Skocz do zawartości


Zdjęcie

Krzyk, wrzask, kiai?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
15 odpowiedzi w tym temacie

budo_robertp
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Krzyk, wrzask, kiai?
My twardzi wojownicy :wink: nie wolamy o pomoc, nie marnujemy oddechu, tylko realizujemy plan taktyczny (albo przeciwnik swój :cry: ). Ale na paru kursach (na WSDP chyba tez) radza byc jak zwierze, wrzeszczecz dla wyzwolenia agresji, skonfudowania przeciwnika i zwrócenia uwagi otoczenia.
W paru stylach sa legendy o "kiai" który paralizowal przeciwnika :o

Moze Fedrus cos wie o walorach (i wadach) wrzasku, a moze ktos uzyl?
  • 0

budo_lord von banan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2917 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Krzyk, wrzask, kiai?
Na ulicy to bym się nie wydzierał, bo to zwraca uwagę i jeszcze kumple przeciwnika usłyszą :grin: . Jeśli chodzi o kobiety, to wskazane, bo zawsze krzyk może usłyszeć ktoś, kto zdecyduje sie pomóc. A na treningu za to, to jest to dobre ćwiczenie oddechowe. Sztuka walki oparta na krzyku to Kiai - Jitsu papieros . Poważnie, kiedyś taka była, to wiem, ale czy teraz ją ktoś praktykuje i na czym polega trening, to pojęcia zielonego nie mam.
  • 0

budo_max
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 182 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: Krzyk, wrzask, kiai?
Z tego co slyszalem to niektorzy mistrzowie posiadali taki okrzyk, ze lew czy tygrys odchodzil w "pokorze". Sam nie mialem okazji uzyc jeszcze glosu przed walka, ktory ma na chwile zdekoncentrowac przeciwnika, ale naprzyklad czesto widac jak antyterorysci wpadaja gdzies z krzykiem. napewno troche to moze przestraszyc przeciwnika...
  • 0

budo_lord von banan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2917 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Krzyk, wrzask, kiai?
Jak AT wchodzi to krzyk jest po to żeby oszołomić i zdezorientować, działanie z zaskoczenia. Poza tym krzykiem wydaje się polecenia, np. "rzuć broń" czy "na ziemię". Ale tu chodzi o to, żeby za pomocą Kiai - Jitsu kogoś pozbawic przytomności czy zabić. To jest sztuka :o .
  • 0

budo_robertp
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Krzyk, wrzask, kiai?

Ale tu chodzi o to, żeby za pomocą Kiai - Jitsu kogoś pozbawic przytomności czy zabić. To jest sztuka :o .

Ja nie pytam o opowiesci dziwnej tresci. Chodzi mi o krzyk, który moze wywolac u przeciwnika efekt zaskoczenia (bodajze chodzi o wagotoniczna faze szoku), albo pozwala nam wspomóc technike praca przepony.
O legendy bym pytal w innym dziale 8)
  • 0

budo_pirro
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 114 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Krzyk, wrzask, kiai?
Taki krzyk na pewno działa. Jest to coś tak niespotykanego ,ze na chwilę ogłupia. Choć nie wiem czy ja bym coś takiego wykorzystał. Jeszcze znalomi zobaczą jak się wydzieram na ulicy... :grin: :grin:
  • 0

budo_etiopczyk
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 56 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Krzyk, wrzask, kiai?
Wydaje mi sie, że taki okrzyk może na chwilę zaskoczyć przeciwnika. Na zawodach Sanshou jest na przykład zakazany, jeden z walczących został ostatnio ukarany ostrzeżeniem za okrzyk.
  • 0

budo_canaris
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 221 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Krzyk, wrzask, kiai?
w Aikido stosuje sie ten okrzyk przy treningu z jo albo bokenem- oprócz zdezorientowania przeciwnika to chyba bardziej o oddech chodzi. Ale to może jakiś spec sie wypowie.
  • 0

budo_dieselp
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 463 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Siemianowice Śląskie
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Krzyk, wrzask, kiai?

Na zawodach Sanshou jest na przykład zakazany, jeden z walczących został ostatnio ukarany ostrzeżeniem za okrzyk.

serio??? dlaczego?
  • 0

budo_krzyst
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1354 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Krzyk, wrzask, kiai?
A, to bvylo nadzwyczaj ucieszne i fachowe: walka sie zaczela, koles z dzikim wrzaskiem zaatakowal, dostal punkt karny i komentarz, ze to sa zawody sportowe i ma wykazac wyzszosc nad przeciwnikiem technika, a nie wrzaskiem :)
Ja tam podziwialem go, ze szczeki nie zgubil wrzeszczac :lol:

K.
  • 0

budo_krzyst
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1354 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Krzyk, wrzask, kiai?
A, to bylo nadzwyczaj ucieszne: walka sie zaczela, sedzia dla znak, koles z dzikim wrzaskiem skoczyl na przeciwnika... przerwanie akcji, punkt karny i komentarz, ze to sa zawody sportowe i ma sie wykazac wyzszoscia techniczna, a nie umiejetnoscia zastraszania weralnego :)
Ja tam go podziwialem, ze szczeki nie zgubil :lol:

K.
  • 0

budo_krzyst
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1354 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Krzyk, wrzask, kiai?
Ooops double post mi poszedl 8O
Pardon, ale zameldowal mi komp, ze pierwszego nie umiescil i myslalem, ze wycielo :oops:

K.
  • 0

budo_aviator
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 702 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków, jednak Kraków :)

Napisano Ponad rok temu

Re: Krzyk, wrzask, kiai?
Krzyk jak to krzyk - w walkach ulicznych moze sluzyc jako ostrzezenie i sygnal do odwrotu np. "policja, spierdalamy" gdy my lejemy, albo mozna pokrzyczec sobie na przygluchego psa. Krzyczy sie do studni, zeby echo powiedzialo nam numery totolotka, albo krzyczymy z niemocy, gdy w furii nie mozemy sobie przypomniec zadnego paskudnego przeklenstwa poza konserwatywna "kurwa". Krzyczymy z okna autobusu gdy na przystanku zauwazymy kumpla.... -jednym slowem krzyk towarzyszy nam przez cale zycie, od momentu narodzin do lepszego lub gorszego konca. A co z tym naszym Kiai? Ogolnie mlodziez nasza raczej nie smiala i strachliwa. Nawet krzyknac nie potrafi, a moze sie boi? Wiadomo, oddech wazny i ci ktorzy sobie ksztaltuja duet oddech-cios wiedza, ze kazdy ma swoj indywidualny kiai. A z perspektywy widowni - bylem w ostatnia sobote na mistrzostwach szkol wyzszych w kyokushinie. Slychac bylo jedynie "sia... sia...sia" albo "usz...usz...usz", o ile cos w ogole bylo slychac. Raczej bawilo niz przerazalo.

Pozdrawiam, Aviator
  • 0

budo_dilsvern
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 362 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Krzyk, wrzask, kiai?
Oj to ja widziałem nie raz kolesi którzy mieli okrzyk jak kichnięcie :lol:
Cytat z Informatora "Puchar Polki Karate Kyokushin 1997":
"Kiai jest przenikliwym okrzykiem wychodzącym z dolnej partii brzucha i porównywanym z pomrukiematakującego tygrysa. Krzyk ten powoduje zwiększenie pewności siebie, poprawia skuteczność techniki, a także jeśli wykonany jest w odpowiednim momencie, przyczynia się do obniżenia pewności siebie u przeciwnika, a nawet wywyłuje szok."
A tak od siebie to słyszałem że przy wydechu w tym wypadku okrzyku(ponad 50% powietrza z płuc) zwiększa się siła uderzenia.
  • 0

budo_aviator
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 702 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków, jednak Kraków :)

Napisano Ponad rok temu

Re: Krzyk, wrzask, kiai?
Oczywiscie, zwieksza to sile ciosu, ale musi byc to wlasnie tak jak napisano, krzykniecie w odpowiednim momencie. Co wiecej, musi byc to odruchowe, automatyczne - slowem wycwiczone.
Spotykalem tez kolesi, ktorzy podczas wymiany ciosow wstrzymywali oddech, napinali sie ..... ech ...szkoda slow :P

Aviator
  • 0

budo_perkun
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 120 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Józefów

Napisano Ponad rok temu

Re: Krzyk, wrzask, kiai?
Kiedys po kontuzji mialem problem z kopnieciem na wys glowy a to bylo wymagane na egzaminie.
Prowadzacy chcac mi udowodnic ze nie kopie jak trza wysunal swoj notatnik na odpowiednia wysokosc.
Spiolem sie kiai wyszlo 100% naturalnie , kontuzja sie nie odezwala a zeszyt polecial w piz..u .
Podczas kiai latwiej zniesc ewentualny bol przy niespodziewanym udezeniu i faktycznie , nie wiem czemu ale techniki zyskuja na dynamice
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

6 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024