Trzeba poszerzać horyzonty a nie je ograniczać. Niby czemu mamy nie pisać na tematy nie związane ściśle ze sztukami walki? A może akurat ktoś wyciągnie z dyskusji coś pożytecznego dla siebie. Ja np. uczę się żonglerki i myślę, że mimo iż nie ma nic wspólnego ze sztukami walki, to wyrabia pewne przydatne umiejętności. Kogoś to może śmieszyć, kogoś nie interesować, ale może ktoś postara się nauczyć. Zaraz założę tematTak czytam i czytam i się zastanawiam - teraz to już chyba wszystko można w walce wykorzystać, pewnie niedługo ktoś założy temat "Zastosowanie ping ponga na ulicy" 8O
Ja myślę, że powinno się rozdzielać jakieś sporty czy sztuki walki, a breaka, czy jeszcze coś co z walką nic wspólnego nie ma.
