Angola czy Regional
Napisano Ponad rok temu
pozdr,
jakub
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
w angoli się myśli
to w regional sie nie mysli???
stosuje w większym stopniu malicie, wg mnie jest trudniejsza, wymaga większej siły, no i nie trzeba się obawiać ciosu
jestes pewien tego wszystkiego???
Za to w regional wykorzystuje się nawyki (w większym stopniu, tzn. sekwencje) jeżeli nie mamy bardziej wymagającego przeciwnika. b]
a jezeli mamy wymagajacego przeciwnika???
[b] Angola jest charakterystyczna dla capoeiry, a sztuk walki podobnych do regionalu znalazło by się trochę.
polecam teksty na temat historii capoiery (ot chociazby ten na stronie beribazu) i zweryfikowanie czy aby na pewno jest tak jak mówisz.
pozdr,
jakub
Napisano Ponad rok temu
pozdro
Napisano Ponad rok temu
w regional sie nie mysli... muha,.... ha.... hahaaaa.... i jest nawykowy.. gk gk gk....
jezu. skad kolega ma takie informacje?
Napisano Ponad rok temu
pozdrow no biale niedzwiadki przestraszony
cmok
a ja to lubie i angole i ten nawykowy styl co to sie ma nie wymagajacego przeciwnika. czy cos.
no i pozdrowcie tam wszystkich
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Regional i Angola są dla mnie dalekie od siebie z jednej strony, ale bardzo bliskie z drugiej. Staram się docenić w nich te elementy, które sprawiają , że każdy ze "stylów" jest tak wyjątkowy (oczywiście tutaj także istnieje kwestia osobistej oceny). Z tego, co do tej pory w moim króciutkim zyciu capoeiristy zauważyłam, mój stosunek do regional i angoli zmienia sie w zalezności od wielu czynników, szala sympatii przechyla się raz na jedną raz na druga stronę, ale jak do tej pory, a mam nadzieje, że wogóle nigdy, nie straciłam zainteresowania i szcunku dla jednego z nich. Ostatnio zdecydowanie Regional wydaje mi się bardziej interesujący, jednak przyczyna może lezec po prostu w tym, że angoli gramy zdecydowanie mniej...
Pozdrawiam, axe chłopaki... :grin:
Napisano Ponad rok temu
coż ja wybrałem inne bo dla mnie roda to zabawa a wybór jest zależny dla mnie od chceci czasem mam ochote pobawić sie ( pomijam wykonanie bo to u mnie mija sie z celem ) w angole czasem regional i nie widze powodow dla odzielania tego kwestia gustu
Napisano Ponad rok temu
I taka odmiennosc jest piekna.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ja tez nie rozumiem portugalskiego i niemieckiego
a tak rozmawiali na batizado
wiec nie jesteś asam
co do fikołków w życiu nie widziałem by ktoś w rodzie robił fikołków (fajnie macie ) u mnie to są parafuzo ( pozdrawiam popika miss parafuzo ) salta do tylu do przodu ale fixow nie bylo cóz trenuje dopiero 6 miechów wiec wybacz moje zacowanie zresztą moje przy moich możliwościach to fikołek jest do wykonania dla mnie reszta narazie nie
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
3 następnych tematów
-
Historyczne konfrontacje Capo
- Ponad rok temu
-
Batizado w grupie Agia Branca
- Ponad rok temu
-
Rysunki Capoeira
- Ponad rok temu