[budo__lm_]

tonfa jest jest bronia ktora najcesciej wykonuje sie techniki (uderzenia, dzwignie, rzuty, duszenia) ktore maja swoje odbicie w technikach recznych - tak ze tonfa to takie przedluzenie reki (moze uogolniam, ale taki mialem zamiar), tyle ze techniki sa kilkakrotnie mocniej wykonywane - na prawde nie trzeba byc doskonalym technicznie (co ja z tym techikum ) zeby cos tam zadzialalo - sprawa jest prosta, jak uciskasz, udzrzasz itp. to robisz to drewnem na kosci/miesnie tak ze delikwent nie oponuje za bardzo :0 <-- to jest pozytywne
natomiast negatywna jest tylko nieporecznosc tonfy, ale problem rozwiazal ci RobertP (nawet pismem obrazkowym), lub mozesz wozic w samochodzie 8)

tak czy inaczej - jak masz czas i mozliwosci cwiczyc tonfe to polecam!