51 odpowiedzi w tym temacie

[budo_karate_koks]

Dokladnie trening z bronia to piekna rzecz, a szczegolnie z krolem wszystkich broni - mieczem. Co prawda narazie trenuje z bokenem, zzeby sie nie pociac, ale w przyszlosci sprawie sobie "prawdziwa" katane.

[budo_karate_koks]

jednak katori shinto-ryu, to jest szkola miecza ktorej podstawy znam.

[budo_tsailifo]

Szczerze powiem, że nie wierzę w możliwość opanowania systemu który ma 18 broni podstawowych. Wiem, że VVD jest bardzo skomplikowane i bardzo objętościowo ogromne, ale jakoś to do mnie nie trafia.

Kurde to ja nie mam szans... u mnie jest 36 rodzajów broni :drinking:

[budo_tsailifo]

A co powiecie na to :

[budo_slaszysz]

Wybacz, ale to nie przypomina broni tylko wieszak. :wink: Przecież można się poplątać w tym, nie wiadomo którą częścią uderzać i w ogóle.

[budo_tsailifo]

Nie jest az tak zle... a unas taki wieszak gdzie niegdzie mozna spotkac i wtedy jak znalazł

[budo_słoniak]

a gdzie bron europejska jak morgenstern czy topor i mieczach niewspominajac 8O

Posługuję się mieczem półtoraręcznym, jednoręcznym, tarczą, toporem i kiścieniem. W niewielkim stopniu włócznią i zaczynam z łukiem.

[budo_mradu]

a gdzie bron europejska jak morgenstern czy topor i mieczach niewspominajac 8O

Posługuję się mieczem półtoraręcznym, jednoręcznym, tarczą, toporem i kiścieniem. W niewielkim stopniu włócznią i zaczynam z łukiem.

Hmm wszechstronnie uzdolniony jestes jak widze . Ja Posluguje sie wlocznia, buzdyganem, w niewielkim stopniu jedynka i toporem. Ale i tak najczesciej korzystam z wloczni . Btw: Byles na Grunwaldzie Sloniak? I jeszcze jedno pytanie - zjakiej jestes organizacji?
Pozdrawiam

[budo_słoniak]

Na Grunwaldzie nie byłem (cóż, praca). Bractwo jak w www, niezrzeszone w żadnej organizacji.

[budo_mradu]

Na Grunwaldzie nie byłem (cóż, praca). Bractwo jak w www, niezrzeszone w żadnej organizacji.

Ja niedlugo wybieram sie jako widz na Festiwal Wikingow na Wolinie - bedzie git
Pozdrawiam

[budo_wodnik szuwarek]

owszem bawie sie kataną..a raczej jej repliką( czy w samym treningu potrzebna jest prawdziwa katana?!chyba nie.. prawda??)
ale posługiwac bardziej potrafie sie tonfa zakładac dźwigienki uderzac..blokować..jedną nie dwoma tonfami..
rei all
P.S. co myslicie ..replika ketany wystarczy by sobie trenowac..ot tak dla siebie..by choć jakieś podstawy poznac..czysto hobbystycznie...

[budo_karate_koks]

P.S. co myslicie ..replika ketany wystarczy by sobie trenowac..ot tak dla siebie..by choć jakieś podstawy poznac..czysto hobbystycznie...

No pewnie, ze wystarczy. Nawet zwykly boken (drewniana wersja katany) starcza. Przeciez jak by ci wpadla w rece prawdziwa katana, to zrobisz to samo czego sie nauczyles np. na bokenie. A przy okazji, gdy masz bokena i trenujesz z partnerem to nie ma ryzyka, ze sie potniecie, bo wiesz roznie bywa.

[budo_wodnik szuwarek]

boken bokenem
wiesz ale jak się w ręce ma prawdziwą stal..szkoda że replika...
to jednak wyobraźnia działa..i sie ćwiczy ćwiczy cwiczy tylko szkoda że czasami trzeba jeść

[budo_karate_koks]

no pewnie, zazdroszcze ci, ale jak dojde do jakiegos konkretnego poziomu w katori shino-ryu (a jaki styl miecza ty trenujesz??) ktory mnie zadowoli, to zamowie sobie replike katany, taka ktora bedzie mozna sie sparowac, bo istnieja tez tylko ozdobne.

[budo_charlie novak]

Mradu:uważaj na siebie na Wolinie...ja mam baaardzo niemiłe doświadczenia stamtąd....zjeżdż się tam duzo NS,którzy jak popiją to lubią dm wszczynać...w zeszłym roku było w miare spokojnie,ale dwa lata tem było gorąco....
pozdr.

p.s.polecałbym jakiś buzdygan albo topór mocy :wink: 8)

[budo_mradu]

Mradu:uważaj na siebie na Wolinie...ja mam baaardzo niemiłe doświadczenia stamtąd....zjeżdż się tam duzo NS,którzy jak popiją to lubią dm wszczynać...w zeszłym roku było w miare spokojnie,ale dwa lata tem było gorąco....
pozdr.

p.s.polecałbym jakiś buzdygan albo topór mocy :wink: 8)

widzisz ja raczej bede mial spokoj - parudziestu wikingow z roznego rodzaju bronia raczej skutecznie odstraszy NS coz - warto znac paru z nich
pozdrawiam

[budo_mradu]

aha - jeszcze dzieki za troske

[budo_valkyria]

Po wała wyciągnęliście tego posta ??

hehe, Jarek, a po wała mieli tworzyć nowego Niebyło ich tu wtedy..

Pewnie wtedy by były krzyki "po cholere nowy, jak to już było?" :twisted:
W ankiecie imho zdecydowanie bardzo brakuje nunchaku - to by przemawiało za tym że lepiej było założyć nowy post
Ja trochę próbuję ćwiczyć z mieczem (boken), nie powiedziałabym że "umiem się posługiwać" tylko próbuję się naumieć, ale to długa droga

[budo_valkyria]

owszem bawie sie kataną..a raczej jej repliką( czy w samym treningu potrzebna jest prawdziwa katana?!chyba nie.. prawda??)
ale posługiwac bardziej potrafie sie tonfa zakładac dźwigienki uderzac..blokować..jedną nie dwoma tonfami..
rei all
P.S. co myslicie ..replika ketany wystarczy by sobie trenowac..ot tak dla siebie..by choć jakieś podstawy poznac..czysto hobbystycznie...

Myslimy że nie zawsze. Powód? Przy wykonywaniu niektórych technik replika może się rozpaść i klinga poszybowac z niekontrolowaną prędkością w losowym kierunku...
Jeżeli jest to mocna replika, to w porządku, ale to należy mieć na uwadze

[budo_valkyria]

A co powiecie na to :

Wygląda jak wyrwany kawałek ogrodzenia, czyżby chińska odmiana sztacheta-jutsu? :twisted: