17 odpowiedzi w tym temacie

[Gość]

Wiem że tu na forum raczej mało osób interesuje sie zawodową kulturystyką (co jest dość dziwne w związku z tematyką tego forum no ale nie ważne ) ale myśle że każdy mógł by napisać coś od siebie co sądzi o dzisiejszym bodybuildingu .
mamy rok 2008 , i na scenie BB nie ma juz takich gwiazd jak kiedyś , Levrone ,Coleman , Flex ,Dorian , Dillert , Shawn , Nasser itp , inni niebawem skończą z tym zawodem : Cutler , Freman , Dexter itp i co pozostaje ? osoby które mogą coś zdziałać można policzyć na palcach jednej ręki , ale cytuje jeszcze raz "mogą coś zdziałać" (nie muszą ) nie ma takich gwiazd jak kiedyś tak charakterystycznych sylwetek , osób które brylowały na scenie BB latami i praktycznie teraz stoimy w martwym punkcie nie ma wielkich nazwisk ale czy zaistnieją nowe
czy BB przetrwa okres w którym co raz większą role odgrywają sponsorzy , gdzie umiera Ben Weider jedna z osób która tworzyła świat kulturystyki zawodowej , jego brat też ma blizej końca niż początka i myśle że po jego śmierci wszystko trafi szlak i wałdze przejmą osoby które nigdy nie powinny jej mieć , a Mr.O przyjmie postać reklam Mango z Dymkiem i Pudzianem ...
zapraszam do dyskusji

[bikerider]

odeszli jedni, przyjdą następni (tak wam powiem w tajmenicy, ze czekaja poprostu na mnie ). a tak serio mówiąc to napewno jest duzo kulturystow o doskonałych warunkach, ktorzy jeszcze nie zostali zauwarzeni i nie dostali końskich dawek saa xD

[Moralezz]

Myśle, że nie będzie już takich gwiazd jak Arnold Schwarzenegger, Logu Ferrigo, czy Franco Columbo Może znajść się paru popaprańców typu Coleman, Cutler napchanych sterydami. Nie wiem morze ktoś ich lubi, ale ja uważam, że wyglądają oni obrzydliwie wystarczy popatrzeć np. na nogi Colemana napchane sterydami...

A co do Mr. Olympia to nie wiem co z tym będzie.

Szczerze to nawet nie wiem kto tym zarządza

[RamzesII]

napewno pojawia sie nowi kwestia czasu tera idzie nowa generacja koksow ( guziec) to za pare lat juz bedzie co podziwiac wsumie ciezka sprawa, tera sie przebic przez takich jak cutler czy dex, no i kwestia finansowa moze tez byc przyczyna kazdy na fitness leci bo w stosunku do masy jaka trza miec przy BB jest zdeka nieoplacalny?

[Gość]

Moralezz ja cie prosze nie pisz pierdoł w tym temacie , bo napchane sterydami to mozna mieć kieszenie a nie nogi po za tym Arnold czy franko koksu nie brali ? ładowali ile apteka dała
za spam polecą ostrzeżenia , nie chce tu bałaganu

[GuZu]

Ok, zacznijmy

Po pierwsze wg. mnie prawdziwa kulturysta przestała istnieć dobre 20-30 lat temu. Zresztą jak każdy inny sport, czy to kolarstwo, lekkaatletyka czy pływanie.
Wystarczy hasło megabola "kiedyś sportowcem trzeba było się urodzić, teraz robią to za ciebie specjaliści" i mniej wiecej tak wyglada dzisiejszy sport. Przecież granice ludzkiego organizmu też się kończą. Chyba nawet ty maks pisałeś, że czytałeś o maksimum ludzkiej prędkości w sprintach, które zostały pokonane już 20 lat temu.
Nie mówię tutaj o konkretnych zawodnikach, bo znajdą się tacy z zajebistymi sylwetkami, ale o całej kulturystyce, nawet nie jako sporcie ale stylu życia.
Świetnie obrazował to film "Bigger faster stronger" czyli skutki uboczne bycia amerykaninem. Wiadomo można to rozumieć w odniesieniu do całego świata, bo usa oh ah eh, bądzmy tacy sami.
Spójrzcie na sylwetki sprzed lat. Ci goście też do małych nie należeli, na zawody nie mogli sie tak dobrze przygotowac jak dzisiejsi zawodnicy ze wzgledu chociazby na stan wiedzy w tamtych czasach.
Czytałem artykuł o całej kulturystyce i otoczce wokół niej- zarówno ze strony działaczy, czyli głównie byłych zawodników, jak też ze strony szarego Kowalskiego. Od poczatku lat '90 każdy Pro dażył do maksymalnej masy i jak widać sędziom podobało się to, bo tacy ludzie zaczęli wygrywać- patrz chociażby Dorian, który do ideałów symetrii nie należał. To samo młody Cutler- był zwykłym tłuściochem z wielką łapą jak na swój wiek. Inni zaczeli robic to samo bo każdy chce być najlepszy. jednak teraz widać jakiś powrót do korzeni- wiekszosc organizacji zaczyna prowadzić zawody w kulturystyce klasycznej (ograniczenie wagi do wzrostu), a w kategoriach open zaczynają mieć szanse na pudło nawet zawodnicy lżejszych kategorii.
Mówisz Maksiu, że mistrzowie odchodzą. Wiadomo jak w kazdym sporcie, ale po nich beda następni i nastepni. Zawsze znajdzie sie ktos wsrod milionow milosników siłowni, ktory jest w stanie poswiecic swoje życie, czyli: czas wolny, rodzine i przede wszystkim zdrowie dla tego sportu. A czy to jest piekne czy tragiczne ciezko oceniać. Patrzać chociażby na Flexa, który wyglada zajebiscie, a skonczyl bez nerki raczej tragiczne. co z tego ze jestes mistrzem na scenie. ok, masz swoje 5 minut na scenie. masz jakas tam kase od sponsorow, dorzuca ci tez zarcie, ale czy to jest warte tego, aby po 40stce, w najlepszym wypadku 50stce miec powazne problemy ze zdrowiem. Sa ludzie dla ktorych 5minut slawy to wszystko czego pragna.
Mimo wszystko wg mnie kulturysta powinien byc gosciem na tyle duzym by wzbudziać podziw, ale tez rownie zwinnym i gibkim zeby zalozenie skarpetek czy gra w noge czy siatke nie byla problemem. Spojrzcie chociazby na cutlera: "sprzedalem rower bo nie mialem przez to czasu na jedzenie.."
gosc zre tyle co cala wioska somalijczykow w tydzien i 2h dziennie spedzi wypacajac sie na silowni, czy to takie fajne?..
Mam nadzieje ze kulturystyka w ciagu najblizszych 20 lat powroci do normalnosci.

Dziekuje

[GuZu]

A zapomnialem jeszcze jednej kwestii, a nie bede edytowal, bo do tego czasu pewnie ktos odpisze

Mianowicie samego Mr. O.
Zawody w tym roku pokazaly, ze jednak sedziowie tez ludzie i nie zawsze musi wygrywac czlowiek z muscle techa. Takze wydaje mi sie ze droga przed mlodymi jest otwarta.

A co do sterydow, bo widze pojawily sie kilka postow wyzej. One w sporcie zawodowym byly, są i beda! Arnold, Lou i inni bili ich rownie duze co dzisiejsi mistrzowie ale byly one o wiele mniej zaawansowane.
Sterydy powinny byc zalegalizowane a nie robia kurwa temat tabu.
Co nie zmienia faktu, ze kulturytyka powinna powrocic do korzeni. Czy to limity wagowe czy zdrowy rozsadek- coś musi sie zmienic zeby nie tylko 'rozmiar mial znaczenie' jak to jest na suplemetach.pl

[Gość]

GuZU to o czym piszesz jest raczej nie możliwe , bo który sport w trakcie rozwoju cofa sie o epokę w stecz ? taki " restart BB" jest raczej mało prawdopodobny , stąd temat o dalszych losach tego sportu

[Moralezz]

No może i brali ale jakoś dużo ładniej to wygladało kiedyś niż teraz

[GuZu]

nie mowie o cofaniu sie. mozna przeciez sylwetke duzo bardziej poprawic w stosunku do chociazby arnolda przy tym wzroscie i masie, w koncu teraz sie ludzie odwadniaja itd.
Wtedy wlasnie mozna wynaleźć mistrza, siegnac bo odpowiadnia ilosc koksu i zarcia wiekszosc ludzi moze zrobic.

[INEED$]

Dla mnie kulturystyka zawodowa wcale nie idze w zlym kierunku, przez Doriana(najgorszy mr O w historii wg mnie), a potem Big Rona (najlepszy mr O w historii wg mnie) rozpoczal sie wyscig za wilka masa, wtedy tez szanse zaczeli miec ludzie wlasnie pokroju Yatesa, nic do niego nie mam, jest jednym z najwiekszych znawcow tego sportu na swiecie ale po prostu jego sylwetka to porazka dla mnie. Ronni wg mnie to inna bajka. Gdyby nie te problemy z reakcja na igf i ten wypchniety brzuch mielibysmy prawdziwego potwora i czlowieka nie do zdeklasowania w erze wielkiej masy. Zmierzacaj do celu - dlatego takie idealy kulturystyczne jak Flex czy Ray nie zostali nigdy mr O. Kurwa no dla mnie jest to bol w tym wszystkjim bo mimo mniejszej ale takze ogromnej masy przegrywali. Flex probowal z tym walczyc w 99 roku, byl wielki, ale to tez nic nie dalo, Big Ron byl wiekszy (i w zyciowej formie) i wygral, mimo nieporownywalnie gorszej estetyki, proporcji itp. W roku 2000 Flex poszedl inna droga i wyszedl na mr O maxymalnie dociety, z talia wielkosci lydki Colemana, pewnie mial nadzieje ze moze era wielkiej masy sie skonczy, jednak tak sie nie stalo i flex z powodow zdrowotnych musial zrezygnowac. Moja nadzieja na powrot ery lepiej definiowanych zawodnikow byl Blade i spelnil sie, typ tyez jest swietny ale do Kenny'ego mu daleko. Prawdziwym mistrzem napewno bedzie Phil Heath, mowie wam ten typ jezeli nie straca go z gory na porazke z masowcami (Wolf, Martinez, Warren) to bedzie wzorem.
O dawniejszych czasch to nawet nie chce mi sie pisac bo wtedy to nie bylo to, nie bylo takich mozliwosci i zawodnicy byli po prostu slabsi, nie ta liga. Dodac jedynie mogfe ze Arni ma szczescie wogole ze ludzie go pamietaja nie tylko jako aktora i gubernatora ale tez jako kulturyste, mr O, poniewaz Sergio Oliva rozpierdalal go w kazdej pozie w tamtych czasach i strasznie zaluje ze przeszedl do tej jebanej drugiej organizacji, bo ta rozjebala mu kariere.

Patrzać chociażby na Flexa, który wyglada zajebiscie, a skonczyl bez nerki raczej tragiczne.

Teraz znow trzyma forme i 50 w ramieniu spokojnie jest, huy tam czy to olej czy nie

40stce, w najlepszym wypadku 50stce

Big Ron ile ma lat kolezko ?

Zawody w tym roku pokazaly, ze jednak sedziowie tez ludzie i nie zawsze musi wygrywac czlowiek z muscle techa.

Przeciez Muscletech promowal Dextera na nowego Champa caly rok

[GuZu]

Prawdziwym mistrzem napewno bedzie Phil Heath,

popieram

Big Ron ile ma lat kolezko ?

jakos niewiele po 40stce, co nie zmienia faktu ze z zawodostwa musial odejsc, zapewne z przyczyn zdrowotnych.
brzuszek troszku wyjebany i jakaś wada kręgosłupa czy pleców, ze dysproporcje najszerszych zaczal łapać (ale to niby genetycznie).

Przeciez Muscletech promowal Dextera na nowego Champa caly rok

to dlaczego rok wczesniej mimo lepszej formy wygral czlowiek z Muscletecha- jay cutle(t)r ?
i bo ja wiem czy tak promowal, pokazywali glownie dexa i cutsa razem jako pretendentow. jakies tam wspolne sesje mieli ale czy tak to od raz promocja?

[INEED$]

No promowali ich razem doi mr O ale zadnego bardziej, tazke wiadomo bylo ze to koniec cotleta bo Dex go rozpierdala w kazdej pozie.
Big Ron ma 44 lata, chce startowac na Arnold Classic (dla mnie nie dojdzie do tego) forme na masie caly czas trzyma, a z ta dysproporcja to stara kontuzja lewego tricepsa, ktora miala miejsce w 2001(!) roku i az tak dlugo udawalo mu sie ja tuszowac. Ale coz starosc nie radosc.

[Gość]

cała ta otoczka i filmy dex vs jay ukazywały że w tym roku dexter wygra , MT nas chyba do tego przygotowywał ,
Ale BB sie rozwija , kasa jaką sie w nim obraca jest olbrzymia i tu wchodzi marketing i układy niestety , era braci Weider dogasa , aktualnie moge powiedzieć ze stoimy w martwym punkcie , wielcy tego sportu odeszli i czekamy na kolejnych wielkich (wyjątek Jay , dex ale oni też sie kończą już ) i na razie tylko Heath wzbudza we mnie emocje w stylu "o kurwa "
ale on dopiero raczkuje w tym sporcie bo to nie ten wiek za 5 lat będziemy mogli zobaczyć czy fenomen którym niewątpliwie jest zapisze sie w historii czy zniknie jak taki Lou

[GuZu]

a z ta dysproporcja to stara kontuzja lewego tricepsa

najszerszych tez

zniknie jak taki Lou

a ten sie niezle trzyma. na jakims expo go widzialem w fotorelacji

[bikerider]

a co myslicie o tym młody rusku, co jego foty były na forum (nie pamietam jak sie nazywał ) ?

[INEED$]

INEED$ napisał/a:
a z ta dysproporcja to stara kontuzja lewego tricepsa

najszerszych tez

Zaczelo sie od tricepsa a skonczylo na calej lewej stronie.

a co myslicie o tym młody rusku, co jego foty były na forum (nie pamietam jak sie nazywał ) ?

Wczesnie zaczal, wczesnie skonczy, no name.

[Gość]

Zaczelo sie od tricepsa a skonczylo na calej lewej stronie.

wystarczy tera spojrzeć choć by na lewą noge , mięśnie czworogłowe wyglądają jak pozrywane , jak by miał zaczepy wyżej niż na drugiej nodze
sądze ze nigdy nie zdoła zrobić formy na żadne zawody , niestety ale Coleman sie już skończył