Kudo
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Ten człowiek który to rozkręca, kto to, jakiś styl i stopień - cięzko zdobyć jakiś inf w necie poza tym ze shotokan.... help
Napisano Ponad rok temu
A tak naprawdę to będzies zmusiał zapomnieć o spoerj ilości rzeczy, np długaśne pozycje, dopinanie pupy przy giaky i kilki innych bzdurkach
Napisano Ponad rok temu
Wiem natomiast dużo o hełmach stosowanych w Kudo.
1 Nie wiem skąd Gilder wie o dmuchaniu w szybę i wycieraniu chusteczką, może z filmików? :wink:
(Chusteczkę nasącza się najpierw płynem który stosują nurkowie, motocylkiści itp. Tego na filmach nie widać :wink: )
2 Świetnie chronią twarz!
3 Boki głowy są chronione słabo stąd tendencja do uderzania szerokich sierpowych, (rękawiczki do Kudo to właściwie filcowe nakładki mające chronić skórę pięści przed uszkodzeniem) dlatego w Kudo sierpy są częste i niebezpieczne (tak dochodzi do chyba połowy nokautów)
4 Niestety zdarzają się kontuzje pięści kiedy zawodnik trafi w kant szyby np. przy haku (zaciskanie pięści to zdrowy zwyczaj)
5 Widać w nich naprawdę dużo
6 Mało jest natomiast powietrza, szczególnie kiedy zaczynasz już "sapać". Z drugiej strony wyrabiają bardzo dobry nawyk kontroli oddechu
7 Największym problemem jest to że dają dużą powierzchnię do trafienia(duża szyba), szybka jest też oddalona od nosa o dobre parę centymetrów, w praktyce musisz bronić nie twarzy ale szyby żeby nie oberwać,tylna ręka musi być bardziej z przodu niż w boksie albo gdy stosuje się inne hełmy. Trzeba się po prostu przyzwyczaić (ludzie ktorzy pierwszy raz, lub rzadko ubierają hełm mają marne szanse "zawalczyć" w turnieju. Mowiąc krótko musisz mieć własny hełm i często go używać.
8 Dzieki hełmom można bezpiecznie trenować takie rzeczy jak uderzenia głową i łokciami i to jest zdecydowanie największy plus stosowania hełmów. Tu Gilder ma rację że na drugi dzień możesz iść między ludzi nie wzbudzając sensacji
9 Są bardzo drogie (165 dolców)
9 Na temat nokautów, no cóż "no ryzyk- no fun" We wszystkich walkach kontaktowych (i niekontaktowych czasem też) zdażają się nokauty.
Na koniec pozdrawiam serdecznie wszystkich entuzjastów i sympatyków Kudo bo to nowa i piękna dyscyplina sportowa! Osu!
Napisano Ponad rok temu
Trenujemy w Lublinie i narazie jest to sekcja mieszanych sztuk walki. Poprostu do przyjazdu Azumy Takashi nie możemy posługiwać się nazwą Kudo. Dlatego też nie ma jeszcze, żadnej stronki internetowej Jak tylko będziemy mogli, to uruchomimy strony pod adresem: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] oraz [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]Gilder,proszę podaj namiary na sekcję w której trenujecie obecnie(adres stronki). Oczywiście jeżeli to możliwe.Dziękuje.
Hełmy Ceny hełmów oryginalnych już znacie. Te ze skai wyglądają prawie identycznie i kosztują około 200 zł. Co do hełmów z proponowanych tutaj linków, nie chcę zabardzo się o nich wypowiadać . Nie chcę nikomu robić ani reklamy ani antyreklamy Ja bym się tylko bał czy te otwory nie są zbyt duże, bo jeśli są i przy silnym uderzeniu pięść tylko brzegiem trafi na kratę, a pozostała część w dziurę, to może prowadzić do kontuzji pięści lub nadgarstka. No i druga kwestia, to wytrzymałość tego hełmu. Ta pleksa wygląda solidnie, aczkolwiek bardziej bym zaufał kaskom chłopaków z Budokai (oni mają kratkę z mocnego tworzywa sztucznego, o wiele grubszego niż ta pleksa na zdjęciach). Z tym że ogromnym minusem tych kasków jest mała widoczność.
Powiem tylko tyle, że szyby w kaskach Kudo skonstruowane są tak, żeby wytrzymać naprawde bardzo mocne uderzenia. Kulista konstrukcja rozkłada siłę uderzenia (to też jest dobre dla mózgu ), szyba jest z litego pleksiglasu, a otwory wentylacyjne nie osłabiają konstrukcji.
Generalnie każdy kask ma swoje plusy i minusy. Nie ukrywam że kaski Kudo, też mają swoje minusy, co dobrze zaznaczył jan111. :-) A tak apropos dmuchania i wycierania chusteczką, to nie nie widziałem tego na filmiku na filmikach nie pokazują takich rzeczy. Poprostu sam tak robię I jest bardzo skuteczne Nie każdemu chce się nosić na treningi specjalne preparaty anty zapoceniowe, a tym bardziej jeśli nie ma takiej potrzeby. :wink:
Odnośnie pochodzenia Piotr trenuje już ponad 21 lat i trenował naprawdę wiele stylów, ale generalnie można powiedzieć, że wywodzi się z kyokushinu. Ja natomiast trenowałem o wiele mniej stylów. O wszystkich nie będę wspominał. Przede wszystkim były to boks i taekwondo. Teraz więc muszę ostro nadrabiać parter
Chcę pokazać, że generalnie bazą może być każdy styl. Kwestia tylko nadrobienia braków. Kudo jest stylem wszechstronnym i ma sporo technik, których nie znajdziesz w tradycyjnym karate. P.S. To jest Piotr Masiąg a nie Maciag
Czy ktoś mi może powiedzieć jak się cytuje więcej niż jedną osobę?
Napisano Ponad rok temu
1. Czy w Kudo i W Sei Budokai są takie same zasady odnośnie obaleń i walki w parterze?
czyli:
no i na parter w budokai jest 30 sekund.Podcięcia, rzuty, obalenia itd. można wykonywać dowolną ilość razy, natomiast walka w parterze może sie dobywać tylko dwukrotnie z inicjatywy jednego zawodnika. Czyli w sumie maksymalnie walka w parterze nie może trwać dłużej niż 2 minuty. Acha, rzuty "czyste" są punktowane.
2. Jak te kaski mają się do duszeń:
- kołnierzem
- mata leo
- trójkąta(nogami oraz rękoma)
tzn czy utrudniają(np. spadają), uniemożliwiają całkowicie któreś duszenie itd. ?
Napisano Ponad rok temu
Sankaku jest rzeczywiście troche utrudnione ale możliwe inne duszenia wychodzą tak samo jak bez hełmu. Hełm może rzasem się zsunąc, nie wolno ich natomiast samemu zdejmować w walce, ogólnie zawodnik jest odpowiedzialny za swój hełm i jeśli spada to wychodzi się z założenia że nie zawiązał go tak jak należy
Napisano Ponad rok temu
Jako że chłopaki z SeiBudokai też tam były pozwolę sobie krótko streścić seminarium. O szczegółach dotyczących organizacji itd. pytać kolegów z Lublina.
Lista obecności:
1. Takashi Azuma 8 dan Kudo - Daido Juku, przywiózł ze sobą dwóch uczniów (Mohamed Anas 2 dan Anglia i uczeń Azumy z Japonii 1 dan - niestety zapomniałem nazwiska)
2. Ekipa z Litwy - Ilgnaras Gruzinkas 1 dan wraz z dwoma osobami
3. Ekipa węgierska - Korbai Kont z chłopakami
4. Z Białorusi Ruslan Baranovsky
Polska
Organizatorzy
SeiBudokai - szt. 2
BJJ z Lublina - spora ekipa
Całe seminarium było znakomicie zorganizowane - ukłony w kierunku Lublina.
Sobotni trening trwał gdzieś z 2 godzinki i obejmował kichon (techniki podstawowe). jak wiadomo tego nigdy za dużo - bez solidnych podstaw nie można mysleć o zaawansowanych technikach
Trening niedzielny już był intensywniejszy i obejmował rozgrzewkowe powtórzenie kichonu i ćwiczenia z partnerem.
O 17 przewidziany był egzamin na stopnie Kudo - o tym już niestety nie napiszę, gdyż musieliśmy wracać - 400 km wymaga odrobiny czasu.
Ogólnie jestem pod silnym wrażeniem jakie zrobił na mnie shihan Azuma. Uczestniczyłem już w drugim seminarium, które prowadził (pierwsze w 2003r) i trzeba przyznać że jest świetnym nauczycielem i bardzo otwartym człowiekiem. Na marginesie każdemu życzę żeby mając 58 lat kopać takie mawachy
To tak skrótowo - myślę że koledzy napiszą coś więcej i bardziej szczegółowo.
Dzięki za zaproszenie. OSU!
Pozdrawiam Leszek
Jak się zdarzy to zamieszczę kilka fotek
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Widzę, że Leszek już streścił seminarium. Tak że nie wiem co jeszcze mógł bym dodać.
Uściślę tylko drugi Japończyk nazywa się Shido Jun. Jest dwukrotnym mistrzem Japonii w swojej kategorii.
Azuma Zrobił na mnie naprawdę niesamowite wrażenie. Uśmiechnięty, pogodny, otwarty dla ludzi, potrafi się śmiać z samego siebie. Bardzo mu się spodobało polskie jedzenie i piwo. W sumie był on w Polsce 7 dni. Dużo zwiedzał, interesował się naszym krajem. Ogromne wrażenie zrobiły na nim Majdanek i komnata akustyczna w Archikatedrze Lubelskiej. Z Azumą przyjeżdżała też jego córka.
Co do samego seminarium, to tak jak napisał Leszek, jest bardzo dobrym nauczycielem. Potrafi w bardzo prosty i zrozumiały sposób wszystko wytłumaczyć. Błyskawicznie wyłapuje błędy i niedociągnięcia i odrazu pokazuje jak je wyeliminować.
Mile jestem zaskoczony reakcją mediów, które bardzo zainteresowały się Kudo (Daido Juku). Lubelskie gazety i radia po kilka razy wspominały o seminarium. W Telewizji Lubelskiej puścili nawet dłuższą relację o tym. Był nawet wywiad z Azumą i Piotrem. Zapowiedzieli, że po wakacjach zmontują naprawdę długi materiał o Daido Juku i o seminarium i puszczą to w jednym z programów sportowych.
Miesięcznik "Sztuki Walki" zapowiedział wydrukowanie 3-stronicowego artykułu o Kudo (Daido Juku). Tak że jeżeli dziennikarze spotrowi, sami przyznają, że to jest ciekawy styl, to jestem spokojny o jego przyszłość.
Napisano Ponad rok temu
Panna czy mezatka?Ladna?. Z Azumą przyjeżdżała też jego córka.
Co do mediow to fakt.Ostatnio w rece wpadl mi krotki artykul na temat Kudo i seminarium z jakiejs gazety z Lublina.Jedynie co mnie martwi to to ze jak narazie nie liczac ekipy SeiBudokai na seminarium nie przybyl nikt z innego miasta.Mam nadzieje ze Kudo bedzie jednak dostepne szerzej w Polsce a nie tylko w Lublinie i okolicach.
Napisano Ponad rok temu
Poza tym jeśli chodzi o frekwencję, to wszystkiemu winien jest czas. Zauważcie kiedy pojawiły się moje pierwsze posty odnośnie seminarium. O tym że Azuma przyjeżdża do Polski dowiedzieliśmy się pod koniec maja. Prawie do połowy czerwca trwało dogadywanie szczegułów. Itak zarywaliśmy noce, żeby wszytko zaplanować i podopinać. Przyznacie sami, że praktycznie dwa tygodnie, to za mało na zorganizowanie międzynarodowego seminarium. I poprostu już nie mieliśmy czasu na rozsyłanie jakichś oficjalnych zaproszeń do sekcji, klubów czy federacji. Informacje o seminarium były przekazywane przeważnie drogą pantoflową. Czasami jak miałem 5 min wolne, to napisałem coś na forum. Także uważam, że jak na tak mało rozreklamowane seminarium, to itak przyszło bardzo dużo osób.
Co do córki. Panna. Zależy od gustu
Napisano Ponad rok temu
Co prawda kudo jako takiego robić nei planuję, ale bliską współpracę planuję podjąć. Zaczne od zakupu kasków i rękawic
Napisano Ponad rok temu
Niestety nie mogliśmy z Szymonem zostać aby sami zobaczyć (i troszkę posparować). Wiem też, że sam nie podchodziłeś - ale z pewnością wiesz coś na ten temat. Na litewskiej stronie są już zdjęcia z seminarium i egzaminu (widzę, że podchodziło 5 osób - przynajmniej ze zdjęć tam zamieszczonych)
Ktoś jeszcze z Polski poza Piotrem startował do egzaminu? Jak wyglądały walki? Znaleźliście jakiś wartościowych sparingpartnerów czy walczyliście tylko we własnym gronie?
Jak poszedł egzamin Piotrowi? Weryfikacja 1 kyu czy zaliczony 1 dan?
Na naszych zawodach w marcu Litwini mówili, że na sho-dan musieli stoczyć aż 3 walki (zapewne było to spowodowane tym że Azuma zaliczył im przygotowania zawodnika pod Hakutoki) Ile walk było w Lublinie?
Pozdrawiam
Leszek
Napisano Ponad rok temu
Podeszło do niego 6 osób. Najpierw przez dwie godziny było wykonywanie technik (większość z nich była na seminarium). Tempo było dość szybkie jak dla mnie zabójcze :-) Azuma sprawdzał prawidłowość wykonywania technik. A po dwóch godzinach kiedy wszyscy byli wykończeni, były walki. Każdy stoczył rózną ilość walk i nie wiem czym to było podyktowane.
W każdym bądź razie Piotr stoczył 4 walki. W tym jedną z nich (z Anasem) zakończył przed czasem . Wyciągnął mu balachę. To pewnie w znacznym stopniu zadecydowało, że Azuma dał mu 1 dana. Tyle w skrócie
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Shidokan w K1
- Ponad rok temu
-
Jaki styl chcialbys trenowac?
- Ponad rok temu
-
Jaką bronią potrafimy się posługiwać ?
- Ponad rok temu
-
Jak długo trenujemy nasze ukochane sztuki walki
- Ponad rok temu
-
Style karate które uprawiamy.
- Ponad rok temu
-
Jak robic pokazy karate
- Ponad rok temu
-
Wiwiad z Oyamą...
- Ponad rok temu
-
Samurai Warrior
- Ponad rok temu
-
Aplikacja kata
- Ponad rok temu
-
refleks
- Ponad rok temu