30 odpowiedzi w tym temacie

[budo_tomasz]

wiecie od czasu jak siedze w Chinach to przytylem 12 kilogramow w dwa lata mimo tego ze trenuje po dwie godziny dziennie (mialem w miedzyczasie pare przerw ale niezbyt dlugich)

zastanawiam sie czy to ni od ryzu... w sumie to bardzo dobre zarcie ta chinszczyzna i chyba tez za duzo jem ale prtzeciez skore tyly cwicze to chyba nie powinnienem tak tyc co nie...

dodam ze mam 29 lat i patrzac po rodzicach skolonnosci do tycia
wzrost 184 aktualna waga 86 kilo i zaczyna mi brzyszek sie odkladac i to taki ze mozna go zlapac...

[budo_perun]

wiecie od czasu jak siedze w Chinach to przytylem 12 kilogramow w dwa lata mimo tego ze trenuje po dwie godziny dziennie

Przebiegnij się od jednego do drugiego końca Wielkiego Muru... te 12kg będą tylko wspomnieniem

Pozdrawiam
PERUN

[budo_silvio]

wiecie od czasu jak siedze w Chinach to przytylem 12 kilogramow w dwa lata mimo tego ze trenuje po dwie godziny dziennie (mialem w miedzyczasie pare przerw ale niezbyt dlugich)

zastanawiam sie czy to ni od ryzu... w sumie to bardzo dobre zarcie ta chinszczyzna i chyba tez za duzo jem ale prtzeciez skore tyly cwicze to chyba nie powinnienem tak tyc co nie...

dodam ze mam 29 lat i patrzac po rodzicach skolonnosci do tycia
wzrost 184 aktualna waga 86 kilo i zaczyna mi brzyszek sie odkladac i to taki ze mozna go zlapac...

To chyba nie od ryżu. Ja wcinam sporo ryżu a zachowuję estetyczną sylwetkę.
Może masz takie skłonności genetyczne? Czy Twoi rodzice są grubi? Jest duże prawdopodobieństwo że też taki będziesz.
Niedawno koleżanka - biolog powiedziała mi o L-Karnitynie. Łykaj to przed treningami, spala tłuszcz. Uważaj jednak bo wzmaga przemianę materii a co za tym idzie wzmaga głód.
pozdrawiam
Silvio

[budo_jarek]

Żadnych tam lkarnityn i innych śmieci.

Tomaszu, ryż jest cennym węgowodanem, który zdecydowanie dostarcza energii Twojemu organizmowi. Czy można od niego przytyć pewnie tak, ale jest to raczej mało prawdopodobne.

A teraz rozwiązanie twojego problemu, Wstań rano i nim wpakujesz głowę do lodówki celem znalezienia czegoś nadającego się do jedzenia, zabierz tyłek i idź pobiegać. Biegaj jednym tempem niekoniecznie ekspresowo przez jakieś 15-25 minut, w zalezności jak tam Twoja kondycja.
W swoim przypadku trochę to podprawiłem i jak już zlezę z łóżka wskakuje na stepper i stepuje na nim 30 minut, po czym wskakuje w łaych i biegam około 20 minut, potem z 10 minut się rozciągam i takie tam. W efekcie 1,5 miesięcznego cyklu spadło mi w pasie około 8 cm więc raczej nie polemizuję z tą metodą.
Dodam to tego, że od wielu lat trenuję 3-4 razy w tygodniu a brzuch miałem zawsze w tym samym, niekoniecznie najlepszym i najbardziej pożądanym, miejscu.

Powodzenia, najgorzej to wstać rano

[budo_tomasz]

Tomaszu, ryż jest cennym węgowodanem, który zdecydowanie dostarcza energii Twojemu organizmowi. Czy można od niego przytyć pewnie tak, ale jest to raczej mało prawdopodobne.

ale jak sie go je za duzo...

A teraz rozwiązanie twojego problemu, Wstań rano i nim wpakujesz głowę do lodówki celem znalezienia czegoś nadającego się do jedzenia, zabierz tyłek i idź pobiegać. Biegaj jednym tempem niekoniecznie ekspresowo przez jakieś 15-25 minut, w zalezności jak tam Twoja kondycja.

kurde to nie da rady... ja juz teraz pracuje do poznych godzin, potem cwicze czyli sie kurde zrobi jeszcze pozniej wiec jakbym mial wstawac jeszce jaka minimum godzine wczesniej to bede spal po jakies 5-6 godzin na dobe to mnie szlag trawi....

nie ma innych metod...

[budo_roslon]

Jest prosta metoda- zintensyfikuj treningi zamiast je wydłużać i zastosuj stary sposób MŻ

[budo_kasiag]

hehehe za dużo ryżu?!?!? No co TY? To co powiedziałbyś Chińczykom, którzy jedzą ryż przez całe życie:P Żart oczywiście. N coż przyczyn może byc wiele, od zaburzeń przemiany materii poczynając,a kończąc na zburzeniach hormonalnych. A moze za ostro trenujesz i organizm postanowił "zebrać na zapas" trochę tłuszczyku. Hmm z tego co ja sie orientuję, to oprócz tego, ze chińska kuchnia jest smaczna, to jeszcze je tłusta (chyba, że sie mylę - w CHinach w końcu nie byłam - trochę tylko postudiowałam Koreanistykę) i może to jest przyczyna.

Pozdrawiam i trzymaj się wagi mocno
KAsia

[budo_roslon]

A moze za ostro trenujesz i organizm postanowił "zebrać na zapas" trochę tłuszczyku.

8O

[budo_lubomir]

Różnie bywa drodzy państwo. Jedni tyją od węglowodanów inni nie. Miałem podobny problem jakiś czas temu (co prawda nie 12 kg). Działałem na zasadzie że "dzisiaj trening no to jeszcze trochę". A waga w górę. Dołożyłem treningów, aeroby itd. no ale trzeba mieć energię by ćwiczyć. Więc porcyjka trochę większa. No ale przemyślałem sprawę, odstawiłem wszystkie węglowodany (ryż, makaron i ziemiaki) i efekty miałem błyskawicznie.
Indywidualne predyspozycje

[budo_roslon]

Jedni tyją od węglowodanów inni nie.

Wszyscy tyja od węglowodanów- taka jest fizjologia człowieka...
Węglowodany przetwarzane są w glikogen mieśniowy, potem jak jest juz go dużo w glikogen wątrobowy, a reszta odkładana w komórkach tłuszczowych ...

Oczywiście jest to duuuże uproszczenie, ale tak to działa...
Zwiększanie objętości teningów nie ma wiekszego sensu, jeśli ktoś chce spalić ten odłożony nadmiar- trzeba albo zmienić jego intensywnośc albo rodzaj wysiłku...

Jak wiadomo najwiekszy % spalania tłuszczu jest przy HR ~140, w trakcie wysiłku ponad 1 godzinę, czym wyższe tętno tym wiekszy procent przemian beztlenowych i mniej spalamy tłuszczy... przy tętnie powyżej 85% HR max (~185) właściwie przechodzimy tylko na metabolizm beztlenowy... i wtedy niewiele tłuszczy spalamy...
Ale przynajmniej nie przytyjemy bo zjedzone kalorie nie odłożą sie w oponkach na boczkach :twisted: tylko zostana spalone w trakcie wysiłku...

[budo_lubomir]

Może tak: jedni tyją a inni nie (od czegokolwiek). Znajomy odrzywia się jak odkurzacz a wszystkie żebra ma na wierzchu a ja nawet przygotowując się do maratonu miałem się za co złapać. A jak nie wciągam węglowodanów to i pasek dociągnąłem i na wadze widzę różnicę.

[budo_krzyst]

Tomasz, to po prostu niepowstrzymany przyrost tan tienu... qi Ci sie zbiera

[sam winnacy schudnac]
K.

[budo_wosiu]

Nie martw sie Tomek, problem stanal juz kiedys na forum Gorinkan, wtedy podalem haslo ktore i teraz powtorze:

"Kto nie ma brzucha - slabo rucha".

Jeden z kolegow chcial potem sobie to haslo wytatuowac. Na brzuchu.
Mysle, ze wystarczylaby koszulka z takim napisem.

[budo_tomasz]

dzieki za slowa otuchy i rady
chyba po prostu nie bede jadl ryzu i makaronu tylko mam opory psychiczne przed zmniejszaniem porcji bo ja tak lubie to jedzonko...

wiecie w Chinach zawsze sie je w tak zwanym familly style wiec masz wiele potraw na stole (minimum jedna wiecej niz ucztujacych) i tak sobie nakladasz i nakladasz i nakladasz i poznije masz problem zeby wstac

[budo_czaro]

ja ostatnio też troszke sie roztyłem i postanowiłem zastosować diete tłuszczową. Odrzuciłem wszelkie weglowodany czyli makaron, pieczywo, ryż itd. Jem właściwie tylko mięso( w bardzo dużych ilościach może być tłuste) jaja, i różnego rodzaju sery. Do tego dołożyłem minimum 40 min treningu aerobowego 4 razy w tygodniu. efekt to 7 kg w ciągu dwóch i pół miesiąca. Dodam jeszcze że jem ile chce nie musze się ograniczać!!!

pozdra dla all

[budo_ankata]

Mam sprawdzona na sobie diete uzalezniona od posiadanej grupy krwi. Mam O grupe krwi -moge bez szkody dla mojego organizmu jesc mieso,poza tym warzywa (nie wszystkie),owoce,ryz zamiast ziemniakow.Wykluczylam wszystko co zawiera make pszenna i wiekszosc produktow z mleka krowiego .Schudlam 25 kg,oczywiscie jeszcze ruch-3 razy w tyg. trening aikido,ostatnio 4-5,bieganie,ciezarki itp.
Jesli masz inna grupe -to masz inna wersje diety.
Jesli cie to zainteresowalo,sluze dalsza informacja

[budo_perun]

Ja mam B Rh+ i chciałbym przytyć.... co powinienem jeść... please help...
Notabene moja "znajoma" ma tą samą grupę krwi i poproszę o dietę odchudzającą dla niej... nie żeby gruba była, nic z tych rzeczy Chodzi o to, że głodzi się biedactwo... oc powinna jeść, żeby nie tyć

Pozdrawiam
PERUN

[budo_ankata]

To Perun: Nie mam pod reka ksiazki,ale ogolnie pamietam diete dla B grupy.Wogole to musze tu dodac ,ze autorzy ksiazki zapewniaja ,ze diety te maja spowodowac uzyskanie prawidlowej wagi i poprawienie zdrowia,pewne rzeczy ,ktore jemy mam szkodza,jedni tyja drudzy chudna,wiec moze tez Ci sie przyda.
Ogolnie Twoja dieta ma byc nabialowo-miesna, ryby, bez produktow z ziarna pszenicy,ryzowe pieczywo,oczywiscie warzywa i owoce.W przyszlym tygodniu odzyskam ksiazke ,to jesli chcesz wiecej szczegolow,moge wiecej napisac. 8)

[budo_faolinar]

A jest możliwe spalenie samego tłuszczu bez utraty tkanki mięśniowej ??? O ile wiem trzeba stosować dietę wysokobiałkową , ale może wie ktoś coś więcej? I jeszcze jedno , czy całkowite wyeliminowanie węglowodanów z diety nie jest przypadkiem szkodliwe?

[budo_perun]

W przyszlym tygodniu odzyskam ksiazke ,to jesli chcesz wiecej szczegolow,moge wiecej napisac.

Tak, bardzo proszę...

Pozdrawiam
PERUN