- Co jest gorsze niż siedzenie na kolanie świętego Mikołaja, gdy ten dostaje erekcji?
- Gdy on wstaje, a Ty nie spadasz...
ja: czaj jaka akcja, idzie sobie kumpel ulicą, a tam dres i mówi dawaj komórkę
ty: a on na to co??
ja: kumpel: dobra tylko wyjmę sobie kartę sim bo tam numery i w ogóle, dres mówi no dobra
ja: a kumpel wyjął kartę sim i pier*olnął telefon o ziemię i mówi "**uj!!! Ani Ty ani ja!"
tukan: jeszcze 2 godziny i 15 minut i mój kot do mnie zagada
![:]](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/splash.gif)
leaf: to jest fake, raz myślałem, że mój zwierzak do mnie gada, ale się okazało, że to stary spod stołu mamrocze...
Rad: Pomóż stary, co mogę kupić dupie na święta?
Jim: Papier toaletowy.
Marta: to ile się ściągnęło tego filmu?
ja: 60%
Marta: a na ile?
ja: hahahaha
Marta: nie rozumiem z czego się śmiejesz... skąd ja mam wiedzieć ile procent ma ten film!?
Qsay: Argentius: Znów zasnąłem dzisiaj na lekcjach... [cp1250]
Qsay: Darkersun: Przeyebane stary, co na to nauczyciel?
Qsay: Argentius: To ja jestem nauczycielem >.<
Jery: Zawsze Ci mówiłem...
Jery: że gdyby lustro miało gardło
Jery: To by Cię obrzygało
Paweł: ku*wa co ta szkoła robi z ludźmi...
Paweł: kupuje ostatnio okleinę i patrze ile jej tam w tej rolce jest
Paweł: na opakowaniu napisane... 15MB
Paweł: i tak zacząłem myśleć
Paweł: "Ku*wa 15 megabajtów okleiny?"
tacin: dostałem podwyżkę
tacin: teraz zarabiam średnią krajową
herm: ooo, grtulacje ^^
tacin: nie wiem tylko jakiego kraju...
i: Mój instruktor nauki jazdy samochodem jest też strażakiem, kiedys opowiadał mi taką sytuacje: był wypadek na prostej
drodze koleś walnął w drzewo, nie mogli go wyciągnąć z wraku więc wezwano strażaków mój istruktor wyciągając kolesia z wraku
usłyszał:
i: (poszkodowany): Pan mnie nie poznaje?
i: (instruktor): Nie
i: (poszkodowany): Pan mnie uczył jeździć...
Tokuś: kumpel dał mi dzisiaj płyte dvd-r do nagrania... Otwieram, sprawdzam czy czysta a tam w notatniku napisane co mam mu nagrać
Troip: pożycz samochód
Jeg: kup mi jeden, to ci pożyczę
Troip: daj mi kasę to ci kupię
Jeg: znajdz mi pracę to ci zarobię
Troip: załóż mi firmę, to cię zatrudnię
Jeg: znajdź mi bogatą żonę, to ci założe firmę
Troip: pożycz samochód, to pojadę i znajdę
Jeg: umowa stoi
adam: a za co Cię wy*ebali z tego klubu?
maxis: aaaa... sam nie wiem
maxis: podszedłem do barmanki po kolejne piwo i popijając je przy ladzie zacząłem gadać, a że fajnie się gadało to zaczaiłem
że "zajebisty klub, chyba tu moją osiemnastkę zrobię"
maxis: a potem już jakoś tak samo poszło...
Darret: nie no, to już jest chamstwo...
Darret: kumpel kupił swojej byłej na 18-nastkę majtki z napisem "Tu byłem - Kuba"
Darret: napis był z przodu i z tyłu...
melba: miałam dziś wykład z prawa konstytucyjnego
maqsz: ja je już sobie daaawno odpuściłem
melba: cicho siedź i słuchaj
melba: myślałam, że wszystko ma swoje granice
melba: nawet głupota
melba: okazuje się, że nie xD
maqsz: ???
melba: dzisiaj profesor po raz pierwszy zapragnął zapisać coś na tablicy, ale okazało się, że nie ma pisadełka
melba: powiedział: zaraz wracam i wyszedł
melba: po czym wszedł drugimi drzwiami i zapytał, czy nie ma tu jakiegoś pisaka
melba: nikt mu nie odpowiedział, więc ten wyszedł po czym wszedł pierwszymi drzwiami i powiedział, ze w sąsiedniej sali też
nie mają markerów
:D:Dmaqsz: xD
bo dla mnie jak ktoś nie pije to tak jakby za dziecka się w chowanego nie bawił.
agab: a mówiłam Ci już że jesteś aniołem? :*
matsz: jakoś nie lubie tego pojęcia
matsz: kojarzy mi się z gówniarzem do 3 roku życia, ze skrzydełkami i gołą dupą...
xxx: Stary, patrz jaką mam zajebistą sytuację z niemieckiego. Ostatnio nie byłem na sprawdzianie, a minęło już 2 tygodnie,
więc szwabka nie pozwoli mi pisać sprawdzianu. wychodzi na to, że będę miał takie oceny: +2, 0, 0. Średnia z nich wychodzi
0,83. i się tak właśnie zastanawiam, może specjalnie nie zrobię na jutro zadania i dostanę trzeciego minusa (w konsekwencji
cepe), dzięki czemu podwyższę średnią do 0,88. co ty na to?
yyy: matematycznie patrząc, bardzo dobry plan ^^
brzytwiarz: kurde już nawet horoskop na igoogle mnie namawia do zdrady...
koziol: jak to...?
brzytwiarz: "To jest czas przygody"
koziol: eee tam, to jeszcze nic nie znaczy...
brzytwiarz: tak? a co powiesz na dalszą część: "Możesz wejść w nią bez lęku, byle z głową."...
koziol: lol
Kola: Kochanie Jesteś? Nie odzywasz się od wczoraj...
pół godziny później
Kola: Policja cały czas informuje ze znaleziono całkowicie spalone zwłoki mężczyzny z niewiarygodnie małym **ujem. Puść sygnał czy żyjesz bo się martwię...
Set: Kocham Cię
Klaudix: Co tym razem zrobiłeś?
ikae5dee: lol... nic nie pobije mojej starszej...
ikae5dee: wypiła trochę i zadzwoniła na policję, że stary naczyń nie pozmywał ^^
Revv: Dzisiaj dzień niepodległości!
brat: Na którym?
i: Temat dnia: 2 najpiękniejsze słowa jakie ktoś do was powiedział.
Olixa: Kocham cię.
Matiu: Pocałuj mnie.
Studenciak: Ja Stawiam.
Olixa: ...
Matiu: ...
ph: serwery tp wprowadziły takie zabezpieczenia, że żaden haker ich nie złamie
ph: dostępne są 2 godziny na dobę i nikt nie wie kiedy
kamil: i jak się czujesz?
maciek: nie powiem, że mnie trochę łeb napieprza... Ale stary, dobrze, że dzisiaj jest sobota... W ogóle to wszyscy
mówiliście, że do południa z łóżka nie wstanę, a tu co? 9.13. jeszcze zakupy zdążę zrobić
kamil: stary, jest poniedziałek, po pierwsze. Po drugie, ja siedzę w domu bo mam anginę. Po trzecie masz dzisiaj ostatni
termin poprawki (tzn. miałeś 13 minut temu).
kamil: Ale zdążysz na zakupy. Tylko ubierz się ciepło
maciek: no ale ku*wa...
krzych: mój stary wymiata
hp: ?
krzych: no wiesz, że teraz już nawet w Polsce próbują Haloween robić
hp: no wiem...
krzych: w piątek wieczorem ktoś puka do drzwi, starszy otwiera, a tam 4 knypów "Cukierek albo psikus" i wystawiają
jednorazówkę z biedronki
hp: i?
krzych: coś tam już nawet mieli nazbierane, ojciec się tak patrzy i po chwili "To ja wezmę cukierka", wziął sobie jakiegoś
chyba "michałka" od zdezorientowanych dzieci, podziękował i zamknął drzwi
hp: xD
Kamil: Pati ma opis: ciastko karmel czekolada
Kamil: piszę: ciastko kojarzy mi się z tobą bo jesteś do schrupania
Kamil: karmel z twoimi słodkimi ustami
Kamil: i dalej zaczęły się schody ;D
kumpel: Czym się różni kobieta wygolona od niewygolonej?
ja: niby wiem, ale słucham
kumpel: Wygolona jest jak lizak
ja: A ta niewygolona ?
kumpel: jak lizak... spod szafy
ctx0075: Jednak "Fakt" to wymiata
maciek: co znowu?
ctx0075: "Redakcja Faktu serdecznie przeprasza panią Edytę Górniak za pominięcie słowa "pływać" w tytule artykułu: Edyta
Górniak lubi pływać "na pieska"."
aaa: koniec lekcji wf-stoję przy wyjściu z sali i przepuszczam wszystkie dziewczyny, a za mną stoi nauczyciel, i nagle kolega
się wcisnął między dziewczyny i chce wyjść a nauczyciel go chwyta za plecy
aaa: nauczyciel: (wysokim tonem) gdzie idziesz?
aaa: kolega: do szatni
aaa: nauczyciel: to zapamiętaj że najpierw idzie bydło! a potem kowboje!!!
Wierzba: a mówilem ci coś takiego
Wierzba: że mój kuzyn 6 lat
Wierzba: patrzy u mnie w komputer
Wierzba: widzi ikonkę internet explorer
Wierzba: i se myśli, że zrobi ludziom dowcip i zniszczy im internet
Wierzba: i wrzucil ikonę do kosza
Wierzba: -.-
Wierzba: a potem do mnie przyleciał i śmiejąc się powiedział, że na świecie już nie ma internetu
Wierzba: ;
Riv: pociągi się zderzyły u nas
Riv: w Katowicach
RoberT: ale jak to ?
RoberT: kurde pociągi
Riv: nie wiem.... może wyprzedzał na trzeciego?
pepe: Jezu, dzieciaku Neo zostaw mnie, idź szatanie, spadaj, goń się w imię trójcy i prezydenta - wylot!
paula: a ja mam chłopaka!
pepe: to złóż mu kondolencje, najlepiej teraz
paula: ej madzia, co to są kondolencje? coś z sexem nie?
paula: sory to nie do ciebie
Majo: Prof. L.:
Majo: Profesor, wymyślił swój sposób wprowadzenia do grafiki. Mówił długo o tym, że najważniejsza jest wyobraźnia, że trzeba
potrafić "zobaczyć" też to czego bezpośrednio nie widać. Jako przykład bierze krzesło i mówi:
Majo: - Proszę sobie wyobrazić jak to krzesło wygląda od spodu.
Majo: Po chwili odwraca krzesło a na nim namalowany wielki męski członek. Na co profesor:
Majo: - Tego się k*** nawet ja nie spodziewałem...
mario: ale ten tetris zajebisty, taka stara gra a jak wciąga
mario: koniec, muszę jakąś robotę se znaleźć ;/
mario: jaka praca rozwijałaby moje zainteresowania?
zen505: pewnie układanie kostki brukowej...
sarenka94: czy ty w klasie masz takich debili jak ja?
sarenka94: znaczy się takie głupie osoby jak u mnie w klasie...
mauser: ku*wa pies mi zdechł...
wiedzmin: tak zwyczajnie?
mauser: nie ku*wa z efektami specjalnymi...
Ponad rok temu
FaceBook
