48 odpowiedzi w tym temacie

[budo_modzewa]

spox 8) ja i tak bym burzy nie rozpetala, tylko bylam ciekawa :wink:

[budo_yayami_omate]

:twisted: jezeli wiecie to powiedzcie, bo jestem strasznie ciekawa :wink:

Chłopaki chcą się lać, a shotokan im tego nie daje. Tylko tyle.

[budo_pasjonat]

:twisted: jezeli wiecie to powiedzcie, bo jestem strasznie ciekawa :wink:

Modzewa,
Każdy powinien uprawiać taki sport, jaki daje mu największą przyjemność. Dyskutowanie nad przydatnościa w ulicznej walce to trochę jałowe spory, bo i tak kolesie na ulicy mogą mieć np. liczebną przewagę, albo nóż, albo nawej jak dostaną oklep, to Cię dopadną innym razem.

Trzeba sobie tylko powiedzieć jasno, że jedne style np. uczą Cię nie bać się uderzyć przeciwnika z pełną siłą (to powinien być odruch w sytuacji zagożenia), albo nie stracić głowy, kiedy Ty dostaniesz potężnego strzała. I do tego właśnie dość umiarkowanie przygotowuje Shotokan. Sami ćwiczący Shotokan przyznają, że po kilu latach wyrobia się nawyk zatrzymywania ciosu przed przeciwnikiem.
Mnie karate kontaktowe daje znacznie lepsze poczucie pewności siebie w sytuacji zagrożenia z powodu właśnie opisanego powyżej. Z drgiej jednak strony kocham Karate dla samego Karate i z tego tylko tytułu przyjemność z uprawiania np. Shotokanu też byłaby pewnie ogromna. No i też pełnokontaktowe Karate jest fajne, ale jednak w młodszym wieku, bo później już stłuczki goją się dłużej...

Pozdrawiam,
pasjonat

[budo_modzewa]

:wink: Pasjonat rozumiem Cie, ale nie lubie jak ktos dyskryminuje styl, ktory trenuje, bo wtedy czuje sie strasznieee
Mysle, ze Karate to Karate i nie powinno sie zle mowic o stylach, ktorych sie nie uprawia i czasami nawet nie ma sie o nich zielonego pojecia, a powtarza sie slowa uslyszane od kogos innego.
To tyle co chcialam powiedziec.


8) mysle ze nikt nie bedzie mnie obrzucal blotem za to ze wybralam taki styl Karate, a nie inny. :wink:

[budo_pasjonat]

:wink: Pasjonat rozumiem Cie, ale nie lubie jak ktos dyskryminuje styl, ktory trenuje, bo wtedy czuje sie strasznieee

:wink:

To właśnie to, co chciałem powiedzieć. Ja trenuję, bo LUBIĘ, a nie po to, żeby się walić po gębie. Zawsze szanuję więc ludzi, którzy robią coś z pasją, bo wtedy robią to dobrze i dyskutują o tym z wypiekami na twarzy .
Podoba mi się Twoja postawa. Jak zobaczysz moje posty wczesniej, to też byłem przeciwny ankiecie "Najbardziej paściarski styl...." Jakoś nie przystoi wojownikom...

pozdrawiam,
pasjonat

[budo_modzewa]

[budo_czuknorisss]

ja biathlon

[budo_czuknorisss]

albo skoki narciarskie

[budo_karate_shotokan]

ŁOOOO jezu data ludzie patrzcie na date!! looknij sobie 2002 rok a tu 2006 rok jaka roznica?
Moderator
Archeolog