Jak robic pokazy karate
Guest_budo_Robert Flynn_*
Napisano Ponad rok temu
Znam tego dwie metody.
1. przeciecie swobodnie puszczonej kartki papieru technika shuto
2.przebicie jej na wylot ciosem piescia (tez musi opadac swobodnie)
A co sadzicie o pokazach typu zapalanie swieczki trzymanej na glowie przez partnera za pomoca zapalki trzymanej miedzy palcami jednej ze stop?
Napisano Ponad rok temu
(...)A co sadzicie o pokazach typu zapalanie swieczki trzymanej na glowie przez partnera za pomoca zapalki trzymanej miedzy palcami jednej ze stop?
Taki pokaz robił sensei Drożdżowski na ME w Gdańsku, w (zdaje się) 1996?
większośc może pokusić się o zapalenie takiej świeczki na poziomie pasa partnera (ale trochę głupio by wyglądało )
No ale to sa pokazy typu "balet"
Guest_budo_Robert Flynn_*
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Odpowiadam na krotki konkursik co do "dlaczego wypuklym do dolu".
Otoz materialy takie jak szklo, drewno, beton, ceramika itd. ma znacznie mniejsza wytrzymalosc na rozciaganie niz na sciskanie.
Wiec jezeli udezamy wypuklym lub w wypukle to material jest sciskany a jezeli na wklesle to rozciagany. Przy poziomych po polowie. Do polowy przekroju jest sciskanie. To tak pobierznie.
Materialem ktory ma podobna wytrzymalosc na rozc. i na scisk. jest np. metal. Wiec tu nie ma roznicy. I teraz wiadomo dlaczego na pokazach nie lamie sie metalowych elementow.
I ciekawostka. Beton ma podobna wytrzymalosc na sciskanie jak metal ale na rozciaganie dla beton przyjmuje sie praktycznie zerowa wytrzymalosc.
I to by bylo na tyle jesli chodzi o teorie.
Bronson mam pytanie: "a czemu kotły w parowozach pękały wzdłuż (walca) a nie w poprzek :wink: "
Japońce (kyokushin) na pokazach łamia stosy dachówek ceramicznych półokrągłych ustawionych jedna na drugiej wypukłością do góry (w czasie uderzenia są ściskane )
))))))) <-tak to wygłądłoby gdyby przewróciło się to na prawą stronę
Napisano Ponad rok temu
Glownym punktem bedzie cos takiego: moj partner (z trenigow ) Bedzie lezal na desce ze 120 gwozdzmi, na nim bedzie plyta chodnikowa i na niej 12 dachowek, najpierw ktos bedzie rozwalal dachowki, a nastepnie mlotem 7 kilowym ta plyte betonowa. Kumpel 10 lat temu robil juz to i wtedy przez 8 miesiecy przez ok 1 godz dziennie lezal na tych gwozdziach, teraz ma na przygotowanie 1,5 miesiaca
Na poczatku nie wierzylem mu, ze kiedys to robil, ale jak pokazal mi zdjecia to nie mialem wyjscia... :-)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Bronson mam pytanie: "a czemu kotły w parowozach pękały wzdłuż (walca) a nie w poprzek :wink: "
Zbiorniki metalowe zawsze pekaja wzdluz wlokien. Tak, tak, w procesie walcowania stali przewaznie walcowanie, ciagniecie odbywa sie w jednym kierunku. A jesli chodzi o zbirniki cisnieniowe (np butle nurkowe gdzie cis. proby jest 400 at. dla porownania sam. ciezarowy ma ok 4 at. ) konieczne jest ciagniecie w jedna strone aby rozerwanie bylo zawsze kontrolowane wzdluz boku i nie nastepowalo rozerwanie.
Tak ale miedzy nimi jest przestrzen. Nigdy nie leza, nie stykaja sie. W ten sposob daje sie przestrzen do wygiecia a wiec rozciagania. Jezeli polozysz jedna na druga do styku to mamy tylko sciskanie.Japońce (kyokushin) na pokazach łamia stosy dachówek ceramicznych półokrągłych ustawionych jedna na drugiej wypukłością do góry (w czasie uderzenia są ściskane )
Wiec jak miedzy nimi jest przestrzen to karzda dziala samodzielnie i nie ma znaczenie czy jest ich 2 czy 1000. Sila potzrebna do zlamania poszczegolnej jest zawsze taka sama. Ale jak sie stykaja to potrzebna sila rosnie wraz z iloscia stykajacych sie elementow. UFF i to na tyle
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Kiedy to jest naprawde latwe. Tylko uderzajacy musi poderwac mlot po uderzeniu (nie uderzac "poprzez" plyte). Plyta chodnikowa traktowana w ten sposób peka z latwoscia.To moze na poczatek cos latwego np. rozbijanie za pomoca kilkukilowego mlota ,betonowej plyty polozonej na brzuchu drugiej osoby .
Napisano Ponad rok temu
Alez oczywiscie, ze to nie sa proste sprawy. Powiem wiecej nie twierdze, ze ja bym potrafil. Odkrywam tylko tajemnice sukcesu i tyle. Ponadto wg mnie nie ma to nic wspolnego z walka a tylko z pokazami iluzjonistycznymi i tyle. I nie jest takie trudne jak sie usiluje wmowic publice.Wiesz, złamanie deski nie jest problemem, nie jest problemem złamanie nawet 2-3 desek, ale od 5 to zaczyna być problem.
Oczywiscie zauwazyles jak sa pokazane sloje na desce na rysunku. Obroc deske a wszystko bedzie wygladalo zupelnie inaczej.
Dlatego robiac pokazy nie uswiadamiajac wszystkim o tych wszystkich "kruczkach" to oszustwo i tyle. Takie jest moje zdanie.
Oczywiscie, ze nie dlatego sa dokladne rysunki jak laczyc kije, dokladnie gdzie trzymac i uderzac. Oczywiscie w texcie bedzie tez dokladny opis jak preparowac odpowiednio kije. Nie sadze aby bylo cos na temat energi KI jaka musi sie wtedy wyzwolicA o łamaniu goleniem kija do baseballa to pewnie już wiesz, że nie jest to aż tak proste.
Napisano Ponad rok temu
Alez oczywiscie, ze to nie sa proste sprawy. Powiem wiecej nie twierdze, ze ja bym potrafil. Odkrywam tylko tajemnice sukcesu i tyle. (...)
Oczywiscie zauwazyles jak sa pokazane sloje na desce na rysunku. Obroc deske a wszystko bedzie wygladalo zupelnie inaczej.
Dlatego robiac pokazy nie uswiadamiajac wszystkim o tych wszystkich "kruczkach" to oszustwo i tyle. Takie jest moje zdanie.
(...)
Bronson,
właśnie w łamaniu przedmiotów dużą odgrywa sposób wykonania, -uważasz że to oszustwo?. A czy w/g ciebie też jest oszustwem to, że drwal rąbie drzewo ostrzem a nie obuchem siekiery? :twisted:
A jak trzeba popchnąć samochód to pewnie też mocujesz się z nim próbując przepchnąć go w poprzek, zamiast tak jak toczą się kółka :wink: ?
Napisano Ponad rok temu
Alez oczywiscie, ze to nie sa proste sprawy. Powiem wiecej nie twierdze, ze ja bym potrafil. Odkrywam tylko tajemnice sukcesu i tyle. (...)
Oczywiscie zauwazyles jak sa pokazane sloje na desce na rysunku. Obroc deske a wszystko bedzie wygladalo zupelnie inaczej.
Dlatego robiac pokazy nie uswiadamiajac wszystkim o tych wszystkich "kruczkach" to oszustwo i tyle. Takie jest moje zdanie.
(...)
Bronson,
właśnie w łamaniu przedmiotów dużą odgrywa sposób wykonania, -uważasz że to oszustwo?- ja myślałem że to fizyka. A czy w/g ciebie też jest oszustwem to, że drwal rąbie drzewo ostrzem a nie obuchem siekiery? :twisted:
A jak trzeba popchnąć samochód to pewnie też mocujesz się z nim próbując przepchnąć go w poprzek, zamiast tak jak toczą się kółka :wink: ?
Napisano Ponad rok temu
Zacytuje siebie: "Dlatego robiac pokazy nie uswiadamiajac wszystkim o tych wszystkich "kruczkach" to oszustwo i tyle."
I wszystko jasne. Nie przekrecaj moich slow. Chodzi tylko o niewciskanie ludziom ciemnoty. Jak mozesz to wyjasnij co ma wspolnego z walka rozbijanie desek, betonu na brzuchu, salto (nawet z podwojnym tulupem) itp? Bo naprawde nie wiem.
Napisano Ponad rok temu
Kamikaze przeczytaj moj post i niczego nie dodawaj tam jest juz wszystko. Co ja napisalem? Wlasnie to, ze to fizyka i mechanika. Twoje przyklady sa zupelnie nietrafione. Drwal nigdy nie twierdzi, ze tak dobrze mu idzie bo medytuje w gorach i ma wieka sile KI, ktora bedzie dostepna dla bardzo wtajemniczonych. . W odroznieniu od pokazow tu karate.
OK, u nas w klubie nigdy nie tłumaczono, że do łamania jest potrzebna siła KI , tylko sposób, dlatego stwierdziłem ,że dla mnie nie jest to "oszustwo". Co potrzebne jest do łamania: sposób + koncentracja (to po to aby się nie przestraszyć w ostanim momencie bo może skończyć się kontuzją). Jesli chodzi o moje przykłady: chodizło w nich o to że we wszystkich tych przypadkach robisz talk aby było najbardziej efektywnie: dlatego rąbiesz w ten sposób, pchasz samochód, łamiesz w poprzek a nie wzdłuż słoi- tylko to i nic ponad to
Zacytuje siebie: "Dlatego robiac pokazy nie uswiadamiajac wszystkim o tych wszystkich "kruczkach" to oszustwo i tyle."
Jeśli wmawia się ludziom tak jak ty twierdzisz (że jest w tym cos mistycznego)- TAK
Jeśli jest tak jak ja mówię - NIE
I wszystko jasne. Nie przekrecaj moich slow. Chodzi tylko o niewciskanie ludziom ciemnoty. Jak mozesz to wyjasnij co ma wspolnego z walka rozbijanie desek, betonu na brzuchu, salto (nawet z podwojnym tulupem) itp? Bo naprawde nie wiem.
Z walką- nic. bardziej chodzi o pokazanie siły, twardości, którą wyrabiasz na treningach- taki element marketingowy- nic więcej.
Zarówno podejście do tameshiwari jako czegoś mistycznego jak i drugi pogląd że jest to oszustwo są nieporozumieniem- to chyba pointa tego wszystkiego
PS to mój 200 post.
PS następny Bronsona też będzie dwusetny, więc gratulacje okrągłej liczby.
Napisano Ponad rok temu
1. Nie napisalem co mowi sie w klubie tylko na pokazach zebranej gawiedzi i nic nie napisalem o klubie w Toruniu. Post byl ogolny. Bylem na paru pokazach karate i stad moje spostrzezenia.
2. Jak robisz a co opowiadasz to dwie sprawy.
3. Znam lepsze sposoby na zwiekszenie sily i tzw. twardosci niz SW do jakich zalicza sie karate (chyba). Wiec jesli chodzi o sile to najlepiej chyba cwiczyc na silowni?
4. Jezeli te "sztuczki" to tylko marketing to znaczy, ze chcecie zalapac jak najwiecej naiwnych i bujajacych w oblokach no i , ze od lamania dachowek jest sie super wojownikiem. . Czyli znowu jestesmy blisko oszustwa.
Chociaz to juz za daleko wiec zycze wszystkiego najlepszego i dalszych celnych postow i wypowiedzi co najmniej na kolejne 200. Mysle, ze mozemy skonczyc te mila pogawedke bo dalej to chyba juz beda przepychanki nic nie wnoszace.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Wiwiad z Oyamą...
- Ponad rok temu
-
Samurai Warrior
- Ponad rok temu
-
Aplikacja kata
- Ponad rok temu
-
refleks
- Ponad rok temu
-
dokładność w technikach karate
- Ponad rok temu
-
Czemu trenujecie Karate i jaki styl trenujecie ?
- Ponad rok temu
-
Pytanie
- Ponad rok temu
-
Jak powinien wyglądać trening?
- Ponad rok temu
-
Do uprawiajacych Kyokushin
Guest_budo_Robert Flynn_* - Ponad rok temu
-
Jak ćwiczyć dystans?
- Ponad rok temu