Sakuraba i bjj :-)))))
Napisano Ponad rok temu
Kiedys Boruta pisal na forum o takim gosciu, co zwal sie Sergio Penha i byl podobno nauczycielem Sakuraby, a ja znalazlem cos takiego:
"Sergio spent 15 days in Tokyo recently. He didn’t like it, but the money was good. Nobuhiko Takada, who also fought Rickson but didn’t come close to winning, paid Sergio big bucks to teach his team, which included Yamamoto and Anjo (who both lost to Rickson) and Sakuraba (who hasn’t fought Rickson yet but would like to). What did they want to learn, I wondered. Secret methods and strategies specifically for beating jiu-jitsu? No, Sergio said, just basic techniques. Sakuraba at least, if not the others, seems to have paid attention during Sergio’s lessons."
Sakuraba przez 15 dni nauczyl sie podstaw bjj i za pomoca tej wiedzy pokonal 4 Gracie, przeciez Gracie ucza sie jiu jitsu przez cale zycie!!!! 8O
Zapraszam do dyskusji
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie rozmieszaj mnie.Ktos modry powiedzial kiedys ze "Kazda sztuka walki jest dobra ale zależy od czlowieka ktory ją ćwiczy".
Zgadzam sie z przedmowca to lipa.
Napisano Ponad rok temu
dzis bylismy na pokazach w Gliwiacach (4 osoby z Gliwic i z 10 z Rybnika) i pokazalismy bez zadnego przygotowania czym jest BJJ. Jednak jak tu cos pokazywac, ludzie na trybunach nie wiedza co sie dzieje bo taka jest wlasnie walka, tutaj strzal wejscie w giry, dosiad i ballacha... albo wejscie w giry a tutaj gilotyna czeka... ludzie to skomentowali ze malo realne
zato niesamowite w/g nich bylo jak pewna sekcja z aikodo aikikai ktora sie przygotowywala misiac na przod na to ze 3 gosci leci na jednego i ten jedna reka rzuca wsyzstkich w 3 kierunkach to bylo naprawde niesamowite... wszyscy klaskali... bo to jest przeciez walka, 1 zalatwil 3 jedna reka co sie moze przydac na ulicy siedzac na przystanku jedzac hamburgera.. moze przeciez druga reka 3 rzucic tak ze juz nie wstana.
ech.. idzie sie tylko zdenerwowac
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ok zgadzam sie z wami. Ale nik od dawna nie powiedzial na forum ze BJJ to system walki 1 na 1 jezeli jest 3 na 1 to juz BJJ sie nie sprwadza wtedy sparwdza sie dobra stujka i dobre dopracowanie dzialania na punkty witalne oczy , grdlo, jaja, uszy zeby tylko szybko weliminowac przeciwnika z zabawy.
Jezeli te twoje punkty witalne sie sprawdzaja jak walczysz z 3 to jeszcze lepiej sie sprawdza jak walczysz z 1. To po cholere cwiczyc (chodzi o aspekt skutecznosci) jakies dziadoskie bjj.
Cos brak logiki w tym co piszesz.
A napisalem ten cytan w innym kontekscie chodzilo mi o to ze gosc ktory przez caly czas sie napieprz w bracha i ma duze doswiadczenie moze pokonac goscia ktory cwiczy BJJ czy inny styl oczywiscie nie jakiegos mistrza (opeznanego w walce ale normalnego goscia ktory jest zafascynowany BJJ i nic poza tym stylem nie widzi). Owazam ze to zalezy od czlowieka jaka ma metalnosc, psychike i czy mysli podczas walki. Mowicie ze inni goscie z innych stylow chwla swoj styl i nic poza nim nie widza a wy co stancie z boku i popatrzcie na to co piszecie caly czas BJJ i nic poza tym. Poza tym BJJ jest stylem walki pod walke bardziej umawiana czyli 2 gosci omawia sie na walke a przecie chodzi chcyba nam o to samo wlake realna na ulicy. A tam bardzo duzo ma do powiedzenia psychika gosc ktory ma moca psyche a jest slaby moze pokonac koscia ktory moze go zabic 1 ciosem ale ten 1 zdawil go psychicznie i gosc wypenka. Tez cwicze BJJ ale panowie troche krytyki wlasnej nie zaszkodzi zaczynacie wpadac w samo zachwyt tym stylem.
Mowisz o walce czy samoobronie? Bo wg mnie to bardzo istotne i nie mozna wzucac do 1 worka
Napisano Ponad rok temu
Odnośnie niespradzania się na 3 to spytaj Borutę czy zdażyło mu się kiedyś walczyć z 3, jak się ta walka skończyła i czy skupiał się na uderzaniu w punkty witalne.
Guest_budo_kiełbasa_*
Napisano Ponad rok temu
"Pokazy " Jak widać nie stykają
Napisano Ponad rok temu
Trenujesz BJJ i dostajesz przeciwnika duzo silniejszego i ciezszego.
Walczycie z zalozenia w parterze i bez uderzen. On nie ma pojecia o BJJ,
przyszedl na pierwszy trening. Co sie wydarzy? Oczywiscie rozwalisz go
bez klopotu. Sam to wiele razy robilem, wiec wiem. Zapasnik, judoka, bokser...nie ma problemu. Robisz go, bo on nie oporuje wtedy kiedy powinien i wpieprza sie w pulapki na slepo. Sila mu nie pomoze, bo nie
stosuje jej w tych momentach w ktorych by cos to moglo zmienic.
Ale drugie pytanie - walczycie na takich samych zasadach, czyli z zalozenia lezac i bez ciosow, facet jest tak samo duzo silniejszy, ale to juz nie jest pierwszy jego trening tylko pietnasty. Odklepal juz swoje piecdziesiat razy. Co sie wydarzy? Jest Ci bez porownania trudniej cos mu zrobic, prawda?
To czego sie ten facet nauczyl w ciagu 15 zajec, to nie techniki BJJ, tylko blokowanie za pomoca sily Twoich najskuteczniejszych akcji. Sam nic nie
umie zrobic, ale wie jakie Twoje dzialania sa niebezpieczne i kiedy widzi, ze sie toto pojawia to on ucieka albo sie napina. I nic wiecej nie robi, ale
juz zaczynasz miec problem.
Wyobraz sobie, ze zamiast przewagi sily i masy ten facet ma nad Toba przewage w technice innej niz BJJ. Dobrze boksuje, dobrze kopie i dobrze rzuca. I nie umie dobrze BJJ, ale wie do czego zmierzasz kiedy sie skrecasz w gardzie, wie ze istnieje wejscie w nogi itd. Bedziesz miec ten sam problem. On tylko na tyle zna BJJ, zeby sie nie dac wciagnac w podstawowe grozne sytuacje. Ucieka z sytuacji ktore sa wyjsciowe dla
podstawowych technik BJJ i oprocz tego konsekwentnie walczy swoim stylem.
Zauwazcie, ze w pierwszych turniejach miedzystylowych BJJ wygrywalo za
pomoca technik ktorych ucza sie ludzie po miesiacu. To nie byla zadna filozofia, zadne totalne kombinacje, tylko trojkat, dosiad, balacha, mata leo itd. Takie rzeczy robione "na wprost" wchodza dzieki totalnemu zaskoczeniu na czlowieka, ktory tego nie zna. Co zreszta widac bylo na przykladzie Sakuraby.
Pawel Drozdziak
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Guest_budo_kiełbasa_*
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
W bjj jest podobnie z tym, ze na poczatku masz o wiele wieksza przewage niz w boxie. Tym bardziej, ze koncepcja walki jest zupelnie inna niz gdziekolwiek indziej.
Napisano Ponad rok temu
Wyobraz sobie, ze jest taki kraj, w ktorym znane sa zapasy, ale w ogole nie znane jest uderzanie. Ludzie nie wiedza co to boks albo karate. Nikt tamna to nie wpadl. Ty tam przyjezdzasz, jestes bokserem i wiesz na czym polegaja ich zapasy. Nie jestes zapasnikiem, ale wiesz mniej wiecej o co chodzi. No i wchodzisz i w sekunde rozwalisz wszystkich przez KO,
bo nie maja pojecia co sie dzieje. Nawet nie przyjdzie im do glowy, ze powinni sie zaslonic.
Ale po pietnastu treningach z nawet calkiem przecietnym bokserem zalapia ogolna idee i wywnioskuja jak mozna unikac ciosow i narzucic swoj styl. I tylko tyle potrzebuja, zeby nawiazac wzglednie rowna walke. Nie musza sie do tego uczyc calego boksu, wystarczy, ze zalapia ogolna zasade i dowiedza sie czego mniej wiecej unikac.
Przeciez ci faceci ktorzy przegrywali w pierwszych turniejach nie mieli kompletnie pojecia skad nadchodzi niebezpieczenstwo. Jak patrze na te walki, to mam wrazenie, ze w niektorych przypadkach wystarczyloby obejrzenie kasety szkoleniowej albo nawet krotka rozmowa przed walka zeby ostrzec o podstawowych rzeczach i juz by bylo inaczej. Ja szykujac sie do pierwszego UFC w zyciu bym nie zakladal, ze ktos bedzie chcial rozstrzygac walke na ziemi. Gdybym wiedzial, ze przyjada goscie z jakiegos ju jitsu, to przypuszczalbym, ze beda sie starali chwytac moje rece podczas uderzen i je wykrecac, a w ostatecznosci sprobuja wejsc do
rzutu. Jakies seoinage albo cos w tym rodzaju. Pod drugim, trzecim turnieju juz bym sie zupelnie inaczej przygotowywal. Nie musialbym znowu uczyc sie calego BJJ - po prostu opracowalbym sobie uciekanie przed podstawowymi obaleniami i
uciekanie z gardy i tyle.
Pawel Drozdziak
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Sergio Penha: The man who "almost" won Rickson
The history of Rickson Gracie versus Sergio Penha: At the time Sergio had little time of training (one 4 years), however it trained hard, for return of 5 hours per day, during 6 days of the week, and the Prof. Gracie Helium started to hear to speak very on Sergio Penha and wanted to see who age this youngster that were making some bands black of Oswaldo Alves to give up the fights, in the treinos. Then, a beautiful day, the Prof. Gracie Helium called Oswaldo Alves for a colloquy, in which said obviously that Oswaldo would have to give fiaxa black to the Sergio, so that faced Rickson. Then Oswaldo gave the black band to the Sergio and it credenciou it to enter in a championship or a fight married against Rickson. At the time if it did not have as many championships as today, and the fight finished being pushed "for the next one, for the next one", for three times, some reasons. Until one more time the two if had prepared for the strap teima, when Sergio, in the training, broke a rib, but not to think that it was running of the fight, the aguerrido fighter, accepted to fight exactly thus. Of the other side, to that it consists, Rickson was sick, with fever, and to get worse it had not slept in the night that preceded the combat, because its Rockson son (already deceased), was with respiratory problems and he did not obtain to sleep, worrying it very. Good, but the day arrived and they had finished if finding in the semifinal it championship. Sergio started giving much pressure and controlling the combat and was opening the advantage on Rickson. The thing was ugly for the Gracie, placar already marked (18 x 2) in favor of Sergio Penha. At this moment the fight was paralizada per one ten minutes, (I do not remember the reason) giving to the Rickson time enough to reencontrar in the fight therefore the Gracie already was total delivers. Then they had recommenced the fight, was when safe of its victory for points, Sergio Penha, he started to search the finishing, but this was the great error, because Rickson is probably the terminating greater that jiu-jitsu already saw and moreover always it is very concentrated in the fight, and if the adversary commits an error, it not perdôa. Sergio pulled Rickson for the guard and only lacking 40 seconds for the end, in an attempt to pass the guard of Sergio, Rickson finishes accurately supporting its weight in the broken rib of Sergio, that gives an enormous shout, and finishes almost losing focu of the fight and yielding that at the same time the Rickson and ticket guard and mounted have left to strangle its adversary, and the 5 seconds of the end of the combat, Rickson compels Sergio Penha to give up the fight, before "Gracie strangulation" fainted victim of the celebrity
(special Gratefulness to LV BJJ Club)
Za tlumaczenie nie odpowiadam. Nadmienie tylko stronke skad sie to wzielo:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Przypomnialem sobie, ze jest taki kickbokser w NHB, bodajze Pat Smith (nie jestem pewny na 100% czy to to nazwisko), ktory ma niesamowite zdolnosci obronne w parterze.
Sam nie umie w nim atakowac chwytami, ale broni sie tak dobrze, ze liczni zapasnicy i inni parterowcy nie potrafili go skonczyc. Pisali o tym chyba nawet w Budokanie.
To dowodzi slusznosci pogladu Pawla Drozdziaka, ze zdolnosci obronne mozna wyrobic dosc szybko i nie trzeba w tym celu studiowac bjj/zapasow calymi latami.
Napisano Ponad rok temu
Oczywiscie jak walczysz z kims kto juz cwiczy to bjj (dajmy to 15) to nie jest juz tak latwo jak na nowicjuszu. Zgoda jak najbardziej ale zauwaz, ze ten ktos nadal nie stworzy sytuacji zagrazajacej dla bardziej doswiadczonego. Po prostu dluzej trwa "rozpracowywanie". Ale nadal techniki dzialaja a jakze.
Napisano Ponad rok temu
Druga taka postacia jest Chuck Lindell , pomimo ze jego obrony wygladaja czasami groteskowo , udaje mu sie wyfrywac i to czesto przez nokaut.
Wiekszsc fighterow , bieze krotkie korepetycje z BJJ , czy to pomaga , napewno jednak absoultnie nie zapwenia automatycznie wygranej.
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
JESZCZE RAZ O ŁODZI
- Ponad rok temu
-
nowy serwis bjj!
- Ponad rok temu
-
W kwestii sporu samurajskiego.
- Ponad rok temu
-
Rickson Gracie - wywiad dla balckbelt mag - kwiecień 2001
- Ponad rok temu
-
Witam szukam chętnych do współpracy przy tworzeniu portalu
- Ponad rok temu
-
BJJ w Krakowie - SZUKAM
- Ponad rok temu
-
A może by tak poczytać???
- Ponad rok temu
-
Pytanko
- Ponad rok temu
-
Luta Livre in Poland
- Ponad rok temu
-
Czy Robaq sie obija?
- Ponad rok temu