


Jeden znajomy walił 20 strzałów prolo (nawet nie będę podwał ile miał wtedy lat bo to była głupota jaką zrobił) nie wiem jakie były ilości w każdym strzale, ale minął rok i wszystko gra. Zdziwiło mnie to że przez rok czasiu nic nie odczuł. Czyżyby nie było to takie straszne jak o tym pisza??
Mam nadzieje że nie będziecie głupio odpowiadać bo nie chce koksowac narazie ani nie chce od was odrazu żadnych rozpisanych cykli tylko poprostu chce się dowiedzieć na przyszłość.
