7 odpowiedzi w tym temacie

[budo_lubomir]

Krótkie pytanie. Jak ostrzycie swoje cacka? Jak sprawdzacie ostrość (tak żeby móc powiedzieć, że lepiej się nie da)? Interesują mnie zwłaszcza testy ostrości, bo od kiedy mało nie straciłem opuszków palców i paznokci przy przecinaniu włosa trzymanego w palcach muszę wymyślić sobie coś innego.

[budo_seiken]

Na codzien ,an szybkiego uzywam Spyderco 305 , na tym po prostu nie mozna nie naostrzyc noza.
Idywidualnych pieszczot na japan "waterstones" , lub arkanssas "waterstones" od 800 do 1200 , wiekszych nie uzywam , poniewaz uwazam ze microzabki sa pozyteczne.
Jak testowac , oczywiscie na dzien dobry to wlosy na rekach , jak juz nie ma na rekach to gdzie sie da ( jak mam okres ostrzenia , wygladam jak depilowany).
Dobrym testem jest ciecie luzno wiszacego kawalka papieru toaletowego , nie kazdy noz daje sobie z tym rade.
Przy wiekszych nozach , ciecie puszek i butelek po napojach , napelnionych woda i nie ( przy odrobinie wprawy ,no i oczywiscie dobrze naostrzonym nozu, nawet na pustej puszce moze miec ladne czyste ciecie)

[budo_lubomir]

( jak mam okres ostrzenia , wygladam jak depilowany).)

jakbym siebie widział - łyse lewe przedramie

Dobrym testem jest ciecie luzno wiszacego kawalka papieru toaletowego , nie kazdy noz daje sobie z tym rade.)

Tego nie próbowałem, ale wygląda mi na razie na bardzo trudne.
A co w kwestii polerowania na pasku (z pastą polerską).

[budo_robertp]

Dobrym testem jest ciecie luzno wiszacego kawalka papieru toaletowego , nie kazdy noz daje sobie z tym rade.

Aha, spróbowalem, tylko okazalo sie, ze mam perforowany

[budo_seiken]

Robert , im delikatniejszy tym wiekszy "challange" dla noza , i zabkowane ostrza nie maja szans.
Nie jest to latwe i nie z kazdym nozem udaje sie dojsc do takiej ostrosci.

Lubomir,
Polerowane ostrza , nie raczej jestem zwolennikiem mikro -zabkow( jak masz dostep do mikroskopu lub dobrego sprzetu fotagraficznego zobacz jak wyglada "gladki ostrze".
Jedyne polerowane ostrze akceptuje w Sebenzie ( ide na 1600 ) .
Wazny jest roniez probil ostrza , patenow jest na to mnostwo , np. noze Busse ostrzone normalnie z jednej strony i " na wypuklo " z drugiej ( tak zwane asymmetrical ) , ciezko dojsc z tym do wprawy do wprawy , ale rezultaty .....to trzeba poczuc.

[budo_piterm]

Jedyne polerowane ostrze akceptuje w Sebenzie ( ide na 1600 ) .

No, jeszcze bym dorzucił Microtech'a UDT, szczególnie słynny rocznik 2000 w którym ostrza były polerowane osobiście przez samego Tony'ego... to była krawędź! Odcinał końcówki włosów na przedramieniu przy prowadzeniu ostrza równolegle... PONAD SKÓRĄ!!! Niestety, moje próby odtworzenia tego efektu są nadal mizerne

A swoją drogą, to w zasadzie przez przypadek wpadła mi w ręce ostrzałka DMT Diafold Serration Sharpener w kształcie długiej i cienkiej "diamentowej" igły. I wreszcie mam ząbki naostrzone jak należy! Wow...

A na codzień używam spokojnych Dog-Bone'ów GATCO i Lansky'ego oraz zestawu Lansky Sharpening System z prowadnicami - samo ostrzy

[budo_seiken]

oraz zestawu Lansky Sharpening System z prowadnicami - samo ostrzy

Lezy to gdzies w najdalszym kacie garazu , samo ostrzy fakt , ale ma 3 wady :
- klamry zaciskowe rysuja glownie ( nie wierze ze ostrzysz na tym swoje cudenka Microtecha , Piter )
- przy ostrzeniu dluzszego noza ( 5 " i do gory ) , nie trzyma tego samego kata
- naostrz tym np. SIFu czy Civilian , powodzenia....

Ktos ma na to ochote , niech da znac , wysle w prezencie.

[budo_piterm]

- klamry zaciskowe rysuja glownie ( nie wierze ze ostrzysz na tym swoje cudenka Microtecha , Piter )

Nożyków typu Microtech, Sebenza o Lightfoot'ciku nie wspominając nie wypada ostrzyc innaczej niż pewna ręka + kamień. Ale do noży "roboczych" z którymi się specjalnie nie chrzanię, a które robią większość "czarnej ciężkiej roboty" (typu Buck, Gerber) to Lansky jest w sam raz. Ale i tak ostrze chwytam imadełkiem przez irchę...