Najtrudnieszy egzamin na stopień
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A tak w ogóle to nie rozumiem.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
W wielu systemach ocenia się umiejętności a nie względy formalne; względy formalne utrzymuje się najczęście dla kasy.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Poza tym, jak się nauczysz błędynych odruchów i kiepskich technik to zmiana tego na coś cokolwiek bardziej efektywnego trwa 2 razy dłużej bo połowa czasu jest potrzebna aby się cofnąć do zera.
Napisano Ponad rok temu
Moje szczere gratulacje poklon poklon poklon poklon poklon poklon
A moze uchylisz rabka tajemnicy i powiesz jak wygladal sam egzamin? Czy Kancho okazal sie takim czlowiekiem jakim go sobie wyobrazales?
Pozdrawiam
Piotrek
Egzamin jak egzamin
Kihon do wyczerpania, symbolicznie jedno kata, i kumite.
W sumie nie byl dlugi (ok. 3.5 godz.), a z uwagi na to, ze byl to egzamin jedynie dla Branch Chiefow, walczylismy miedzy soba - takze jest to troche lagodniejsze niz normalnie.
A Kancho...
Jest bardzo milym, przyjaznym i pogodnym czlowiekiem. Brak u niego zadufania i pychy, ktore czasami zdarzaja sie u "wielkich mistrzow". Robi naprawde duze wrazenie.
Kancho chce przyjechac do Polski, takze wszyscy cwiczacy Shidokan w naszym kraju beda mieli okazje poznac go osobiscie na seminarium (prawdopodobnie w przyszlym roku).
Pozdrowienia,
Mariusz Radlinski.
Napisano Ponad rok temu
Mariusz gratuluję, co to jest nidan ? sandan ? Pochwal się bracie
Nidan, nidan....
Dzieki.
Pozdrowienia,
MR.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
skoczek
Ludwik Orthwein
Napisano Ponad rok temu
Ze swej strony zycze Wam wszystkim samych sukcesow i owocnej wspolpracy pomiedzy nami w przyszlosci. :wink:
Jarek: poznanie przez internet sie nie liczy. Pomysl nad realem. 8)
Pozdrowienia,
MR.
Napisano Ponad rok temu
Muszę tylko się zastanowić kiedy i ustalić czy znajdziesz dla mnie czas :grin:
Guest_budo_Robert Flynn_*
Napisano Ponad rok temu
1. Na 10 kyu W Oyama karate.Egzaminowal na Shihan J. Dyduch.Na poczatku zarzadzil taka mala i lekka rozgrzewke ,zebysmy sie rozgrzali przed egzaminem.Po 10 minutach prawie plywalismy we wlasnym pocie i mielismy wszystkiego dosc. Wreszcie Shihan kazal nam sie ustawic w szeregu i na komendy wykonywalismy poznane techniki.Wykonywalismy je chyba po jakies 50 do 100 powtorzen (w zaleznosci od techniki) i ledwo co trzymalismy sie na nogach.Z naszej grupy zdalismy wszyscy (25 osob) z czego ja i jedna dziewczyna zdalismy tylko bez ani jednego bledu.Ten egzamin byl dla mnie tylko trudny przez braki kondycyjne.
2.Na 9kyu.Mialem dluga przerwe w treningu (szkola i takie tam sprawy) i gdy przyszedlem na trening okazalo sie ze w nastepnym tygodniu jest egzamin na 9 kyu.No i mialem tydzien na nauczenie sie jednego kata ,kilku technik noznych i recznych i poruszania sie.Egzamin zdalem ale tylko dlatego ze Sensei docenil cala moja prace i wysilek na treningach i do przygotowania sie do tego egzaminu.Ogolnie chcialbym zapomniec ze ten egzamin w ogole zdawalem.
Napisano Ponad rok temu
Guest_budo_Robert Flynn_*
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Guest_budo_Robert Flynn_*
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Tradycyjne karate
- Ponad rok temu
-
Zawody miedzystylowe
- Ponad rok temu
-
Szanowni forumowicze
- Ponad rok temu
-
Jaki styl i gdzie...
- Ponad rok temu
-
Jedyna walka Funakoshiego?
- Ponad rok temu
-
Kolana
- Ponad rok temu
-
Do Faolinar
- Ponad rok temu
-
Maksymy,sentencje i filozoficzne powiedzonka
- Ponad rok temu
-
Triatlon Shidokan na polskim ringu
- Ponad rok temu
-
wysokie kopnięcia
- Ponad rok temu