Gra na instrumentach
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
mogli by wymyslec nową generacje sprzętu
Napisano Ponad rok temu
perdato (tak sie chyba ten kijeczek nazywa :scrambleup: ) wlasnie wykombinowalem nowe bo stare (z uwaga - wlokna szklanego - to apropo nowych technologii :robot: :halfrobot: ) zostawilem nad naszym pieknym morzem. nowe bambusowe. jak znajde lepszy material (moze ktos ma jakies sugestie?) to se wystrugam :balisong3:
kamyczki znalezne (moj sliczny kamyk to kolejna ofiara polskiego morza i zbyt duzej ilosci uzywek fatalnie wplywajacych na pamiec papieros
pozdr
Napisano Ponad rok temu
nie wiem z czego będzie moje pierwsze berimbau ale do tak zaawansowanych technologi mi jeszcze daelko
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Cóż,Jakubie nasza grupa funkcjonuje bardzo dobrze,właśnie staramy się dotrzeć do trudnej młodzieży w ośrodkach szkolno wychowawczych.Jeśli wszystko wypali to może uda nam się zamiast "fikania koziołków" dla uciechy wspaniałej publiki,zrobić cos dobrego dla potrzebujących dobrych wzorców dzieciaków,a myślę że capoeira może im pomóc uwierzyć w siebie,stworzyc dobre wzorce,a w wykonaniu doświadczonych i odpowiedzialnych ludzi dać wiele,wiele dobrego :-)
Pozdrawiam
chodzilo mi raczej wlasnie o nadanie stopni instruktorskich, identyfikacje z innymi grupami-matkami, identyfikacje z mestres, itd.
ale dobrze, ze staracie sie cos robic przy pomocy capoeira.
ten kijeczek nazywa sie vaqueta badz ewentualnie baqueta :-)perdato (tak sie chyba ten kijeczek nazywa )
a kamyczki nazywaja sie dobraokamyczki znalezne
Napisano Ponad rok temu
A vintem? co to vintem w takim razie? czy vintem to tez nie kamyczki? czy moze vintem musi byc metalowy? bo jestem pewien ze w Nestotrze Capoeira to bylo nazywane vintem
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
co do rodzajow bauw to wiem ze sa gungi, medie i viole. Ewentualnie violinha. co do napinania i dlugosci to dodam jeszcze ze sznurek przy cabasie powinien byc na dwa palce co najwyzej.
na patyczki mozna tez wykorzystac inny patent - na przyklad gumki recepturki. wystarczaja dwie - trzy. dzieki mojej ulubionej restauracji wietnamskiej mam ich spory zapas
pozdr
Napisano Ponad rok temu
Jezeli chodzi o elektroniczny berimbau, to moj kumpel gitarzysta zna kolesia, ktory gra muze etniczna i jazz na roznych instrumentach i przeszkadzajkach i ma cos takiego :crazyeyes: . A dowiedzialem sie o tym, bo mu oczywiscie struna poszla :roll:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Mnie dwa razy pekla struna, wiem tylko ze zrobilem strasznie glupia mine (w sumie tu luzik - gram i nagle BZDEK!) :shocked!:
Widzialem jak od nas Monitor Lagarto "obrabial" strune z opony. Mial zestaw narzedzi (podobno niezbednik profesjonalnego berimbalisty hehe), nasmiecil straszliwie ale struna byla akuratna.
Wciaz uwazam ze berimbau'y oryginalne brzmia lepiej od tych wlasnej roboty i lepiej poczekac i kupic lepszy niz kupowac szmelc (chyba ze do trenowania). Poza tym wszelkiego rodzaju bambusy, dziwne tykwy, monety itp. powoduja nadplanowe i niepotrzebne brzeczenie. Dzwiek pustego i pelnego uderzenia powinien byc jak najbardziej czysty i tylko dzwiek "z kamieniem" powinien byc bzyczacy.
Napisano Ponad rok temu
Mam pisać dlaczego profesor sie zgodził ?Nie wydaję mi się żeby to podlegało dyskusji,pogadaj ze swoim mestre.Stopnie instruktorskie otrzymują ludzie,posiadający doświadczenie w sztukach walki,nie tylko w capoeira,choć zaangażowani sa całym sercem w capoeira.Jesteśmy związani z ASOCIASSAO DE CAPOEIRA MESTRE VERMELHO 27 GRUPO MAGIA,jak już wcześniej pisałem.Natomiast dla mnie jako prowadzącego najważniejsza jest działalność dla młodzieży,dzieci,niemających co zrobić z wolnym czasem,nie mających zainteresowań,przyjaciół... to jest najważniejsza sprawa,a nie to gdzie przynależymy i tak dalej.Więc proszę już Ciebie i Tdi o odpuszczanie sobie pytań,które nie mają na celu poprawienia relacji pomiędzy ludżmi ćwiczącymi capoeirę.
Bużiaczki,Całuski,pozdrawiam AXE AXE AXE !!!!
Napisano Ponad rok temu
zapraszam na trening beribazu gruppe i wysluchanie 2 berimbau(berimbałów) .mianowicie tedeuszowego i perzotowego. Brzmią zajebiscie,; duzo lepiej o tych brazylijskich. RobiL je risandinha(?) czyli peżot . Z leszczyny. Tak czystego dzwieku to jeszcze nie słyszeliscie
Słowo papieros
Tdi który własnie coś tam bazgrze jest szczesliwym posiadaczem takowego. Wczoraj go słuchałem i wymiękłem
jak ktoś chce i potrafi to niech śmiało berimbau konstruuje
AXE!!! a nawet muito AXE!!!!
Napisano Ponad rok temu
Ale jesli juz mnie wywolales to powiem ze dziwi mnie ze czlowiek po pol roku capo zaczyna uczyc ludzi. Ja swiecie wierze ze ty jestes doskonalym trenerem, ale po pol roku, po 2 latach, czy po trzech nie bedziesz wiedzial o capoeirze wystarczajaco zeby moc jej uczyc. Do tego potrzeba czasu i napewno niezlej znajomosci portugalskiego. Chodzby po to by moc spiewac o tym co sie dzieje w roda, albo przynajmniej wiedziec jaka piosenka co znaczy i kiedy ja spiewac. to ze cwiczyles karate i taekwondo - super, ale nie wydaje ci sie ze po 6 latach trenowania jakiejs sztuki walki bedziesz mial maksymalne nawyki, z ktorymi ciezko ci bedzie walczyc? i ze one moga wplywac na to jak sie poruszasz, jak myslisz, jaka taktyke gry obierasz?
trenowanie innych sztuk walki oczywiscie daje rozciagniecie, przygotowuje, uczy timingu obycia sie itd. ale mi sie jednak wydaje ze capoeira to jednak nie jest zupelnie podobna do takiego taekwondo, gdzie czlowiek uczy sie jak rozbijac gola reka dachowki. capoeria to przede wszystkim nie rywalizacja ale wspolpraca, nie tylko walka ale i taniec, przez to jest unikalna i niepodobna.
Salvadorze, prosze cie nie obrazaj sie bo nie chce sie klocic tylko podyskutowac. to jest przeciez forum i chyba chodzi o wymiane pogladow. nie zawsze musza one byc przeciez zgodne.
to co pisze nie wplywa to na moj stosunek do ludzi z GM. znam tych w wawce, lubie ich (w wiekszosci) i z chetnie z nimi gram.
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Moj wcale nie jest leszczynowy. moj jest z jesionu kanadyjskiego. nie mam pojecia skad wyzej wymieniony pezot skombinowal jesion, ale fakt, ze bau brzmi rewelacyjnie. na sto procent lepiej od tych kupnych.
mestre mi kiedys opowiadal, ze jak sobie robil bau, to bral 20 verg, 40 cabas i czekowal kombinacje. i ktorys tam z kolei byl taki jakiego bylo trza. dlatego nie mam zaufania do kupnych, zwlaszcza ze widzialem ostatnio sporo pekania, i wyjatkowo slabego dzwieku.
w kraju na prawde da sie zrobic dobry bau. na pewno nie tak dobry jak brazylijskie bo nie mamy tu beriby, ale da sie pokombinowac.
jestem pewien ze cisowe drzewo jest zajebiste na bau. skoro anglicy robili z nich takie luki jakie robili, to znaczy ze nada sie na gitare
pozdrawiam
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Brazylijskie centrum Sztuk Walki
Guest_budo_kiełbasa_* - Ponad rok temu
-
Stronki o Capoeira
- Ponad rok temu
-
Grupy Capoeira w Polsce?
- Ponad rok temu
-
Recife - Birimbau Dourado
- Ponad rok temu
-
capo we wrocku
- Ponad rok temu
-
A we Wrocławiu są aż trzy grupy
- Ponad rok temu
-
Co wam się podoba w Capoeira?
- Ponad rok temu
-
Angola czy Regional
- Ponad rok temu
-
Historyczne konfrontacje Capo
- Ponad rok temu
-
Batizado w grupie Agia Branca
- Ponad rok temu