Samoobrona mezczyzn
Napisano Ponad rok temu
Co byscie wy, osoby trenujace polecili facetowi ktoery nic nie trenowal, jest przecietnego wzrostu i wagi ze wskazaniem na nizszy wzrost i mniejsza wage. Co ma zrobic jak stanie sie obiektem agresji kilku osilkow?
Jak ma sie zachowac zeby nie prowokowac. Latwo mowic o kobietach bedacych przedmiotem agresji ale jak to jest z mezczyznami?
Czekam na odpowiedzi
Pozdrowienia
Napisano Ponad rok temu
Nie widzialam takeigo dzialu tutaj wiec pozwolilam sobie zarzucic taki temat.
Co byscie (...) polecili facetowi ktoery nic nie trenowal, jest przecietnego wzrostu i wagi (...) Co ma zrobic jak stanie sie obiektem agresji kilku osilkow?
Jak ma sie zachowac zeby nie prowokowac....
Najlepiej trenować biegi A tak poważnie, to poleciłbym rozpoczęcie treningów BJJ i boksu... może to pomóc na 2 no może na 3 gości ... ale na 4 czy więcej osiłków nie ma mocnych, czy jest się dużym czy też małym... jak jest okazja to należy dawać dyla... Jak nie ma możliwości ucieczki to trzaskać się póki film się nie urwie... można jeszcze próbować krzyczeć o pomoc itd... ale nie liczyłbym na pomoc :?
Gdy nie jesteśmy sami (np. z dziewczyną) to sytuacja się komplikuje... Na to prostej rady nie ma... jeszcze nie trafiła mi się taka sytuacja przy dziewczynie, więc wypowiadać mi się trudno...
Co do prowokowania, to myślę, że najlepiej nie przechodzić koło grupy podejrzanych typów... najlepiej przejść na drugą stronę ulicy, albo w ogóle zmienić drogę... najważniejsze to nie narażać bliskiej nam osoby... Ja generalnie staram się patrzeć w ziemię albo gdzie indziej... a nie na ludzi... nie wiem czy to pomaga, czy nie.... ale zaczepiany jestem rzadko.
PERUN
Napisano Ponad rok temu
Wzrok w ziemię - grasz rolę ofiary. Po prostu patrzysz przed siebie - przynajmniej widzisz co się dzieje.Co do prowokowania, to myślę, że najlepiej nie przechodzić koło grupy podejrzanych typów... najlepiej przejść na drugą stronę ulicy, albo w ogóle zmienić drogę... najważniejsze to nie narażać bliskiej nam osoby... Ja generalnie staram się patrzeć w ziemię albo gdzie indziej... a nie na ludzi... nie wiem czy to pomaga, czy nie.... ale zaczepiany jestem rzadko.
Napisano Ponad rok temu
Wzrok w ziemię - grasz rolę ofiary. Po prostu patrzysz przed siebie - przynajmniej widzisz co się dzieje.
Ja zawsze widzę co się dzieje
Perun
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wlasnie co prowokuje a co powstrzymuje waszym zdaniem jednego mezczyne (osilka) przed atakiem na drugiego ww postury?
Wiesz nie chcialbym cie martwic... ale jezeli typek szuka delikwenta do pobicia to nic go w zachowaniu tego drugiego nie powstrzyma (z reguly). A zwykle jak taki chce komus wp... to nie jest sam a wtedy kaszana przestraszony i w nogi (wiac a nie wchodzic) zwlaszcza jak jest duza dysproporcja miedzy "zawodnikami" (zreszte jak to bylo poruszane walka z kilkoma ma marne szanse)
Napisano Ponad rok temu
i w nogi (wiac a nie wchodzic)
No chyba ze jestes dobry to wchodzic
Napisano Ponad rok temu
i w nogi (wiac a nie wchodzic)
No chyba ze jestes dobry to wchodzic
POmysl dobry jak jestes dobry a on jest jeden :twisted: bo jak jest kilku to raczej niebardzo....
Napisano Ponad rok temu
Wlasnie co prowokuje a co powstrzymuje waszym zdaniem jednego mezczyne (osilka) przed atakiem na drugiego ww postury?
Szczerze mowiac wydaje mi sie, ze w ogole przed agresja powstrzymuja potencjalnego napastnika dwie rzeczy: spokoj wewnetrzny i pewnosc siebie potencjalnej "ofiary". "Ofiary" napisalem w cudzyslowiu, jako iz osoba posiadajac te dwie cechy raczej ofiara nie jest :wink:
Krotko mowiac patrzenie w grunt, czyli wejscie w role ofiary wlasnie w niczym tu nie pomoze, raczej rozbudzi agresje.
Natomiast spokoj moze zachwiac pewnoscia siebie napastnika. Z tym, ze rzecz jasna latwo mowic, a wykonac trudniej :roll:
K.
Napisano Ponad rok temu
Kiedys w Budokanie byl artykul "Taktyka chodnika" studenta psychologii z UW, milosnika MA. Warto przeczytac.Jak ma sie zachowac zeby nie prowokowac. Latwo mowic o kobietach bedacych przedmiotem agresji ale jak to jest z mezczyznami?
Czekam na odpowiedzi
Pozdrowienia
Napisano Ponad rok temu
Kiedys w Budokanie byl artykul "Taktyka chodnika" studenta psychologii z UW, milosnika MA. Warto przeczytac.
a gdzie można w stolicy poczytać przed "zakupem"? ... ja biedny student... ledwo na treningi wyrabiam :drinking:
PERUN
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Sprawdze, jak wróce do domu, ale bylo to pare mies. temu.Kiedys tzn kiedy?
Napisano Ponad rok temu
Chyba nie zasluze sobie. Mam ksero, a Budokan nie ma numeru egz. na stronach. Autorem jest Paweł Brzeziński student psychologii UW (teraz już pewnie mgr). Może go namierzysz przez koło naukowe lub kogoś kto się tam zajmuje wiktymologią?Bede wdzieczna
A o numeracje dopytam się za pare dni u kumpla.
Napisano Ponad rok temu
Poszukam czegos z tego dzialu ( wiktymologii)
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Perun "poczytac" mozna w Empiku na Marszalkowskiej :wink:
K.
Napisano Ponad rok temu
To może zasłużę na więcej :wink:Oki, i tak jestem wdzieczna, tylko troszke mniej .
KOMENTARZ I ROZSZERZENIE DO ARTYKUŁU
?PSYCHOLOGIA SAMOOBRONY? ?
Miłosz Brzeziński, wydział Psychologii UW
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] zwlascza
seria Self Defence. On stosuje "psychologie dla opornych"
Napisano Ponad rok temu
Jestem wdzieczna
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Czy sztuki walki powinny wychowywać?
- Ponad rok temu
-
Kopniecia
Guest_budo_Robert Flynn_* - Ponad rok temu
-
uptejd strony kanału #mma
- Ponad rok temu
-
Czemu tak a nie inaczej :)
- Ponad rok temu
-
Kto co ćwiczy/ćwiczył?
- Ponad rok temu
-
Kobiety w sportach walki
- Ponad rok temu
-
Jestem leszczem
- Ponad rok temu
-
a moze zawody?
- Ponad rok temu
-
"spioch"
- Ponad rok temu
-
Przynależność do organizacji - wady i zalety
- Ponad rok temu