102 odpowiedzi w tym temacie

[budo_szary_wilk]

A cobyscie powiedzieli na taki system stopni:
Stopnie nie odzwierciedlaja umiejetnosci ale okres jaki dana osoba cwiczy.
Np. po roku cwiczen (min ilestam godzin) 5 kyu. Po nastepnym roku 4 kyu itd...
Stopnie zatwierdzałby nauczyciel, za darmo i bez egzaminu.
To by rozwiazało problemy organizacyjne - typu zaawansowane grupy itp.
Wydaje mnie się że to bardzo sprawiedliwy system. No i teraz to nie stopien by swiadczył ile kto umie ale to jakie Aikido robi.

[budo_piotr z.]

No i teraz to nie stopien by swiadczył ile kto umie ale to jakie Aikido robi.

no to po co w ogóle ten stopień.

a czarny pas każdemu automatycznie po (np.) 8 latach? "rozumiem. ale... dlaczego mam się u ciebie zameldować? a ty się zameldujesz... w Suwałkach? to jest... bez sensu??" ("Rozmowy kontrolowane" )

Wydaje mnie się że to bardzo sprawiedliwy system.

bardzo. a tu masz sprawiedliwą wersję kostki rubika

[budo_leone re]

A cobyscie powiedzieli na taki system stopni:
Stopnie nie odzwierciedlaja umiejetnosci ale okres jaki dana osoba cwiczy...

Najlepszą formą jest przyznawanie stopni w zależności od umiejętności bajerowania i znajomości historyjek z życia Ueshiby. Im większy picman tym wyższy stopień. Będzie sporo 10 danów! :wink: