8 odpowiedzi w tym temacie

[budo_uczestnikforumwbrewwoli]

Do niedawna, jak zapewne wiekszosc z Was, sadzilem ze Funakoshi nigdy nie walczyl (to odepchniecie pijaczka sie nie liczy). Tymczasem znalazlem text stwierdzajacy iz mozliwe jest ze mial walke z Choki Motobu, ktora sie dlan przykro zakonczyla. Czy to prawda? Nie wiem.

There was also a rumor that Motobu had challenged Gichin Funakoshi to a match and when the two met, he swept Funakoshi to the floor and followed up with a punch to the face, which he stopped a couple of inches short-just to show who was boss, I guess. Konishi could not vouch for the truth of this and it may never have happened.

Zródło: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_mike^^]

no popatrz,
a może lepiej byś się zajął lepiej bjj? przecież nie interesuje Cie rekreacja, nie?

[budo_uczestnikforumwbrewwoli]

Interesuja mnie, dziecko, sztuki walki. Oraz historia.

[budo_ryutoken]

no popatrz,
a może lepiej byś się zajął lepiej bjj? przecież nie interesuje Cie rekreacja, nie?

A co uwazasz za rekreacje jezeli Karate to troszke sie mylisz

[budo_mr smail]

On Ci już nie odpisze, bo go tu nie ma 8)

[budo_fajter]

On Ci już nie odpisze, bo go tu nie ma 8)

On mial na mysli mike^^ 8)

[budo_mr smail]

czyli wypowiedz z 28 lutego - to sie chlopak obudzil

[budo_moro]

skoro juz ten temat zostal odgrzebany...

w ksiazce milkowskiego "karate" z tego co dobrze pamietam opisana jest sytuacja w ktorej gichin f. wygral jakies zawody "na reke" a potem odparl atak niezadowolonych zawodnikow...
czyli o ile mozna opierac sie na tym zrodle, funakoshi nie odbyl "tylko" jednaj walki.

[budo_mr smail]

Tak - pogonil bandziora parasolka
Jaszcze gdzies bylo ze go rabusie napadli, a on im ciasteczka oddal...
To byl gosc