![:D](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Pewna pani w kwiecie wieku (40+) zapytała mnie dziś, czy nie znam jakichś ćwiczeń na "rozciąganie kręgosłupa". Z początku nie bardzo czaiłem o co chodzi, ale wytłumaczyła mi, że z wiekiem kręgosłup "siada" i dyski pomiedzy kręgami zaczynają wyskakiwać. Pytała, czy nie znam jakichś ćwiczeń, żeby go trochę "rozciągnąć". Najpierw oczywiście poleciłem jej udanie się do specjalisty, a potem zacząłem się zastanawiać nad pewną opcją. Co myślicie o wzmacnianiu mięśni grzbietu? Stwierdziłem, że jeśli będzie systematycznie wzmacniała mięśnie pleców (głównie prostowniki i kapturowe chyba, nie?) to mogłoby to odciążyć kręgosłup. Ale żeby krzywdy jej nie zrobić, to stwierdziłem, że zapytam jeszcze Was, żeby narazie nic nie robiła (nie chce mieć własnej wychowawczyni na sumieniu xD).
Także proszę o jakieś rady
![:)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)